Problemy z usuwaniem znamion [Porada eksperta]
Witam! W styczniu usunęłam chirurgicznie pieprzyk 0,5 cm z twarzy, który okazał się naevus pigmentosus dermalis. Blizna wolno się goiła, po 5 tygodniach proces gojenia jakby się cofnął, doszło do zapalenia, blizna podbiegła ropą, bolała i pękła. W miejscu pęknięcia wyrosło coś, co wyglądało jak pieprzyk, mocno wystający ponad powierzchnię skóry. Chirurg kazał skontaktować się dopiero po upływie 3 miesięcy od usunięcia i zalecił smarowanie Bliznasilem. Nic to nie pomogło, pieprzyk wyglądał jak przycisk od windy i stale się powiększał. Po 5 miesiącach ponownie został wycięty. Lekarz stwierdił, że to wygląda dziwnie, wirusowo i chyba znowu odrośnie. Po 5 tygodniach to samo: boląca blizna, ropa, pęknięcie. Więc poszłam do dermatologa. Powściągliwy w swojej ocenie dermatolog (do tamtego już nie pójdę) zapisał Detromycynę 2% w maści i Doxyratio doustnie (mówił o bakteriach). Jest znaczna poprawa, goi się, wyrównuje, ale chyba blizna po takich przejściach będzie mało estetyczna. Jednak na szwie pionowym pojawiła się mała grudka koloru skóry, taka nierówność, wzniesienie nieznacznie powiększające się. Co jest i czy może ponownie odrastać? Co robić? Zaznaczam, że jest to 6 usuwany pieprzyk, pozostałe wyglądają modelowo. Bardzo dbałam o bliznę, nie stosowałam kosmetyków. Dziękuję i pozdrawiam.
Niestety, bez badania lekarskiego nie jest możliwe ustalenie rozpoznania i ustalenie dalszego przebiegu choroby.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta