Porady eksperta
Mam 18 lat i jestem chłopakiem. W wieku 13 lat pojawiły mi się czerwone rumieńce na twarzy, które nie znikają i mam je 5 lat. Próbowałem kuracji witaminą C, stosowałem kremy i nic nie działa. Jak to trwale wyleczyć?
Moim głównym problemem jest nadżerka przełyku wykryta podczas gastroskopii. Staram się stosować dietę jak przy refluksie, jedząc o różnych porach dnia. Biorę dodatkowo Ranigast Fast na zgagę i piję herbatę Travisto. Niestety objawy wracają z nadkwaśnością i odkrztuszaniem gęstej wydzieliny. Po jedzeniu przyjmuję pozycję siedzącą, a śpię w pozycji półsiedzącej. Co do mojej aktywności - zdarza się, że raz na jakiś czas pojadę rowerem lub raz w ciągu dnia wyjdę na półgodzinny spacer. Myślę o bieganiu, ale nie wiem, czy to dobry pomysł. Łykałem dosyć dużo leków: Dexilant 60, poprzez Esox One, Ranigast Fast. Te dwa ostatnie nie załatwiają sprawy, więc próbuję pić olej lniany z kwasami omega. Chciałbym coś zmienić w swojej diecie np. herbata, leki oraz w swoim życiu - uprawianie sportu.
Dopiero od roku zaczęłam się zmagać z małym trądzikiem w strefie T. Na czole mam dużo podskórnych zaskórników, które na pierwszy rzut oka nie są widoczne, jednak pod słońce czy pod światło widać ich dużo. Na brodzie często wychodzą mi małe pryszcze, a teraz zauważyłam 2-3 czerwone kropki na policzkach. Byłam już raz na wizycie u dermatologa, jednak jedyne, co usłyszałam, to, że mam nie używać żadnych kremów. Dostałam również maść, która tylko podrażniła mi skórę i wywołała ogromną reakcję alergiczną. Co mogę stosować, najlepiej bez recepty, aby zaskórników było mniej?
Co może oznaczać taki opis usg jamy brzusznej: w prawym polu nadnerczowym obszar hiperchogeniczny o średnicy 20 mm?
Sytuacja wygląda tak, że praktycznie po każdym stosunku, nie mija nawet 3 minuty, od razu mam odruch wymiotny i lecę do toalety zwymiotować. Dlaczego takie coś występuje? Podejrzenia typu ciąża, obrzydzenie do partnera itp. nie satysfakcjonują mnie, bo są niemożliwe. Używam plastrów antykoncepcyjnych Evra, mam lat 20.
Jestem z chłopakiem prawie 3 lata. Jest starszy ode mnie o 2 lata, oboje jesteśmy pełnoletni już od dawna. Jest moim pierwszym w każdym aspekcie. Ja jego nie. Miał kilka dziewczyn przede mną, z wieloma pisał, flirtował, typowy kobieciarz. Jestem z nim szczęśliwa, ale wciąż myślę, że coś mnie ominęło w życiu. Czasem wyobrażam sobie, co on robił, czuł, mówił im wszystkim. Także widziałam wiele rozmów z innymi dziewczynami lub opisów, co z nimi robił. To boli i ciągle wraca. Co mam robić, jak z tym żyć? W dodatku odczuwam coś na kształt zazdrości, że on miał takie przeżycia, a ja miałam i mam tylko jego. Czuję się przez to gorsza. Mogłabym odejść, "wyszaleć się" i wrócić, ale boję się, że on pójdzie do innych, a ja nie będę potrafiła wrócić do niego, jeśli choć raz znów do jakiejś napisze lub coś gorszego. Co robić? To boli i męczy.
Mam 17 lat i od jakiegoś czasu obawiam się, czy nie występuje u mnie przewlekła depresja. W ciągu ostatniego roku w różnych odstępach czasowych i przeważnie na kilka tygodni powtarzają się u mnie takie objawy, jak nieokreślony smutek, problemy ze snem, nie cieszą mnie rzeczy, które normalnie powinny. Dodatkowo byłam kiedyś bardzo dobrą uczennicą z przedmiotów ścisłych, a teraz jakbym straciła do tego talent. Nie potrafię się skupić, a oceny się pogarszają. Bardzo łatwo przychodzi mi też płacz, czasem nawet bez powodu. Nie wiem, czym innym może być to spowodowane. Nie spotkała mnie żadna większa tragedia - czy może być to wina drobnych, ale bardzo częstych kłótni z rodzicami?
W domu często zdarzają się sprzeczki, zazwyczaj o bardzo błahe sprawy. Problem z moimi rodzicami jest taki, że są bardzo radykalni, a o każdą nawet drobniutką rzecz, która się im się we mnie nie spodoba, robią wielką awanturę. Gniew zazwyczaj szybko mija i już następnego dnia normalnie ze sobą rozmawiamy, ale narasta we mnie ta frustracja, że oni żyją w przekonaniu, że dobrze wychowują mnie i moje rodzeństwo. Są bardzo bezkompromisowi, wychowywali mnie również w przekonaniu, że nie mam prawa do własnego zdania. Udało mi się wyrosnąć z nieśmiałej i ubezwłasnowolnionej dziewczynki - a obawiam się, że w tym kierunku posłało mnie właśnie ich wychowanie, może nawet nieświadome. Niestety, dalej boję się mówić przy nich o pewnych rzeczach. Są na przykład obsesyjnymi katolikami i naprawdę nie wiadomo, co by zrobili, gdyby dowiedzieli się, że jestem ateistką. Potrafią być czasem niezrównoważeni, więc żyję w ciągłym niepokoju. Proszę o pomoc. Wiem, że na rodziców nic nie poradzę, ale boję się, czy nie mam depresji i czy mi się jeszcze nie pogorszy (biorąc pod uwagę, że ostatnio kłótni jest coraz więcej).
Moje pytanie dotyczy dbałości psychologów o zachowanie tajemnicy zawodowej przy sporządzaniu i przechowywaniu notatek z sesji. Czy zapiski te są oznaczone imieniem i nazwiskiem pacjenta, czy może istnieją praktyki anonimizowania tych informacji na wypadek, gdyby miały one trafić w niepowołane ręce? Jak psychologowie radzą sobie z ochroną tych dokumentów.
Przez długi czas, bo około 2 tygodni, miałam robione okłady na nogę z pigmentum castellani, bo miałam różę. Teraz nie mogę domyć nogi z tego fioletowo-różowego lekarstwa, skóra się nie łuszczy ani nie schodzi. Co mam robić? Mam całą nogę fioletowo-różową. Czym można to zmyć?
Od 3 lat biorę regularnie tabletki antykoncepcyjne Vibin mini bez dnia przerwy. W poniedziałek jadę na wakacje i to będzie pierwszy dzień okresu, chciałabym przesunąć miesiączkę. Co mam robić? Choruję na zespół policystycznych jajników.
Po jakim czasie od ryzykownego kontaktu seksualnego należy wykonać badanie krwi w kierunku kiły? Chodzi mi o to, by wynik był miarodajny.
Od dłuższego czasu borykam się z licznymi bakteriami E. coli w pochwie, które powodują obfite upławy o intensywnym zapachu amoniaku. Jestem już po leczeniu antybiotykami, ale problem powraca. Ginekolog, do którego chodziłam, powiedział, że tak już będzie i nic nie można zrobić, bo bakterie przedostają się z przewodu pokarmowego i żadne leczenie nie pomoże. Czy to prawda? Infekcja jest bardzo uciążliwa.
Zawsze po orgazmie, a szczególnie po wielokrotnym, strasznie mnie mdli, trwa to kilka minut i znika. Co może być przyczyną tych mdłości?
Mam 22 lata. 10.06 wzięłam tabletkę po EllaOne (były to dni płodne, więc bardzo duże ryzyko). Miesiączka spóźniła się tydzień i była wyjątkowo skąpa, jednak 20.06 robiłam beta HCG, następnie jeszcze 2 testy z moczu i wszystkie wyszły negatywne. 22.07 byłam na wizycie u mojego ginekologa, podczas USG doktor powiedziała, że ciąży nie widzi. Jednak zmartwił ją fakt, że mam dość "dużą" macicę (na wizycie 10.06 objętość była ok. 30 cm3, natomiast teraz ok. 40 cm3) i grube endometrium, kazała dla pewności zrobić jeszcze raz beta HCG, które również wyszło 0,1 (jak poprzednie, negatywne - ponad miesiąc po stosunku). Dodatkowo 2 dni po wizycie dostałam miesiączkę, jednak nadal skąpą. Czy powiększona macica występuje przed miesiączką, czy muszą być inne przyczyny takiego stanu?
Mam 21 lat, jestem młodym chłopakiem i martwię się swoim relatywnie niskim poziomem testosteronu, który zawsze idzie w parze z kortyzolem kręcącym się wokół górnej granicy normy. Od 6 lat leczę się na depresję. Kiedy ostatnio zbadałem sobie poziom testosteronu, wyszło mi 296,7 ng/dl i jest to wynik mocno za niski, zwłaszcza w moim wieku, ale jednak w normie. Zacząłem badać poziom tego hormonu, gdy mimo licznych prób (dietetyk, trener personalny, liczne treningi, suplementy) nie udawało mi się nabrać masy mięśniowej na siłowni. Czy poziom tych obu wspomnianych hormonów może mieć wpływ na moją depresję, która wraca zawsze, gdy próbuję odstawić leki (leczę się u psychiatry)? Czy poziom tych obu wspomnianych hormonów może mieć wpływ na mój brak sukcesów na siłowni?
Więcej z działu Zdrowie