Problemy z seksem

Mój syn, w wieku 17 lat, dzisiaj wyjawił, że chyba ma odmienną orientacje seksualną. Nie wiem, co mogę mu powiedzieć, jak z nim w tym przypadku rozmawiać. Zdaję sobie sprawę, że jest to jeszcze młody wiek do określenia swojej orientacji, ale chciałbym jakoś mu pomóc.
Prawie nigdy nie mam ochoty na sex. Nigdy nie miałam orgazmu. Czasami odczuwam podniecenie, ale kiedy dochodzi w tym czasie do zbliżenia z partnerem (którego kocham) przechodzi. To mój drugi partner. Z pierwszym było identycznie. Mam 28 lat i dwie córki. Pierwszy kontakt seksualny miałam w wieku 15 lat i czułam podniecenie. Potem już nie. Co ze mną jest nie tak?
Moim problemem jest brak orgazmu podczas współżycia z moim mężczyzną. Rozpoczęliśmy współżycie pół roku temu i nic. Nie mam większego problemu z orgazmem podczas dotykania łechtaczki. Czy są jakieś sposoby osiągnięcia orgazmu podczas seksu? Czy to oznacza, że to może niewłaściwy partner?
Mam 25 lat, od 3 stałą partnerkę. Problem ze wczesną ejakulacją miałem od początku współżycia, ale tłumaczyłem to brakiem doświadczenia. Niestety problem, mimo upływu czasu, nie rozwiązał się. Niektórzy popadają w depresje ponieważ dostają wytrysku po 3 minutach zbliżenia, a ja mam wytrysk jeszcze w trakcie gry wstępnej. Dla nas obojga jest to poważny problem. Czy istnieją jakieś farmakologiczne metody leczenia? Czy są skuteczne? Czytałem, że pewne leki antydepresyjne mogą pomóc. Metod treningowych już próbowałem bezskutecznie.
Zaczynam się ostatnio zastanawiać czy nie mam początków anoreksji. Mam obsesję na punkcie, która zaczęła się w momencie gdy przytyłam kilka kilo po maturze (podczas nauki sporo jadłam). Ważyłam wtedy 53-55 przy wzroście 152 cm. Zaczęłam dużo ćwiczyć jeść same tzw "zdrowe rzeczy" i się udało. Zeszłam do wagi 45-47 co wtedy mnie zadowalała, czułam się atrakcyjna i czułam się ze sobą dobrze. Moją zgubą były jednak chipsy, które uwielbiałam w każdej ilości i codziennie zjadałam duża paczkę. Szybko wróciłam więc do starych nawyków i znowu przytyłam. Zaczęłam myśleć o tym co jem i znowu ćwiczyć. Nie wróciłam już do dawnych nawyków. Schudłam do 45 kg i utrzymuje tę wagę. Zdaję sobie sprawę że przy moim wzroście jest to odpowiednia waga, ale gdy patrze w lustro czuje się gruba i brzydzę się swoim ciałem. Cały czas mam wrażenie ze moje uda są olbrzymie i że mam duże "boczki". Gdy zjem coś "nieodpowiedniego" od razu zastanawiam się jak to wpłynie na moje ciało i mam wrażenie ze automatycznie się ono powiększa. Nie ważę się często bo tylko raz na tydzień ale gdy ważyłam się w tym tygodniu waga wskazywała o kilogram więcej. Od razu poczułam się gruba jak beczka. Nie wiem czy to początki anoreksji, ale wole się upewnić.
Jestem 7-lat po ślubie. Niedawno mężowi pokazałam dziewczynę w stringach, która robiła striptiz. Podniecił się i wyraźnie mu stanął. Troszkę mnie to zabolało. Odpowiedział, że fajna laska i nieźle się poruszała i że nie jest inwalidą! Co o tym mam sądzić?
Nie stosujemy żadnych środków antykoncepcji, jedynie stosunek przerywany. Jaką formę antykoncepcji mogę stosować? Mój chłopak "od zawsze" stosuje stosunek przerywany. Nasz seks zazwyczaj trwa bardzo krótko. Czy stosunek przerywany może być tego przyczyną?
W okresie dojrzewania strasznie dużo się cięłam, ale ten okres normalnie przebiegał jeśli chodzi o sprawy seksualne. Byłam normalna, ciekawił mnie seks itp ale nie byłam taka jak teraz. Teraz mam 20 lat, uwielbiam patrzeć na kochających się mężczyzn lub lesbijki. Podniecają mnie transwestyci. Bardzo dużo myślę o seksie, zdarza się że nawet kilka razy w ciągu godziny. Podnieca mnie brutalny seks i to nie tylko fantazje bo mogłam choć trochę zasmakować agresji. Zupełnie nie podnieca mnie myśl o delikatnym seksie. Marzę żeby ktoś mną rzucał ciągał za włosy gryzł itp. To ze jestem biseksualna odkryłam niedawno i to tez moim zdaniem jest trochę nienormalne. Tak jak nastolatka "zakocha się" w jakimś piosenkarzu, aktorze, to ja mam podobne, z tą różnicą że pociąga mnie tylko fizycznie. Gdy zbiera mi się mocz w pęcherzu to uczucie mnie podnieca. Nie wiem dlaczego tak jest. To ciągnie się już ok dwa lata nawet i więcej. Czy coś ze mną jest nie tak?
Jestem z chłopakiem od 3 lat. Od niedawna odczuwam brak ochoty na seks. Nie biorę tabletek antykoncepcyjnych. Kocham przytulać się z partnerem, całować, ale gdy dochodzi do pieszczot to coś mnie blokuje, nie wstydzę się go, ale nie potrafię się rozluźnić. Czy może być to spowodowane tym, że gra wstępna trwa bardzo krótko (często czuję ból na początku stosunku)? Ile powinna trwać?
Wydaje mi się, że duży wpływ ma na to to, że nigdy się nie onanizowała, nie lubi tego. Kocha za to się świetnie, nawet sprawia jej to przyjemność, jednak po jakimś czasie jej już się odechciewa – bez żadnego powodu.
Jestem homoseksualistą, mam stałego partnera. Kilka miesięcy temu rozpocząłem stosunki. Już na samym początku zaobserwowałem, że coś jest nie tak. Mianowicie gdy zaczynam grę wstępną zazwyczaj wszystko jest dobrze. Jednak po jakimś czasie penis staje się miękki i nie mogę nic z tym zrobić. Coraz bardziej się tym niepokoję. Czuję się wręcz zażenowany, często ogarnia mnie lęk, że znów się nie uda. Boję się reakcji partnera. Na samym początku nie miałem z tym aż takiego problemu, z czasem zmieniło się to i jest fatalnie. Jednak gdy jakimś cudem dojdzie do erekcji, w czasie stosunku trudno jest mi osiągnąć orgazm. Natomiast mam pełne erekcje po obudzeniu się, myśleniu o seksie itd. wszystko wtedy jest w porządku. Za kilka miesięcy będę miał 18 lat i wstydzę się tego problemu. Dodam, że jestem zdrowy i sprawny fizycznie. Bardzo proszę o pomoc.
Mój chłopak jest obrzezany. Obawiam się, że to może mieć wpływ na jego satysfakcję - słyszałam, że obrzezani mężczyźni słabiej odczuwają satysfakcję. Jak mu mogę pomóc? Dlaczego on jest w ogóle obrzezany?