Zwalczanie wszawicy głowy [Porada eksperta]
Prawdopodobnie fryzjer zaraził mnie wszami podczas wykonywania trwałej ondulacji. Zanim się zorientowałam, myślałam, że to meszki, które wplątały się podczas jazdy na rowerze (dużo jeżdżę rowerem). Od tego czasu poznałam już dużo środków antywszawicznych: Paranit, Nyda, Sora, Delacet, Artemisol, mydło dziegciowe, wodę z octem, nie mówiąc o kąpielach w naparach z piołunu i wrotycza, orzecha włoskiego. Nie do końca są tak skuteczne, jak głoszą ulotki i po walce wieczorem, zaczyna się walka rano, gdyż jestem zdeterminowana, aby pozbyć się ich do końca. Wiele godzin zajmuje mi ciągłe pranie w 60 stopniach i codzienne sprzątanie domu, śpię oddzielnie. Proszę mi doradzić jakiś naprawdę skuteczny środek, bo to zakłóca moje funkcjonowanie, pracę, wypoczynek i relacje z partnerem - poważnie zaniża moją samoocenę, gdyż nigdy mi się to nie zdarzyło.
Preparaty lecznicze niszczą tylko dojrzałe wszy, zatem należy też stosować środki mechanicznie usuwające gnidy (wyczesywanie) oraz w odpowiednim czasie powtórzyć kurację zwalczającą formy dorosłe (po 7-10 dniach). W pielęgnacji zaleca się wypłukać włosy roztworem ciepłej wody z octem (łyżka stołowa octu na 500 ml wody) i wyczesać gnidy gęstym grzebieniem - grzebień starannie oczyścić (wygotować lub wymyć bardzo gorącą wodą z detergentem).
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta