Stomatologia i ortodoncja

Stomatologia to dział medycyny, który zajmuje się funkcjonowaniem i leczeniem zębów i przyzębia, a także języka, tkanek jamy ustnej oraz stawu skroniowo-żuchwowego. Podstawą stomatologii jest stomatologia zachowawcza polegająca na leczeniu ubytków oraz bieżącej profilaktyce. Z kolei stomatologia estetyczna ma na celu wymodelowanie wnętrza jamy ustnej. Ortodoncja to dział stomatologii, który skupia się na wadach zgryzu, wadach szczękowo-twarzowych oraz ich korygowaniu.

We wtorek o godzinie 10 miałam wyrywaną górną ósemkę. Samo wyrywanie trwało krótko, nie dostałam antybiotyku, nie cierpiałam z bólu - wystarczyla pyralgina. Przez pierwszą dobę nie paliłam papierosów, nie jadłam nic co mogło by uszkodzić dziąsło, nie piłam nic poza wodą, nie płukałam zębów. Następne dwie doby bardzo uważałam, jednak dzisiaj (sobota) odczuwam "ssanie" z dziąsła. Staram się jak najbardziej uważać, żeby nie wyssać skrzepu, ale to nieprzyjemne uczucie nie przechodzi, czuję jakby dziąsło zasysało policzek a jak przełykam ślinę czuję ssanie w dziąśle. Nadal uważam co jem i nie piję gorących napojów. Palę papierosy. Czy to uczucie zasysania jest normalne? W tym momencie czuję delikatny ból, jak przy wrażliwych zębach. Czy po czterach dobach od wyrywania zęba nadal mogę uszkodzić skrzep? Bardzo się tym martwię, ponieważ nie chce doprowadzić do suchodołu. Dziękuję za odpowiedź.
Mój problem polega na tym, że z dziąseł mam brzydki zapach. Dziąsła przy zębie nie są czerwone, tylko mają dziwny, jaśniejszy kolor. Co to może być? Jak leczyć? 
Czy istnieje bezpieczne znieczulenie dentystyczne przy nadczynności tarczycy?
W niedzielę, tj. 02.02.2014, byłam prywatnie na wyrwaniu zęba, dokładnie górnej szóstki po lewej stronie. Widzę, że robi mi się tam skrzep, lecz boję się, że go wypłukam pijąc lub jedząc. Ile taki skrzep i rana będą sie zrastać, żeby można było już zjeść i się napić czegoś normalnego? Do tego moje dziąsło cały czas jest opuchnięte, czuję je jeszcze na policzku. Po jakim czasie dziąsło będzie w normalnym stanie i wyglądzie? Boję się też, że zrobi mi się suchy zębodół. Bardzo bym chciała, żeby mi się ta rana po wyrwanym zębie jak najszybciej i jak najlepiej zagoiła. 
Od roku zmagam się z bólem po lewej stronie. Promieniuje od kości, rozchodzi się na zęby, konkretnie na siódemkę, piątkę i czwórkę z lewej górnej strony. Ból zaczął się po leczeniu lewej górnej szóstki kanałowo. Leczenie kanałowe było zrobione pod mikroskopem, były zdjęcia kontrolne, które nie wykazały żadnych nieprawidłowości. Mimo tego wszystkiego prawie codziennie odczuwam tępy rozlany ból, czasem zaczyna się od kości szczęki (przy uchu) i potem zaczyna się ból zębów, albo zęby bolą już same bez tego. Ból kości jest jakby świdrujący, jakby ktoś ją gniótł... Ciężko to określić. Miałam konsultacje laryngologiczną, zdjęcie rtg zatok. Nic, czysto. Byłam u rodzinnego, miałam usg robione z lewej strony szczęki - również czysto. Potem u neurologa, czy to nie jakaś neuralgia i też stwierdził, że to nie to. Pomijam oczywiście masę wizyt u stomatologa. Miałam szynę relaksacyjną, która miała rzekomo pomóc. Minęło ponad pół roku od noszenia jej i nic. Dentysta powiedział mi, że ostatecznym rozwiązaniem jest wyrwanie ósemki, ale nie daje mi wcale gwarancji, że to w ogóle pomoże i że to jest przyczyną. Mam zdjęcie panoramiczne na którym widać wyraźnie wyrośnięte górne ósemki. Ta po lewej stronie, która mnie boli (strona nie ząb) jest lekko krzywa i nachodzi lekko na siódemkę ale jest cała wyrośnięta i nigdy, ale to nigdy nie miałam żadnych dolegliwości bólowych z jej strony nawet jak rosła. Zastanawiające jest to, że ten ból pojawił się po zrobieniu kanałówki górnej lewej szóstki, ale nikt z dentystów nie potrafi mi powiedzieć czemu mnie boli. Wszystkie inne zęby dookoła mam posprawdzane, poprześwietlane (niektóre nawet pojedynczo) i porobione, poleczone. Jestem załamana. Nie wiem co mam robić i sił już też nie mam. Teraz czeka mnie decyzja, czy usunąć zdrową ósemkę z nadzieją, że cokolwiek to da. Niestety wątpię w to i boje się, że się tylko nacierpię z wyrwaniem, a ból jak był tak będzie. Czy ktoś jest w stanie coś doradzić?
Jeśli ząb ułamał się na skutek próchnicy tak, że pozostał tylko kawałek w dziąśle, to czy możliwe jest jeszcze założenie korony, czy konieczne usuniecie zęba?
Boli mnie od jakiegoś czasu ząb trójka dolna. Ból nie jest mocny, ale dokuczliwy, jakby swędzenie okolic dziąsła, lekko pulsujący. Poza tym zęby od czwórki do ósemki pobolewają w różnych odstępach czasu, a nasilenie bólu jest różne. Nie wiem, czy te bóle trójki i zębów przedtrzonowych jest spowodowane chorobą dziąseł czy zęba. Poza tym często bóle zębów przenoszą się też na górne. Zęby miałem sprawdzone i nie ma próchnicy ani nic. Nie wiem jakie działania przeprowadzić.
Halitoza, czyli przykry zapach z ust, rzadko bywa sygnałem poważnej choroby, ale utrudnia kontakty międzyludzkie. Zamiast więc żuć miętową gumę, postaraj się usunąć przyczynę nieprzyjemnego oddechu.
Mam 17 lat, piszę, bo będę miała operację. Mam mleczaka, który zostanie wyrwany - to górna prawa trójka. Stały nie wyrósł, bo się wykrzywił i mam go nadal w dziąśle. Do tego stałego zęba będzie przyczepiony (nie wiem jak to się nazywa) taki sznurek, łańcuszek i to będzie "wyciągało" tego zęba na miejsce. Moje pytanie jest takie - jak to się nazywa? Pytam, bo nie umiem rozczytać lekarza, a w dodatku jest napisane po niemiecku. A chciałabym zobaczyć jak to wygląda. Wiem, że zaczyna się od słowa "gold" - a potem jest jakoś "roltchien". "Goldroltchien"? Nie wiem... Proszę o pomoc.
Pięć miesięcy temu zacząłem powtórne leczenie kanałowe dolnej czwórki, jednak już po miesiącu ząb został usunięty, gdyż leczenie nie skutkowało i strasznie bolał, a 2 razy zbierała się ropa. Od początku, gdy tylko zacząłem leczenie miałem wrażenie, że bolą mnie 3 kolejne zęby(od 3 do 1), dentysta tłumaczył to ropą która je uciskała. Niestety co jakiś czas czułem jedynkę od strony wyrywanej czwórki. Teraz zauważyłem, że jedynka ta troszeczkę się rusza i znowu ją czuję, nawet trochę boli... Proszę o poradę. Chciałem na dolny łuk zakładać aparat za 4 tygodnie, ale w takim wypadku chyba najpierw trzeba wyjaśnić przyczynę ruszania zęba, co robić?
Od jakichś 12 lat nie posiadam dolnej szóstki, przez co górna szóstka obsuwa mi się w dół. Obsunięcie jest już dość duże, co mi przeszkadza w jedzeniu, a nawet boli przy gryzieniu. Co mogę zrobić na tą chwilę? Czy ten ząb (choć dobry) kwalifikuje się do usunięcia? Czy może można go jakoś ratować?
Uderzyłam się kubkiem w zęba jedynkę. Od tamtej pory bardzo mnie boli. Byłam u dentysty, ale on nie stwierdził uszkodzenia po prześwietleniu. Mimo to, ciągle puchnie mi dziąsło i teraz mam gulę nad jedynką, a jak dotykam okolic prawej przegrody nosowej to również boli.
Nurtuje mnie jedno pytanie. Będąc dzieckiem przewróciłam się i ułamał mi się kawałek zęba. Nie udało mi się znaleźć wtedy tamtego kawałka, więc mam tak jakby doklejony kawałeczek. Czy wybielając zęby produktami White Time albo Białą Perłą zafarbuje mi także sztuczny kawałek zęba?
Po urodzeniu synka (ma już 2 latka) ciągle bywam u dentysty. Wcześniej (nawet będąc w ciąży - na kontroli) nie miałam takich problemów. Wizyty były jedynie kontrolne(nic się nie działo), a ostatnie leczone były ok 10 lat wstecz. Teraz jestem przerażona - leczę po 2 razy te same zęby, jednego (po dwukrotnym leczeniu) musiano mi usunąć (pierwszy raz spotkał mnie taki ból nie mówiąc o tym, że nie mogłam dojść do siebie po stracie zęba). Nie mogę znaleźć przyczyny, co mogę jeszcze stosować (myję zęby, płuczę płynem, dbam o nie - jak tylko coś zauważę od razu jestem u dentysty - od lat ten sam). Na zdjęciu pantomograficznym na szczęście wyszły tyko te ubytki, które były widoczne i były zaplanowane na kolejne wizyty do leczenia. Jestem przerażona perspektywą możliwości utraty kolejnego zęba. Wszędzie szukam pomocy - co jeszcze mogę dla siebie zrobić?!
Dwa tygodnie temu usuwałam szóstkę górną. Ząb sąsiedni jest wrażliwy na zimno i reaguje delikatnym bólem przy nagryzaniu. Dentysta powiedział, że próchnicy tam nie ma, leczył zęba przed ekstrakcją szóstki. Czy to normalne?
Chciałabym podjąć się protetyki zębów, a dokładniej chcę wstawić most protetyczny. Czy jeśli wstawię most, to mogę szlifować ząb, który był leczony kanałowo? Czy mosty są bezpieczne i czy oszlifowane zęby pod koronami nie będą się psuły? Czy taki most nosi się do końca życia? Czy może się złamać lub ukruszyć? Czy można wstawić most przy chorobie nowotworowej piersi?
Ile czasu po założeniu plomby nie powinno się palić papierosów? Dodam, że nie palę często, więc mogę przeczekać nawet parę dni. Plomba będzie w dosyć widocznym miejscu. Czy od palenia papierosów może zmienić się kolor plomby, w porównaniu z kolorem zębów?
Zawsze regularnie chodzę na wizyty do stomatologa, żeby w razie czego wcześnie wykryć problem. 10 stycznia zaczęła rwać mnie górna piątka. Na początku nie byłam pewna, który to ząb, bolała mnie cała lewa strona. Przemęczyłam się przez weekend (w dzień było lepiej, w nocy ból się nasilał). W poniedziałek udałam się z bólem do stomatologa. Obejrzał zęby, postukał i okazało się że jest lekka próchnica w piątce. Po rozwierceniu stomatolog stwierdził, że ząb psuł się jakby 'od środka'. Dentysta chciał 'uratować' tę nieszczęsną piątkę, więc włożył lekarstwo i mówił, że jak ból nie ustąpi, to mam się zgłosić. Ząb bolał i bolał, więc w środę znowu udałam się do gabinetu z bólem. Dentysta wyjął lekarstwo i zatruł zęba, a następnie umówił się ze mną na leczenie kanałowe za miesiąc. Mówił, że jeszcze tego dnia ząb poboli, więc mam wziąć coś przeciwbólowego i powiedział, że teraz ząb będzie się 'wyciszał'. Teraz minęło już 6 dni, a ząb bolał mnie dzisiaj okropnie, nawet tabletka niewiele pomogła. Zauważyłam, że ból nasila się kiedy coś jem(choć wszystko gryzę prawą stroną) albo piję (obojętnie czy zimne, czy ciepłe). Ból promieniuje na całą lewą stronę. Zastanawiam się czy to normalne, żeby ząb bolał po zatruciu? Przeszperałam już fora w internecie i sporo osób twierdzi że 'skoro nerw obumiera to nic dziwnego że boli' ale są też osoby, które twierdzą, że nie powinno tak boleć. Nie wiem już co o tym myśleć. Nigdy nie miałam leczenia kanałowego, dlatego nie wiem jak to się odbywa, czy ma prawo boleć, czy nie. Czasami jest ok, ale przychodzą momenty, że rwie mnie niemiłosiernie. Cały czas czekałam, aż ząb się zatruje, więc ból znosiłam twardo, ale dzisiaj wyjątkowo mocno mnie bolało, dlatego trochę się przestraszyłam. 
Czy pacjent w wieku 86 lat ma prawo do darmowej usługi protetycznej w ramach NFZ? Jeśli tak, to w jakim zakresie?
3,5 roku temu miałam robione koronki porcelanowe na podbudowie metalowej, na obu przednich zębach. Jedna z nich od tamtego czasu odkleiła mi się już parę razy, wraz z tym metalem. Niedawno odkleiła mi się w ten sam sposób druga korona. Stomatolog, która mi to robiła mówi, że takie rzeczy się zdarzają, ale ja przez to żyję w ciągłym stresie, ponieważ boję się, że znów odklei mi się jedna z nich. Nawet unikam gryzienia jakiegokolwiek jedzenia przednimi zębami. Czy to normalne, że te korony mi się nie trzymają? Może stomatolog popełniła jakiś błąd i powinna jeszcze raz to porządnie zrobić?
W zeszłym tygodniu w piątek miałam chirurgicznie usuwaną ósemkę. Na kontrolnej wizycie w poniedziałek okazało się, że całkowicie rozpadł mi się skrzep i dentysta wypłukał mi ranę i założył jakąś gazę z jodem (chyba) i powiedzał, że muszę przychodzić co drugi dzień na coś takiego (co nie jest przyjemne i dość bolesne). Oprócz tego również biorę antybiotyk od niedzieli. Moje pytanie brzmi - ile coś takiego może trwać? Czy jest szansa, żeby to jakoś samemu przyspieszyć? Za 2 tygodnie czeka mnie wyjazd i nie chciałabym z niego rezygnować. Dziękuję!