Problemy z seksem

Bardzo chciałabym mieć dziecko, ale mój partner nie chce... Jak go do tego nakłonić?
Mam 19 lat. Jestem z chłopakiem pół roku i prawie codziennie uprawiamy sex bez zabezpieczenia. 3 dni temu podczas stosunku po kilku sekundach zaczęło boleć mnie podbrzusze i przerwaliśmy współżycie ale brzuch nadal bolał jak podczas miesiączki i czułam jak by chciało mi się kupę. Dziś znowu mi się to przydarzyło. Dodam ze wczoraj powinnam dostać miesiączkę a nie dostałam...
Mam 20 lat, rok temu urodziłam dziecko, to była wpadka. Teraz, jak mam się kochać z mężem, to mimo podwójnego zabezpieczenia (tabletki plus prezerwatywa), boję się ciąży. Często po prostu unikam seksu.
Witam Zwracam się do Pani z prośbą o pomoc, ponieważ mój chłopak dowiedział się, że nie jest moim pierwszym partnerem seksualnym a trzecim. Chłopak twierdzi, że cały czas o tym myśli i nie potrafi tego zaakceptować. Obydwoje bardzo to wszystko teraz przeżywamy i nie wiemy, co robić. Cierpię ponieważ bardzo żałuję, że straciłam już cnotę i nie mogę już ofiarować jej chłopakowi. Mamy jeszcze jeden problem a mianowicie mój chłopak nie potrafi mnie zaspokoić seksualnie, bo nie miałam jeszcze orgazmu.
Mam 29 lat. Miałam w życiu 2 partnerów seksualnych. W czasie stosunków z nimi nie miałam nigdy orgazmu. Przy pierwszym stosunku nie miałam efektu zerwania błony dziewiczej (krew itd.). Nie wiem, co się dzieje. Chcemy mieć z mężem dzieci. Staramy się już od pół roku i nic. Boję się, że fakty, które podałam mogą mieć coś z tym wspólnego...
Mam 27 lat i jestem w związku od czterech lat. Uważam, że świetnie do siebie pasujemy i dobrze nam ze sobą. Ale czuję żal do partnera, bo chciałabym aby nasz związek dalej się rozwijał, tzn. myślę o wspólnym mieszkaniu, oświadczynach, ślubie... a mój partner choć twierdzi, że mnie kocha i też tego chce, nic nie robi w tym kierunku...
Jestem z moim chłopakiem od 1,5 roku. Od 6 miesięcy mieszkamy razem, a od ok. 3 nie mam kompletnie ochoty na seks z nim. Kiedyś mogłabym kochać się codziennie nawet po kilka razy, a teraz on dotykając mnie i pieszcząc nie sprawia mi żadnej przyjemności, nawet unikam pocałunków. Jakiś czas temu sporo się kłóciliśmy, do tego stopnia, że przez jego zachowanie zaczęłam myśleć o rozstaniu. Wcześniej patrzyłam na niego jak na mojego przyszłego męża a teraz już nie wiem co mam myśleć. Powiedziałam mu o tym, strasznie się przejął, mówi że zrobi dla mnie wszystko bylebym tylko była z nim szczęśliwa. Okazuje mi czułość, stara się jak może i ja to widzę, tylko że mi jego czułości nie sprawiają żadnej satysfakcji. Nie wiem co robić, by było tak jak dawniej.
Chciałabym zmienić swoją orientację homoseksualną na aseksualną. Nie potrafię zaakceptować tego, że jestem lesbijką i okropnie się męczę. Czy znajdę pomoc w Warszawie?
Witam mam 20 lat jestem kobietą. Kiedy byłam małą dziewczynką chodziłam do szkoły podstawowej ojczym molestował mnie kiedy mama była w pracy. Dotykał mnie po piersiach. Mówił, że jak będzie dotykał, to będą szybciej rosły. Dotykał także mojego krocza wkładał mi rękę do spodni. Molestował mnie także wieczorem kiedy mama spała a on oglądał telewizję w moim pokoju ponieważ w ich nie było telewizora. Nie mogłam już tego znieść, więc chodziłam spać z mamą, a kiedy on przychodził już po telewizji spać mama budziła mnie i szłam do swojego pokoju. Mamie mówiłam, że nie mogę spać przy telewizorze i dla tego przychodzę do niej... I tak to trwało... w końcu mama kupiła telewizor do ich pokoju bo powiedziała, że ja będę mieć swój a oni swój... Wtedy mój koszmar się skończył chodziłam wtedy do gimnazjum a on na szczęście zaczął pracować. Nikt nie wie o tym co przechodziłam jakie miałam życie. Mama i tak na pewno by mi nie uwierzyła ponieważ ojczym miał dobrą opinie. Kiedy skończyłam 18 lat wyprowadziłam się z domu do rodziców mamy tutaj czuję się bezpieczna.
Mój syn ma 7 lat i usłyszał w telewizji słowo seks. Czasami pyta co to jest. Jak mu to najlepiej wyjaśnić? Wie, że jak jest seks, to ludzie się rozbierają.
Moja córka zakochała się w koleżance z klasy .Ma dopiero 11lat. Jak jej pomóc? Czy traktować to poważnie?
Problem polega na tym, że im bardziej ja nalegam na seks, tym bardziej on nie chce. Natomiast jeśli przestaję o tym zupełnie mówić, (a tak jest zwykle gdy jestem zmęczona lub mam jakiś problem ginekologiczny) nagle wraca mu ochota, chce się kochać częściej niż zwykle. Wtedy zazwyczaj odmawiam, a on robi mi wyrzuty, że go nie zaspokajam... Zupełnie nie rozumiem takiego zachowania... dodatkowo mnie to bardzo irytuje kiedy obieca mi że np. wieczorem będziemy się kochać, a potem okazuje się, że nic z tego. Męczy mnie ta sytuacja.