Wiosenne słońce może być niebezpieczne. Tak ochronisz się przed czerniakiem
Pierwsze wiosenne ciepłe dni to doskonała okazja by doładować baterie i spędzać jak najwięcej wolnego czasu na świeżym powietrzu. Większość z nas, stęskniona po długich zimowych miesiącach, nie zastanawia się nad konsekwencjami wczesnego opalania, zwykle zapominając o kremie z filtrem i zasadach bezpiecznych kąpieli słonecznych. Jak dbać o ochronę przeciwsłoneczną wiosną? Czy wiosenne słońce jest naszym sprzymierzeńcem?
Powszechne jest przekonanie, że wiosenne słońce operuje mniej intensywnie niż latem, a co za tym idzie niesie znacznie mniej zagrożeń dla skóry. To poważny błąd, za który można zapłacić nie tylko bolesnymi oparzeniami.
Natężenie promieni słonecznych a pory roku
Promieniowanie słoneczne, które dociera z powierzchni Słońca do naszej planety, nie jest jednorodne. W około 50 proc. składa się z promieniowania podczerwonego, w 40 proc. z tzw. światła widzialnego, natomiast około 10 proc. to promieniowanie ultrafioletowe (UV). To właśnie ono, choć stanowi tak niewielki odsetek całości promieniowania słonecznego, jest najbardziej niebezpieczne dla zdrowia człowieka.
Rodzaje promieniowania UV można charakteryzować przez określoną długość fali elektromagnetycznej. Fale krótsze mają większą energię, a co za tym idzie oddziałują intensywniej na tkanki. Poszczególne typy promieni UV to:
- promienie UVB (fale o długości 280-320 nm) – stanowią około 0,5 proc. całości promieniowania słonecznego, są odpowiedzialne za wywoływanie na skórze charakterystycznego rumienia podczas opalania;
- promienie UVA (320-400 nm) – stanowią około 10 proc. promieniowania słonecznego, mają zdolność penetrowania tkanek, przenikają do skóry właściwej, wywołując szereg negatywnych efektów, w tym przyspieszone starzenie;
- promienie UVC (100-280 nm) – ten typ promieniowania jest zwykle pochłaniany przez atmosferę ziemską i nie dociera do powierzchni Ziemi; mimo to powiększająca się dziura ozonowa może powodować narastające ryzyko przenikania promieni UVC do atmosfery.
Promieniowanie UVA jest odpowiedzialne za tzw. fotostarzenie skóry. Wnikając w coraz głębsze warstwy naskórka, powoduje nieodwracalne zmiany w strukturze DNA, wytwarzanie wolnych rodników, niszczenie włókien elastyny i kolagenu czy uszkadzanie funkcji naczyń włosowatych.
To, ile promieniowania UV dociera do powierzchni Ziemi, zależy od wielu czynników geograficznych oraz astronomicznych. Do najważniejszych należą m.in.:
- szerokość geograficzna – ciało człowieka narażone jest na znacznie większe dawki promieniowania UV w okolicach równika, a mniejsze w strefie umiarkowanej. Warto o tym pamiętać podczas wyjazdów na egzotyczne wakacje, gdzie bezpieczne opalanie wymaga znacznie wyższych filtrów SPF aby zapewnić skuteczną ochronę dla skóry;
- wysokość nad poziomem morza – im wyżej w górach, tym wyższe ryzyko poparzeń słonecznych;
- powierzchnia odbijająca promieniowanie – udowodniono, że śnieg odbija promieniowanie UV aż w 85 proc., natomiast woda w około 10 proc. Dodatkowe załamywanie promieni UV zwiększa ryzyko uszkodzeń skóry;
- zachmurzenie – to, ile promieniowania dotrze do powierzchni Ziemi zależy także od grubości i gęstości warstwy chmur;
- zanieczyszczenie powietrza – obecność pyłów, a zwłaszcza smogu zwiększa ryzyko nadmiernego promieniowania UV;
- pora dnia - najsilniejsze promieniowanie odnotowuje się w godzinach okołopołudniowych, czyli od 11.00 do 15.00.
Pomimo łagodniejszych pór roku, a nawet obecności chmur na niebie, promieniowanie UV nieustannie w pewnym stopniu dociera do powierzchni Ziemi. Wiosną, choć słońce nie znajduje się jeszcze tak wysoko na niebie jak w lipcu czy sierpniu, nadal wykazuje szkodliwy i mutagenny wpływ na głębokie warstwy nieosłoniętej skóry.
Fototypy skóry a wrażliwość na oparzenia
Osobami szczególnie wrażliwymi na oparzenia słoneczne, zwłaszcza po okresie zimowym, kiedy skóra była osłonięta, są te o jasnym odcieniu skóry i jasnych włosach. Wyróżnia się sześć poszczególnych fototypów skóry, które są bezpośrednio związane z ilością melaniny w keratynocytach, działającej jak naturalny filtr przeciwsłoneczny.
Typy te określają charakterystykę wrażliwości danej osoby na promieniowanie UV:
- Typ 1 - bardzo jasna, blado różowa skóra, jasny lub rudy odcień włosów, piegi - tego typu skóra bardzo łatwo ulega oparzeniom i prawie nigdy się nie opala. U takich osób odnotowuje się najwyższe ryzyko występowania raka skóry.
- Typ 2 – jasna skóra, blond włosy, niebieskie oczy, sporadycznie brązowe włosy - skóra łatwo ulega oparzeniom i wolno się opala. Występuje wysokie ryzyko zmian nowotworowych skóry.
- Typ 3 – oliwkowa skóra, ciemne włosy, brązowe lub zielone oczy - skóra tego rodzaju nie ulega łatwo oparzeniom i opala się na lekko brązowy odcień. Występuje nadal wysokie ryzyko wystąpienia raka skóry.
- Typ 4 – tzw. śródziemnomorski typ urody - lekko brązowa skóra, piwne oczy, ciemne włosy - skóra bardzo rzadko ulega oparzeniom i łatwo się opala. Wrażliwość na promieniowanie UV, a tym samym ryzyko powstania zmian nowotworowych w przyszłości jest niższe niż w poprzednich fototypach.
- Typ 5 – tzw. azjatycki typ urody – ciemnobrązowa skóra, ciemne włosy, ciemne oczy - skóra nigdy nie ulega oparzeniom, jest naturalnie ciemniejsza, mniej wrażliwa na promieniowanie UV. Nowotwory skóry występują dość rzadko, są zwykle wykrywane dopiero w zaawansowanym, niebezpiecznym stadium.
- Typ 6 – tzw. negroidalny typ urody – ciemnobrązowa lub czarna skóra, ciemnobrązowe oczy, czarne włosy – tego typu skóra o wysokiej zawartości pigmentu nigdy nie ulega oparzeniom, a nowotwory skóry są bardzo rzadkie.
Osoby zamieszkujące tereny środkowej Europy (w tym Polacy) zazwyczaj charakteryzują się 2 lub 3 fototypem skóry, dlatego też powinny zwracać szczególną uwagę na ochronę skóry przed szkodliwym wpływem słońca o każdej porze roku, nie tylko latem.
Galeria: kosmetyki przeciwsłoneczne z wysokim filtrem ochronnym
Inne czynniki ryzyka wystąpienia zmian nowotworowych
Naukowcy ostrzegają, że znajomość własnego fototypu skóry nie wystarczy aby określić indywidualne ryzyko wystąpienia zmian nowotworowych skóry w przyszłości. Istnieją dodatkowe czynniki związane z podwyższonym ryzykiem zachorowania na raka skóry.
Przede wszystkim warto obejrzeć całe ciało pod względem występowania na skórze znamion barwnikowych – czyli tzw. pieprzyków. Szacuje się, że ich liczba powyżej 100 istotnie zwiększa ryzyko zachorowania na złośliwe nowotwory skóry, w tym czerniaka. Osoby z dużą liczbą pieprzyków nigdy nie powinny opalać skóry niezabezpieczonej filtrami z wysokim SPF. Każda podejrzanie wyglądająca zmiana skórna lub znamię (zwłaszcza szybko powiększające się, krwawiące lub o nierównych brzegach) powinno być też skontrolowane przez dermatologa.
Duże znaczenie odgrywa też historia rodzinna występowania nowotworów skóry. Jeśli u naszych rodziców w przeszłości wykryto czerniaka, istnieje duże prawdopodobieństwo rozwoju raka także u nas.
Kolejnym czynnikiem ryzyka jest też ilość oparzeń słonecznych, zwłaszcza jeżeli doszło do nich w dzieciństwie. Do pewnego stopnia skóra człowieka jest w stanie się regenerować, jednak regularne opalanie i korzystanie z solariów wyraźnie osłabia jej elastyczność i ciągłość. U dzieci natomiast organizmy naprawcze nie są jeszcze w pełni rozwinięte, dlatego wszelkie uszkodzenia na poziomie molekularnym (DNA oraz białek) będą się łatwo kumulować.
Z ekspozycją na słońce szczególnie uważać powinny również osoby przyjmujące leki immunosupresyjne (np. w trakcie terapii onkologicznej lub po przeszczepie narządu). Tak silne preparaty zmieniają odpowiedź immunologiczną organizmu, co dodatkowo może wpływać na osłabienie systemów naprawczych skóry i jej wysoką wrażliwość na promieniowanie UV.
Metody ochrony skóry przed słońcem
Wypoczynek i aktywność na świeżym powietrzu jest niezbędna dla zdrowia, zarówno psychicznego jak i fizycznego. Wraz z nadejściem cieplejszych dni wiosną coraz częściej wychodzimy z domu, co jednak oznacza, że nasza skóra jest narażona na szkodliwe promieniowanie UV. Jakie są podstawowe sposoby ochrony naszego ciała przed słońcem?
Przede wszystkim należy pamiętać, że jasne fototypy skóry, zwłaszcza odzwyczajone stykania się z wiatrem i słońcem po długich zimowych miesiącach, pozostają bardzo wrażliwe na pierwszy kontakt z promieniowaniem. Niezwykle ważne jest, aby chronić odsłonięte partie ciała (ramiona, twarz, szyję, nogi) podczas wszelkich czynności wykonywanych na zewnątrz (spacerów, uprawiania sportu, prac w ogrodzie, jazdy na rowerze etc.).
Na rynku dostępnych jest wiele produktów ochrony przeciwsłonecznej w formie sprayów, mleczek i balsamów oznaczonych współczynnikiem ochrony przeciwsłonecznej (SPF). Do codziennych aktywności dermatolodzy zalecają stosowanie SPF o wartościach nie niższych niż 15, natomiast podczas celowego opalania na wakacjach, co najmniej SPF 30 (a w krajach położonych bliżej równika SPF 50). Produkty te zawsze należy nakładać na skórę około 15 do 30 min. wcześniej przed wyjściem na zewnątrz, oraz stosować je obficie.
Po każdym spoceniu, kąpieli, a nawet jeśli przebywamy na słońcu dłużej niż 2 godziny, produkty ochrony przeciwsłonecznej powinny być nakładane ponownie. To ważny aspekt, ponieważ silne promieniowanie słoneczne dezaktywuje substancje czynne preparatu, i tylko nowa porcja kosmetyku zapewni stałą ochronę skóry. Nigdy nie należy też stosować kosmetyków przeciwsłonecznych po upływie terminu ważności. Może się to skończyć nie tylko poparzeniem słonecznym (skuteczność substancji aktywnych maleje z upływem czasu), ale też alergią lub wysypką.
Najlepszym sposobem chronienia skóry jest unikanie silnego światła słonecznego, w szczególności w między godziną 11:00 a godziną 15:00. Przebywając nad wodą lub na plaży, gdzie promieniowanie UV ulega silnym odbiciom, warto zabezpieczać oczy certyfikowanymi okularami przeciwsłonecznymi z filtrem.Ochronę przeciwsłoneczną powinniśmy też stosować w pochmurny dzień. Naukowcy udowodnili, że nawet do 80 proc. promieniowania UV przedostaje się przez chmury lub mgłę. Z kolei parasol używany na plaży zatrzymuje jedynie ok. 40–50 proc. promieniowania UV. Pozostała jego część dociera do skóry, przedostając się przez parasol lub odbijając się od piasku, co grozi poparzeniami.
Przed szkodliwymi skutkami promieniowania UV powinniśmy chronić dzieci, których skóra jest bardziej podatna na oparzenia, a jej silne uszkodzenia przez słońce mogą zwiększać ryzyko wystąpienia zmian nowotworowych w przyszłości.
Niemowlęta do 1. roku życia powinny zawsze przebywać w cieniu i unikać bezpośrednich promieni słonecznych. U starszych dzieci, podczas każdej aktywności na zewnątrz przyda się nakrycie głowy oraz ubrania wykonane z lekkich ale gęsto tkanych materiałów, które w minimalnym stopniu przepuszczają promienie UV.Pamiętając o najważniejszych zasadach bezpiecznego przebywania na słońcu będziemy mogli cieszyć się z każdego wypoczynku na świeżym powietrzu bez obaw o wzrost ryzyka chorób skóry i jej przedwczesne starzenie.