Pękanie skóry i swędzenie w okolicach odbytu [Porada eksperta]

Witam, od co najmniej pół roku męczę się z przykrymi dolegliwościami w okolicach odbytu. Konsultowałam to z ginekologiem, ale po zastosowaniu leczenia głównie na hemoroidy nie przyniosło to większych rezultatów, a problem co przygaśnie, to powraca. Dolegliwości zaczęły się od pękania, ale takiego powierzchniowego skóry wokół odbytu i w miejscu przejścia od odbytu do pochwy. Były to delikatne ryski na skórze, ale bardzo piekące i nasilające się po wypróżnieniu lub stosunku (wtedy bliżej pochwy). Ponieważ generalnie mam suchą skórę, zaczęłam te miejsca bardziej nawilżać, ale to nic nie pomogło. Po konsultacji ginekologicznej stosowałam czopki na hemoroidy (nazwy nie pamiętam) oraz do smarowania Pimafucort i L3 Prurigo. Jeżeli chodzi o hemoroidy, to nastąpiła poprawa, a pozostałe dolegliwości na chwilę zanikały, a potem wracały wzmożone. Następnie Pimafucort został zastąpiony Pimafucinem i zaraz po tym pojawiło się swędzenie w pochwie i jakieś pojedyncze krostki (najpierw jedna, potem dwie) na wargach sromowych oraz ich opuchlizna. Po próbach leczenia tych objawów ulgę dopiero przyniosła maść MACMIROR COMPLEX i wtedy też osłabły te dolegliwości odbytu. Natomiast przez ten cały czas zaobserwowałam, że te dolegliwości teraz przebiegają tak: intensywny świąd w okolicach odbytu i tego miejsca przejścia do pochwy, potem zaczerwienienie tych miejsc i jakby pokrycie ich drobnymi zlanymi krostkami z wydzieliną i chyba jak popękają, ta skóra staje się bardzo sucha i się łuszczy, następnie dochodzi do głębszych, bolesnych i piekących pęknięć naskórka. Za kilka dni zaczyna się od nowa to samo. Ostatnio używałam jeszcze maści na hemoroidy Proktosedon. Ulga chwilowa ale krwawienia nadal są. Ale najpierw chciałabym się pozbyć tego problemu ze swędzeniem i pękaniem skóry. Nie panuję nad tym. Po rozmowie z lekarzem ogólnym też nie uzyskałam jasnych wskazówek, gdzie się udać. Proszę o pomoc i może jakąś zdalną identyfikację tego problemu, bo podejrzewam, że jak w końcu się dostanę do dermatologa, to problem zniknie właśnie na ten dzień. Problem ten jest dla mnie bardzo wstydliwy i łatwiej mi opowiedzieć o tym nie prosto w oczy. Proszę o poradę i dziękuję.

Powinna Pani zgłosić się do dermatologa. Opisywane zmiany wymagają dodatkowej diagnostyki w celu wykrycia przyczyny jej powstania. W diagnostyce różnicowej opisywanych objawów należy uwzględnić między innymi: wyprysk kontaktowy, neurodermit, liszaj twardzinowy, liszaj płaski.