Porady eksperta

Czy z niedoczynnością można zajść w ciążę, jeśli jest to tylko minimalne przekroczenie normy?
Mam wyznaczony termin zabiegu usunięcia mięśniaka i macicy na 6 grudnia. Niestety stres przyśpieszył moją miesiączkę. Czy w związku z tym powinnam przesunąć termin zabiegu? Dziękuję za wyjaśnienie.
Stwierdzono u mnie wirusowe zapalenie oskrzeli. Podejrzewam, że jestem w ciąży, dlatego zrobiłam dwa testy ciążowe z porannego moczu w 31. i 32. dniu cyklu (na pierwszym druga kreska była bardzo blada, prawie niewidoczna, na drugim - następnego dnia była już bardzo wyraźna). Z kolei badanie krwi wykonane w 34. dniu cyklu potwierdziło obecność hormonu HCG na poziomie 245 mlU/ml. Czy stan zapalny może zafałszować te wyniki i może się okazać, że nie jestem w ciąży? Kiedy najlepiej udać się do lekarza?
Czym smarować skórę 5-latkowi choremu na szkarlatynę? Wysypka jest na całym ciele.
Mam mięśniaka na tylnej ścianie macicy. Miał być usunięty, ale okazało się jednak, że jestem w 4 tyg ciąży. Czy jest to duże zagrożenie dla mnie i dla dziecka? Czy jeśli donoszę tę ciążę i wszystko pójdzie dobrze, to czy można usunąć go przy porodzie przy cesarskim cięciu?
Biorę tabletki antykoncepcyjne (Daylette), niedawno rozpoczęłam współżycie z moim chłopakiem. Dziś jednak odebrałam wyniki gastroskopii z diagnozą: choroba trzewna. Typ 3a w skali Marsha, co oznacza łagodny zanik kosmków. Czy mam powody do niepokoju, że mogłam zajść w ciążę? Jaka jest w moim przypadku skuteczność tej metody antykoncepcji? Wiem, że mogę ją bez obaw stosować, gdy kosmki jelitowe będą już odbudowane, jednak zanim to się stanie, minie jeszcze trochę czasu.
Czy przerost błony śluzowej u kobiety w okresie okołomenopauzalnym (krwawienia nadal występują, ostatnie krwawienie było długie i obfite) jest bardzo niebezpieczny? Ostatnia wizyta u ginekologa była pół roku temu i nie było żadnego przerostu, natomiast dzisiaj badanie wykazało 30 mm.
Ponad 1,5 roku temu zauważyłam ciemną plamę pod paznokciem u stopy. Początkowo pomyślałam, że to krwiak (jednak nie przypominał mi się żaden uraz). Mijały miesiące, a plamka nie znika. Jest dużo ciemniejsza, "prześwituje" nawet przez lakier do paznokci, nie schodzi wraz ze wzrostem paznokcia. Byłam z tym u dermatologa i usłyszałam, że to grzybica i dostałam skierowanie na badania. Badanie nie wykazało grzybicy, wróciłam do dermatologa, która w dalszym ciągu upiera się przy grzybicy (dodała też, że mogę iść do chirurga, ale odesłała mnie do lekarza rodzinnego po skierowanie). Lekarz rodzinny nastraszył mnie rakiem i odesłał do dermatologa, oczywiście nie wystawiając skierowania. Dermatolog obstaje przy grzybicy, jaki jest sens brania leków, jeżeli badanie niczego nie wykazało? Do innego lekarza udało mi się zapisać na luty przyszłego roku. Czy jest możliwość udania się do chirurga (lub bezpośrednio do onkologa) i wykonania jakiegoś badania potwierdzającego charakter tej zmiany? Czy potrzeba do tego jakiegoś skierowania? Wreszcie: jakie inne objawy występują przy czerniaku podpaznokciowym (od roku cierpię na nocne pocenie i osłabienie - badania krwi niczego nie wykazały)?
Od jakiegoś czasu zauważyłam u siebie problemy z wypowiadaniem się. Jestem osobą bardzo kontaktową, gadatliwą. Teraz mam ogromny problem ze złożeniem zdania. Wiem, co chciałabym przekazać, ale kiedy zaczynam mówić, nie pamiętam słów. Zacinam się, szukam odpowiednich słów. Od 18. roku życia choruję na niedoczynność tarczycy. Od 4 lat mam też zdiagnozowaną chorobę Hashimoto i insulinooporność. Nie wiem, czy zaprzestanie brania tabletek może mieć wpływ na pogłębianie się choroby w ten sposób? Od roku nie biorę tabletek, wiem, że był to błąd, ale u nas w mieście brakuje specjalistów, nie stać mnie na wizyty płatne, na które jeszcze muszę dojeżdżać.
Zaczęłam się opiekować dziadkiem, który ma cukrzycę i bierze insulinę 2 razy dziennie po 7 jednostek. Co mam robić dalej? Jak się nim opiekować? Jak powinna wyglądać dieta takiej osoby?
U mojej mamy zdiagnozowano nieoperowalnego raka trzustki i wątroby. Są to przerzuty z woreczka żółciowego. Przy wypisie ze szpitala lekarz powiedział, że mamy stosować typową dietę wątrobową. I tyle. Szukając w internecie informacji na ten temat natrafiłam na Pani poradę dotyczącą diety przy raku trzustki. Przeczytałam post o diecie przy raku trzustki. Czy miałaby Pani jakieś dodatkowe uwagi dotyczące tej diety, biorąc pod uwagę zaatakowaną i opuchniętą wątrobę? pozdrawiam
Od 2010 roku choruję na chorobę Hashimoto. Aktualnie mój wynik TSH wynosi 1,4, przyjmuję na czczo Euthyrox 50 oraz Vigantoletten 2000. Czy mogę mieć wykonany tatuaż? Jestem po szczepieniu na WZW typu B.
Wiosną zdiagnozowano u mnie mięśniaka macicy, który miał rozmiar 5 cm. Wówczas dwóch różnych ginekologów stwierdziło, żeby na razie nic z nim nie robić, tylko monitorować. We wrześniu miałam ślub, a na początku października zaszłam w ciążę, obecnie jest 5. tydzień. Byłam we wtorek u ginekologa, który stwierdził, że mięśniak się powiększył i ma obecnie 10 cm, na dodatek pęcherzyk zagnieździł się zaraz obok mięśniaka, co znacznie zagraża prawidłowemu rozwojowi ciąży. Dodatkowo lekarz nie daje większych szans, że ciąża w ogóle się utrzyma. Postanowiłam tę diagnozę skonfrontować z jeszcze jednym ginekologiem, u którego byłam w środę, ten stwierdził, że faktycznie sytuacja nie jest dobra, ale że będziemy walczyć (przepisał mi Duphostan). Niestety wykrył także nadżerkę. Powiedział, że czeka mnie szereg komplikacji podczas ciąży, że jeśli ciąża się utrzyma, to wcześniej czy później czeka mnie hospitalizacja. Czy nie lepiej w takiej sytuacji doprowadzić jednak do poronienia we wczesnej fazie rozwoju płodu wyprostować sprawę z mięśniakiem (np. leczeniem hormonalnym) i dopiero ponownie starać się o ciążę?
Razem z narzeczoną nie wiemy jaką zastosować antykoncepcję. Narzeczona( 26 lat), ma już 4 lata cukrzycę insulinozależną typu I. Jaką antykoncepcję zastosować? Narzeczona chce spróbować spirali choć jeszcze nie była w ciąży. Boimy się tabletek gdyż wpływają na krzepliwość krwi. Czy są inne alternatywy niż prezerwatywy?
Mam 54 lata, przy badaniu USG jamy brzusznej wynik wykazał powiększenie macicy i mięśniaki, największy z nich miał 2,5 cm. Lekarz ginekolog natychmiast wypisała mi skierowanie do szpitala i nakazała operacyjne usunięcie. Ja jednak się boję. Nie mam żadnych objawów świadczących o mięśniakach. Miesiączki co 28-30 dni. W drugim dniu dość obfite, ale chyba to normalne. Miesiączka trwa do 5 dni. Proszę o poradę, czy muszę poddać się operacji? Jestem w okresie przedmenopauzalnym. Jeszcze może rok i będę miała menopauzę. A w tym okresie mięśniaki mogą się zmniejszyć. Proszę o radę.
W grudniu skończę 33 lata, nie rodziłam jeszcze, a niedawno okazało się, że mam 3 mięśniaki blisko macicy, o 1 cm 8 mm i 6 mm wielkości. Jestem załamana i bardzo się boję, że już nie będę mogla mieć dziecka. Dodam, że mam grupę krwi a Rh-, a mój partner a Rh+. Jaką mam szansę zajść w ciążę?
Czy można wyleczyć mięśniaka macicy bez operacji?
Czy przy niedoczynności tarczycy (obecnie TSH wynosi 2,40) mogę przyjmować spirulinę (algi morskie) w proszku? Biorę Euthyrox 75 mg.
Do badań kontrolnych sprawdzających, czy nie mam nawrotu raka, muszę mieć zrobioną tomografię z kontrastem. Niestety okazało się, że mam obniżone TSH. Może da się jakoś podwyższyć TSH lub zabezpieczyć organizm przed kontrastem?
Ginekolog podczas USG powiedziała mi, że mam w macicy pęcherzyk, i jeśli nie dostanę miesiączki w terminie, mam sobie zrobić badanie krwi. Wiem, że nie mogę być w ciąży, bo od 2 miesięcy nie współżyłam, ale jeszcze dla dodatkowej pewności zrobiłam test ciążowy, który wyszedł negatywnie. Gdy zapytałam, co mam zrobić, jak dostanę normalnie miesiączkę, powiedziała, że nic. Nie wiem, co mam o tym myśleć. Doktor powiedziała jeszcze, że mam endometrium jak jej pacjentki w ciąży.
Jestem w 36. tyg. ciąży, choruję na cukrzycę od 10 lat. Mam 36 lat, robiłam wszystkie badania prenatalne, echo serca płodu w 20. tyg., do ginekologa chodziłam co 2, 3 tyg., pod koniec ciąży chodzę co tydzień, zawsze było wszystko w porządku. Ostatnio mój ginekolog ze względu na to, że przyjmowałam Acard, wysłał mnie jeszcze raz na echo serca płodu. Kardiolog stwierdził, że 20. tydz. to za wcześnie, żeby wykryć wady, a 36. za późno, ponieważ nic nie widać, natomiast zasugerował dysproporcję komór. Czy możliwe jest, aby nikt tego wcześniej nie zauważył przy tylu badaniach i jakie mogą być konsekwencje? Czy z cukrzycą rozwiązanie powinno nastąpić w 38. tyg. oraz który termin jest brany pod uwagę z ostatniej miesiączki czy USG?