Łysienie złośliwe [Porada eksperta]
Moja 10 letnia córka choruje od dwóch lat na łysienie złośliwe. Teraz zaczęły wypadać jej rzęsy i brwi. Jesteśmy załamane, córka jest pod opieką psychologa i dermatologa, ale bez większych efektów. Bardzo się boję, bo córka coraz częściej używa zwrotów "ja się zabiję", "ucieknę stąd". Czy jest jakaś szansa na wyleczenie tej choroby? Gdzie można szukać jeszcze ratunku?
W przypadku łysienia złośliwego u dzieci warto, aby terapią zajmowały się ośrodki wysokospecjalistyczne. Oczywiście, że możliwe jest wyleczenie tego schorzenia, choć skuteczność terapii jest bardzo różna u poszczególnych pacjentów. W Krakowie ma pani dostęp do Kliniki Dermatologii Uniwersytetu Jagellońskiego. Bardzo pozytywne jest to, iż do tej pory córka miałą zapewnioną kompleksową opiekę dermatologa i psychologa, bo jak pani sama zauważyła czynnik psychologiczny w tej chorobie odgrywa ogromną rolę. Jeśli córka jest w złej formie psychicznej, a o tym świadczą jej wypowiedzi, to koniecznie proszę pilnie zgłosić sie do psychologa.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta