Na początku to drobne, żółtawe kuleczki, z czasem brzydkie zmiany. Nie wystarczy ich wyciąć

Weryfikacja

Autor: Dr Kamila Stachura

Kępki żółte to przede wszystkim problem kobiet w piątej dekadzie życia i starszych. Chcesz się ich pozbyć, a lekarz zleca najpierw mnóstwo badań? Bardzo słusznie, bo ta zmiana na skórze może niejednokrotnie oznaczać, że twój organizm toczy walkę z chorobą ogólnoustrojową.

"Najpierw zdrowie, potem estetyka" - podkreśla dermatolożka dr Kamila Stachura, którą poprosiliśmy o wyjaśnienie, czym są kępki żółte (to prawidłowa nazwa żółtawych grudek zlokalizowanych zwykle na powiekach i ich okolicy), o czym świadczą i jak bezpiecznie się ich pozbyć.

Kępki żółte a cholesterol

Kępki żółte, czyli grudkowate zmiany umiejscowione często na powiekach, to dla dermatologa znak, aby zalecić pacjentowi badania, z których poznamy ogólną kondycję zdrowotną organizmu. Dr Stachura tłumaczy:

- Dlaczego? Ten rodzaj zmian skórnych bywa związany z nieprawidłowymi wynikami badań ogólnych - odkładaniem się cholesterolu oraz zaburzeniami gospodarki lipidowej organizmu. Jak wiadomo, tego rodzaju dane są sygnałem ostrzegawczym, który powinien być poważnie potraktowany. To sygnał rozwijających się potencjalnie schorzeń czy chorób.

Oczywiście, przyczyna tego rodzaju zmian skórnych nie zawsze jest powiązana z rozwijającym się schorzeniem narządów wewnętrznych, ale trzeba takie okoliczności wykluczyć badaniami - podkreśla ekspertka.

Czytaj także: "Cholesterol nie jest ważny, tylko trójglicerydy". Pytamy lekarza, skąd ten pomysł

Czy żółte grudki na powiece mogą oznaczać raka?

Dr Kamila Stachura zapewnia, że same kępki żółte mają charakter łagodny, bez tendencji do złośliwienia i zwykle nie zaburzają funkcji powiek. Rozpoznaje się je na podstawie badania dermatologicznego, a kiedy pojawiają się wątpliwości – zleca się dodatkowo badanie histopatologiczne.

Kępki żółte funkcjonują więc w gabinecie dermatologa głównie jako problem estetyczny, który przy współczesnych technologiach jest dosyć prosty do rozwiązania.

Kępki żółte - jak się ich pozbyć

Z kępkami żółtymi do dermatologa zgłaszają się częściej kobiety niż mężczyźni i nie jest to spowodowane tylko i wyłącznie potrzebami estetycznymi - ten rodzaj znamion występuje częściej u pań i pojawia się najczęściej po 40. roku życia.

Usuwa się je podczas zabiegu chirurgicznego lub technologią laserową. Przy tym drugim rozwiązaniu istotne jest oddanie się w sprawdzone ręce. Obszar działania, jakim jest powieka, wymaga szczególnej ostrożności i doświadczenia w pracy z technologiami laserowymi.

Kępki żółte - nie lekceważ!

Według naszej ekspertki, na pewno warto potraktować kępki żółte jako wyraźny sygnał, wskazujący na potrzebę diagnostyki organizmu i konsultacji lekarskiej. Od tego zacznijmy, aby minimalizować ryzyko chorób układu krążenia i serca czy innych narządów - a dopiero potem zajmijmy się estetyką.

Kiedy już usuniemy kępki żółte, warto pamiętać, że odpowiednia gospodarka cholesterolowa może być jednym z czynników zmniejszających ryzyko ponownego pojawienia się tego rodzaju zmian.

- Skóra mówi nam wiele o toczących się w naszym organizmie procesach, nie lekceważmy tych sygnałów i dbajmy o swoje zdrowie i piękną skórę - podsumowuje dr Kamila Stachura.

Czytaj także: Wyciskasz, nakłuwasz, nacinasz, a kaszak ciągle ma się dobrze. Jak się go pozbyć, radzi dermatolog

Dr Kamila Stachura

Lekarz dermatolog, założycielka kliniki dr Stachura w Szczecinie. Absolwentka Wydziału Lekarskiego Pomorskiej Akademii Medycznej w Szczecinie. Staż specjalistyczny odbyła w Klinice Dermatologii i Wenerologii PUM. Członkini Polskiego Towarzystwa Dermatologicznego, Stowarzyszenia Lekarzy Dermatologów Estetycznych SLDE oraz European Academy of Dermatology and Venerology (EADV). Szkoleniowiec w zakresie m.in. zabiegów iniekcyjnych, prelegent na konferencjach dla lekarzy w Polsce i za granicą z zakresu dermatologii i medycyny estetycznej. Od wielu lat specjalizuje się w leczeniu chorób skóry oraz w terapiach łączonych z zakresu medycyny estetycznej, w tym najnowszych osiągnięć technologii laserowych.

Eliza Dolecka

Dr Kamila Stachura