Nie wygląda groźnie? Zmiany nowotworowe na skórze są bardzo mylące - ostrzega dermatolog
Przebarwienie jak po opalaniu, źle gojąca się ranka, plamka pod paznokciem. Nowotwory skóry to niejednokrotnie mistrzowie kamuflażu. Powszechnie boimy się czerniaka, sporo o nim wiemy, a tymczasem podstępnych zabójców jest więcej. Kto by tam martwił się cielistą zmianą czy strupkiem? Faktycznie, zwykle to nic takiego, ale jeśli długo nie chce się zgoić, czas skonsultować zmianę ze specjalistą.
Rak kolczystokomórkowy w początkowej fazie rozwoju najczęściej przypomina guzek na skórze. Jest twardy, owrzodziały, często lekko podkrwawia. Charakteryzuje go też perłowate zabarwienie (blisko koloru skóry, z połyskiem). Rak podstawnokomórkowy może, zwłaszcza dla laika, wyglądać bardzo podobnie. Przybiera postać guzka, owrzodzenia, grudki, płaskiego lub wyniosłego nacieku, a w jego obrębie może sączyć się płyn (jasny, klarowny lub mętny). Coraz więcej się o tym mówi i wciąż niechętnie słucha. Czasu na reakcję ratującą zdrowie i życie mamy sporo, bo to wolno rozwijające się nowotwory. A jednak zdarza się, że pacjenci zgłaszają się do lekarza w bardzo zaawansowanym stadium choroby. Jak tego uniknąć, radzi nasza ekspertka dr Kamila Stachura, dermatolożka.
Diagnostyka skóry - zainwestuj w siebie
- Próbuję w moich pacjentach zaszczepić przekonanie, że profilaktyka to najlepsza inwestycja, także w przypadku zapobiegania groźnemu etapowi nowotworów skóry. Wcześnie wykryty czerniak jest wyleczalny w 100%. Ważne jest jednak szybkie i prawidłowe rozpoznanie nowotworu. Zdecydowana większość zmian nowotworowych powstaje w obrębie skóry uprzednio niezmienionej – dlatego pojawienie się nowych, często odmiennie wyglądających od pozostałych zmian, ognisk powinno skłonić nas do wizyty u lekarza - apeluje dr Kamila Stachura.
Lekarka rekomenduje także wizytę u dermatologa wtedy, gdy znamiona, które nosimy od lat, jeszcze nie były oglądane przez lekarza.
Profilaktyka raka skóry - proste badanie
Badanie dermatoskopowe to podstawa. W trakcie wizyty lekarz wyjaśni czy na skórze są zmiany, które trzeba wyciąć lub staranniej zbadać. Poinformuje też, którym zmianom warto się baczniej przyjrzeć w kolejnych miesiącach.
- Zwykle taka wizyta kończy się uspokojeniem pacjenta i spotykamy się na przykład za dwa lata na rutynowym przeglądzie skóry i badaniu znamion. Warto również pamiętać, że lekarz ogląda znamiona także na tych obszarach trudnych do samodzielnej obserwacji, na przykład na plecach czy szyi - podkreśla specjalistka.
Zmiany na skórze - nie lekceważ sygnałów ostrzegawczych
Nawet jeśli lekarz wyznaczył termin konsultacji za parę miesięcy, wizyty nie należy odkładać w niektórych sytuacjach.
- Kiedy zauważamy zmiany w znamionach, które są z nami od lat lub w przypadku pojawienia się nowych obiektów na naszej skórze szczególnie tych szybko rosnących czy zmieniających kształt, nie ma na co czekać. Wszelkie krwawienia, owrzodzenia, zaczerwienienia, strupki, to już bezwzględne wskazanie do wizyty w gabinecie - przypomina dr Stachura.
Lekarka podkreśla, że czerniak, to nie jedyny typ nowotworów złośliwych skóry – ogromną ich część stanowi rak podstawnokomórkowy – choroba często występująca u osób podatnych na oparzenia słoneczne.
- Wszystko, co pojawia się po lecie na obszarach skóry eksponowanych na słońce, nawet jeśli wydaje się nam być tylko niegroźnym przebarwieniem, powinno skłonić nas do wizyty u dermatologa. Nie zawsze przebarwienie okazuje się problemem tylko estetycznym – często bywa mylone z nowotworem skóry.
Łagodna zmiana czy groźny nowotwór - możliwe pomyłki
Dr Stachura podaje przykłady, z którymi spotyka się w pracy lekarza:
- Zmiany na skórze traktowane jako przebarwienia posłoneczne nie zawsze nimi są. Czasami okazują się być jednym z rodzajów nowotworu.
- Niewielkie grudki i narośle pojawiające się w miarę upływu lat i traktowane jako naturalny proces starzenia się organizmu mogą okazać się także rodzajem nowotworu.
- Tzw. pieprzyki czy brodawki łojotokowe czasem okazują się być zmianą nowotworową.
- Plamka/ zmiana barwnikowa pod paznokciem, która występuje w tym samym miejscu mimo wzrostu płytki paznokciowej, również bywa lekceważona i traktowana jako zmiana grzybicza lub niegroźne znamię powstałe w wyniku urazu.
Czytaj także: "Mam pełno czerwonych punkcików na skórze". Czy to rak? Pytamy dermatologa o punkty rubinowe
Lekarz dermatolog, założycielka kliniki dr Stachura w Szczecinie. Absolwentka Wydziału Lekarskiego Pomorskiej Akademii Medycznej w Szczecinie. Staż specjalistyczny odbyła w Klinice Dermatologii i Wenerologii PUM. Członkini Polskiego Towarzystwa Dermatologicznego, Stowarzyszenia Lekarzy Dermatologów Estetycznych SLDE oraz European Academy of Dermatology and Venerology (EADV). Szkoleniowiec w zakresie m.in. zabiegów iniekcyjnych, prelegent na konferencjach dla lekarzy w Polsce i za granicą z zakresu dermatologii i medycyny estetycznej. Od wielu lat specjalizuje się w leczeniu chorób skóry oraz w terapiach łączonych z zakresu medycyny estetycznej, w tym najnowszych osiągnięć technologii laserowych.