Przez makijaż można się opalić, a przez kremy z filtrem nie? Oto mity o wiosennej pielęgnacji skóry

Jest wiosna, za chwilę lato, coraz więcej słońca, można się opalać i... no właśnie, jak to jest z tym opalaniem? Opalenizna może poprawiać wygląd, ale może też przyspieszać procesy starzenia się skóry. Co jeszcze może z nadejściem słonecznych dni (i o innych porach roku też) szczególnie szkodzić skórze? I jak z nadejściem wiosny i lata zadbać o stan swojej skóry?

Jak dbać o skórę latem i czego unikać

Zacznijmy od tego, czego nie należy robić, a co warto praktykować, jeśli zależy nam na aparycji i kondycji skóry. Czasem nieświadomie szkodzimy sobie, poprzez złe nawyki przyczyniając się do pojawiania się lub pogłębiania zmarszczek, powstawania wyprysków, przebarwień i innych niedoskonałości.

Pijesz za mało wody? Szybciej się starzejesz

Częstym problemem jest zapominanie o właściwym nawodnieniu. Przez cały rok zachowujemy te same nawyki, dotyczące jedzenia i spożywania płynów, a to błąd. Latem, wraz ze wzrostem temperatur, należy też zwiększyć ilość wypijanej wody.

Zbyt mała podaż wody to prosta droga do przesuszonej cery i zmarszczek. Jest to również przyczyna złego samopoczucia, osłabienia, zaburzeń koncentracji, a nawet zaparć.

Niewłaściwa pielęgnacja psuje cerę i postarza

Wieczorem całkiem dosłownie padasz na twarz? Pamiętaj, żeby w drodze do łóżka zmyć makijaż. Nawet jeśli nie malujesz się, warto przemyć twarz ze zgromadzonych przez cały dzień zanieczyszczeń. Twarz, której nie myjesz przed snem, może stać się zszarzała, zmęczona i pokryta wypryskami.

Nieprawidłowa pielęgnacja to kolejna przyczyna problemów z zachowaniem optymalnej kondycji skóry. Na liście jest m.in. używanie niewłaściwie dobranych kosmetyków, korzystanie z brudnych pędzli i gąbek, wyciskanie pryszczy i niewłaściwa higiena osobista.

Lubisz gorące kąpiele? Wszyscy wiedzą, że są bardzo przyjemne, ale ich skutki dla zdrowia i urody nie zawsze są korzystne. Z punktu widzenia zdrowia i urody lepiej postawić na zimne prysznice, gdyż gorąca woda może sprzyjać wysuszeniu skóry i zwiększeniu wrażenia napięcia. Ponadto gorące kąpiele mogą powodować pogorszenie dolegliwości skórnych u osób z problemami dermatologicznymi.

Złe żywienie widać na twarzy (i picie alkoholu też)

Niewłaściwie skomponowana dieta to również przepis na pogorszenie kondycji skóry. Na liście szkodliwych substancji jest cukier, którego nadmiar sprzyja powstawaniu wyprysków i może przyspieszać procesy starzenia.Niekorzystnie na wygląd wpływa także spożywanie alkoholu oraz palenie tytoniu, które przyczyniają się do pogorszenia kondycji skóry, ale i całego organizmu.

Czy można się opalić przez makijaż? 

Wśród letnich „must have”, jeśli chodzi o pielęgnację skóry, jest oczywiście korzystanie z odpowiednich kremów z filtrem. Co z makijażem latem? Wokół stosowania pudru czy podkładu w ciepłe dni narosło wiele mitów, z którymi postaramy się uporać.

Jednym z częściej zadawanych pytań, jest pytanie o to, czy twarz opala się pod warstwą podkładu? Odpowiedź brzmi: tak. Co istotne, niektóre produkty do makijażu mają filtry, ale nie chronią one w należyty sposób przed szkodliwym promieniowaniem UV.

Oznacza to, że stosując podkład, nadal należy pamiętać o tym, żeby nakładać go na krem z filtrem. O ile można opalić się przez podkład, o tyle wskutek nierównego rozłożenia makijażu na twarzy lub zastosowania różnych kosmetyków w różnych partiach skóry, można „zyskać” nierówności odcienia opalenizny.

Wynika to z faktu, że niektóre pigmenty obecne w kosmetykach do makijażu mogą oddziaływać jak filtry fizyczne względem promieni słonecznych i utrudniać opalanie. Latem makijaż może podczas upału nieestetycznie „spływać”, dlatego warto rozważyć rezygnację z nakładania dodatkowych warstw kosmetyków na twarz w ciepłe dni.

W cieplejsze dni warto zrobić przerwę od malowania się lub zminimalizować makijaż, dzięki czemu skóra zyska czas na "oddech" i odpoczynek.

Czy kremy z filtrem blokują opalanie? 

Kolejne pytanie, które co lato powraca jak bumerang, dotyczy opalania podczas stosowania kremów z filtrem. Niektóre osoby nie chcą stosować takich kremów, bo obawiają się, że uniemożliwiają one opalanie. Nie jest to prawdą. Kremy nie blokują możliwości opalania się, za to zmniejszają ryzyko „spalenia się”, poparzenia skóry, redukują ryzyko rozwoju raka skóry i spowalniają fotostarzenie oraz redukują ryzyko przebarwień.

Skóra niezabezpieczona kremem do opalania ulega poparzeniu, z czasem złuszczeniu, a uzyskana opalenizna jest nietrwała. Opalenizna po zastosowaniu kremu z filtrem nie jest tzw. natychmiastowa, ale za to trwała i zdrowa, skóra nie ulega uszkodzeniom czy przebarwieniom.

Zaleca się, aby na początku sezonu stosować jak najwyższe filtry, ewentualnie dopiero z czasem przechodząc do coraz niższych. Mimo że to kuszące, nie zaleca się też całodniowej ekspozycji na słońce. W godzinach 11-14 warto w ogóle unikać opalania i schronić się w cień.

Krem z filtrem stosuj nie tylko na wakacjach

Kremy z filtrem wiele osób kupuje, dopiero gdy wybierają się na wczasy na plażę. To oczywisty błąd. Promieniowanie UV szkodzi skórze, uszkadza jej strukturę, przyspiesza procesy starzenia, a także może przyczyniać się do rozwoju zmian nowotworowych skóry.

Jak utrwalić i przedłużyć opaleniznę 

Optymalne nawilżanie skóry i ochrona przed promieniowaniem, w połączeniu z nakryciem głowy i właściwie dobranymi okularami, które chronią okolice oczu, to przepis na zdrową opaleniznę i zdrowy wygląd skóry, także latem. Oprócz tego możesz zastosować prosty trik, na poprawę odcienia opalenizny, sięgając po pożywienie bogate w beta-karoten.

Oprócz tego można używać balsamów brązujących, które poprawiają koloryt skóry. Dostępne są również przyspieszacze opalania, których jednak nie należy stosować na bladą, nieprzyzwyczajoną do słońca skórę.

Żeby później zachować opaleniznę na dłużej, warto stosować regularne peelingi i jednocześnie dobrze nawilżać skórę, zarówno od zewnątrz, za pomocą odpowiednich kosmetyków do pielęgnacji, jak i od środka, poprzez wypijanie dużych ilości wody.

Katarzyna Głuszak, redaktorka