Leczenie trądziku izotretynoiną [Porada eksperta]
Mam 24 lata, a od 12. roku życia mam problemy z cerą. Wydawało mi się, że to normalne podczas dojrzewania. Byłam pod stałą opieką dermatologa, brałam antybiotyki i rożne maści. Efekty były na chwilę. Z roku na rok problem się nasilał, doszła do tego tłusta cera. W międzyczasie czasie okazało się, że choruję na tarczycę. Przez wiele lat chodziłam od lekarza do lekarza, aby mi ktoś w końcu pomógł. Maści nie dawały żadnego rezultatu. Byłam w klinice, zrobiono mi wszystkie badania hormonalne i wszystko jest w normie, sprawy ginekologiczne też. Nie mogę już patrzyć na moją brzydką cerę, wyskakują mi pojedyncze gule i w dodatku ten łojotok. Czy moją ostatnią deską ratunku jest izotretynoina? Jeśli tak, to przy mojej wadze (57 kg), jak długo muszę brać ten lek.
Trądzik wiąże się z określonym typem skóry - nadczynne gruczoły łojowe - skłonność do zaczopowania ich ujścia. W przypadku braku skuteczności terapii miejscowej oraz skojarzonego leczenia antybiotyk i lek przeciwłojotokowy, można rozważyć doustne leczenie izotretynoiną. Dawka leku zwykle wynosi 120 mg na kilogram masy ciała na całą terapię (czyli dawka sumaryczna). W zależności od tolerancji leku dobiera się dawkę dzienną. Powinna pani zgłosić się do dermatologa, który po wykonaniu badania lekarskiego, oceni wskazania do takiego leczenia.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta