Trądzik różowaty i swędzenie - jakie leczenie? [Porada eksperta]
Mam problem ze swędzeniem skóry w okolicach kącików ust, nosa. Przyznaję, że od dłuższego czasu problem ten łagodziłam maścią ze sterydami Bedicort G i przeczytałam, że przez to sama zapracowałam sobie na trądzik posterydowy. Dzisiaj odwiedziłam zaprzyjaźniony gabinet kosmetyczny i zdecydowałam się na leczenie laserem Varilite. Jestem po pierwszej sesji i niewiele mogę powiedzieć, ale od dziś nie będę już używać maści sterydowej, koniec. Pani kosmetyczka poradziła również, abym zrobiła sobie wymaz skóry. Jestem zdecydowana poważnie zająć się problemem, nie chciałabym przyjmować antybiotyków, a wyczytałam, że trądzik posterydowy długo się leczy i właśnie antybiotykami. Byłam też u dermatologa, ale pani doktor nie raczyła nawet do mnie się zbliżyć, za to kazała smarować zaczerwienione miejsca maścią Tormentiol, do tego Mecortolon i Clotrimazilinum, wszystko wymieszać i po sprawie. Rzeczywiście na moment pomogło, ale gdy skóra się przyzwyczaiła, to nadal była czerwona i swędząca. Poza tym choruję na niedoczynność tarczycy i zastanawiam się, czy mój problem nie jest związany właśnie z hormonami. Co mogę dalej zrobić?
Istnieje duże prawdopodobieństwo, że zmiany występujące u pani są objawem trądziku różowatego. W zależności od nasilenia zmian ustala się terapię miejscową lub skojarzoną: leki ogólne i miejscowe. Kontynuacja preparatów sterydowych, takich jak Mecortolon, jest bezwzględnie przeciwwskazana.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta