Nadmierne wypadanie włosów na głowie i nadmierne owłosienie na innych częściach ciała [Porada eksperta]
Mam 26 lat, od około roku bardzo wypadają mi włosy. Dodam, że urodziłam 2 dzieci (w 2012 i 2013 r), przy pierwszej ciąży dużo przytyłam (około 28 kg) i po ciąży schudłam w ciągu 3 miesięcy do 52 kg (nie odchudzałam się), miałam wtedy ogromne problemy z zaparciami i starałam się jeść zdrowo, a jeszcze miałam synka, który nie przesypiał nocy i byłam bardzo zmęczona. Po 4 miesiącach po porodzie znowu zaszłam w ciążę i przytyłam zaledwie 10 kg. Po tej ciąży nie schudłam w takim tempie - może 2 kg na miesiąc. Ważę teraz 49 kg. Przez całą ciąże byłam w stresie, dopiero gdy moja córeczka miała około 4 miesięcy, to przestałam się tak bardzo stresować. I nagle zaczęło mi wypadać coraz więcej włosów podczas mycia, na dywanie były kłębki. Próbowałam domowe sposoby: drożdże z mlekiem, ocet jabłkowy, jadłam Vitapil, piłam herbatę z wierzbownicy drobnokwiatowej przez półtora miesiąca i po 3 tygodniach zauważyłam pierwsze małe włoski na czubku czoła. Od miesiąca jem Amacon i może włosy zaczęły mi mniej wypadać, ale i nie rosną nowe. Za to na całym ciele urosły mi większe włosy: na rękach, nogach, nawet meszek na twarzy i brzuchu się wydłużył - co jest dla mnie bardzo wstydliwe. Około 3 miesiące temu zaczęłam brać Vibin na nadmierne owłosienie na twarzy, ale odstawiłam go po 2 miesiącach, bo zaczął boleć mnie żołądek i nogi. Po 1,5 tygodnia od odstawienia tych tabletek zaczęła mnie boleć głowa na czubku, piekła mnie skóra, a włosów nawet nie mogłam dotknąć, bo strasznie mnie bolały (jakby prąd przez nie przechodził). Zauważyłam też, że nagle zaczęłam przekręcać słowa, zjadać literki, czasami wzrok pogarsza mi się na 15 minut, jakby zaczął migać obraz przed oczami. Nie wiem, co mam robić i do jakiego lekarza się udać z moim problemem. Po tabletkach antykoncepcyjnych włosy zaczęły wypadać bardziej, na czubku głowy zrobił się prześwit, a po witaminach rosną mi wszędzie włosy, tylko nie na głowie. Prosiłam lekarzy o skierowanie na badanie hormonów, ale stwierdzili, że nie trzeba. A ja nie chcę być równocześnie łysa na głowie i porośnięta na reszcie ciała. Proszę o radę.
Powinna Pani zgłosić się pilnie do lekarza POZ, który pokieruje dalszą diagnostykę.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta