Uporczywe swędzenie skóry [Porada eksperta]

Rozmnożyły się u mnie prawdopodobniej roztocza i żadne preparaty nie pomagają, ani Allergof, ani Miodla. Zmieniam pościel co tydzień, prasuję i sprzątam ciągle na mokro, a mimo tego mam na podłodze białe strzępki i w łazience szczególnie na podłodze kurz, który tworzy się nie wiadomo skąd, nawet co godzinę. Czasem swędzą mnie oczy, mam krostki na rękach i swędzą mnie części intymne. Testy skórne nie wykazują uczulenia i już nie wiem, co mam robić.

Kurz jest wszechobecny w naszym otoczeniu oraz w naszych domach. Nie da się go całkowicie wyeliminować, ponieważ na jego pojawianie się wpływają zarówno czynniki w środku pomieszczenia, jak również te pojawiające się zza okna. Preparaty zwalczające roztocza kurzu zazwyczaj nie działają od razu. Najlepszą metodą na zmniejszenie kurzu w domu jest połączenie odpowiedniego sposobu sprzątania z zastosowaniem środków przeciw roztoczom.

Z opisu wynika, że pojawia się u Pani reakcja skórna oraz świąd, być może powodem nie jest kurz, lecz materiały, z jakich wykonane są Pani ubrania, stosowany proszek do prania lub preparaty do pielęgnacji ciała. Przy występujących u Pani objawach w pierwszej kolejności zalecana jest diagnostyka pod względem medycznym, tj. alergolog, dermatolog. Jeśli objawy skórne oraz uczucie świądu nie jest spowodowane względami medycznymi, testy nie wskazały żadnych alergenów, być może objawy skórne są objawem psychosomatycznym, co oznacza, że zmiany skórne nie są związane z chorobą lub alergią, lecz mogą manifestować problemy sfery emocjonalnej, np. długotrwały stres, kryzys życiowy itd. W takiej sytuacji warto udać się na konsultację do psychologa, który po zebraniu wywiadu będzie mógł stwierdzić, czy objawy mogą być związane z psychiką.