Kosmetyki chroniące przed światłem niebieskim. Potrzeba naszych czasów, czy niepotrzebne zamieszanie?
O świetle niebieskim coraz częściej mówi się w kontekście chorób oczu i chorób skóry. I o ile w przypadku oka szala przechyla się na tę złą stronę, o tyle w przypadku skóry kwestie są nierozstrzygnięte. Niektórzy dermatolodzy twierdzą, że dzięki niemu można leczyć choroby skóry, zaś wybrani producenci kosmetyków uważają je za szkodliwy czynnik, przed którym należy chronić nasz naskórek, chociażby przy pomocy specjalnych kremów.
Czym jest światło niebieskie?
Światło niebieskie jest częścią światła widzialnego. Jak wiemy, światło składa się z kolorów. Kiedy padają na nie promienie słońca możemy rozróżnić różne barwy np. czerwoną, żółtą, zieloną, czy właśnie niebieską. Niebieskie światło stanowi aż 50 % światła widzialnego i jako jedyne jest wykrywane przez ludzkie oko. Ze względu na to, że emituje dość dużo energii, wpływa na nasze ciało – regulując np. nasz rytm dobowy, czy nastrój.
Naturalnym źródłem niebieskiego światła jest m.in. światło słoneczne, natomiast sztucznym – żarówki LED, ekrany: telewizorów, smartfonów, tabletów.
Jak widać, w dzisiejszych czasach trudno uchronić się przed ekspozycją na ten rodzaj światła i czy tego chcemy czy nie, dokonuje ono zmian w naszym organizmie.
Pozytywne działanie niebieskiego światła na ludzki organizm
Korzystne działanie światła niebieskiego odnosi się przede wszystkim do regulowania naszego rytmu dobowego. Kiedy rano wystawiamy się na promienie słońca i padają one na jądro nadskrzyżowaniowe, tuż nad skrzyżowaniem nerwów wzrokowych, wówczas organizm dostaje sygnał, że powinien się budzić do działania, a nasz umysł staje się bardziej skoncentrowany.
Jak pokazały badania, w których starano się zwiększyć aktywność ludzi do pracy przy pomocy światła niebieskiego lub kofeiny zawartej w kawie, ten pierwszy składnik działał o wiele lepiej. Przede wszystkim dlatego, że choć w obu przypadkach uczestnicy badania czuli się pobudzeni, to jednak ci eksponowani na światło niebieskie, mieli lepszy poziom koncentracji.
Dobry wpływ światła niebieskiego odnosi się do leczenia chorób skóry. Wtedy jest to światło emitowane w odpowiedniej dawce oraz w określonym przedziale czasu. Leczy się nim atopowe zapalenie skóry, czy łuszczycę. Dzięki wysyłaniu w stronę skóry wiązki światła niebieskiego, redukowana zostaje ilość prozapalnych cytokin, co tym samym doprowadza do zmniejszenia stanu zapalnego. Poza tym zmniejszony zostaje świąd, który znacznie pogarsza jakość życia ludzi z łuszczycą czy AZS.
O dobroczynnym wpływie światła niebieskiego można też mówić w kontekście leczenia depresji sezonowej, spowodowanej brakiem dostatecznej ilości słońca w okresie jesieni oraz zimy, jak również w przypadku zaburzeń snu u osób starszych.
Negatywny wpływ światła niebieskiego
Niekorzystny wpływ światła słonecznego związany jest przede wszystkim z uszkadzaniem siatkówki oka. Wprawdzie soczewka oka jest naturalnym filtrem i stara się nie dopuszczać do tego, by światło niebieskie docierało do siatkówki, a więc najważniejszej części gałki ocznej, bez której nie widzielibyśmy prawidłowo. Jednakże przy dużej ekspozycji na ten rodzaj światła, może się tak zdarzyć, że doprowadzi ona do jej uszkodzenia termicznego lub fotochemicznego. Siła negatywnych skutków związana jest przed wszystkim z czasem wspomnianej ekspozycji oraz natężeniem światła.
Światło niebieskie może też źle wpływać na kondycję i stan skóry, głównie dlatego, że może doprowadzać do tworzenia się wolnych rodników, które uszkadzają jądra komórkowe skóry oraz włókna kolagenowe. Doprowadza to do szybszego starzenia się skóry, tworzenia zmarszczek. Oprócz tego światło tego rodzaju doprowadza do silniejszej pigmentacji niż promienie UV, może więc przyczyniać się do powstawania przebarwień.
Kosmetyki chroniące skórę przed światłem niebieskim
Czy kosmetyki chroniące skórę przed światłem niebieskim mają sens? Jeśli bierzemy pod uwagę dodatkową ochronę przed światłem słonecznym to tak. Jeżeli jednak wydaje nam się, że bez posmarowania się nowoczesnym kremem chroniącym przed światłem niebieskim zrobią nam się zmarszczki od siedzenia przed laptopem, jesteśmy w błędzie. Jak wykazały badania jednego z producentów kosmetyków, całotygodniowe siedzenie przed ekranem komputera odpowiadało narażeniu na światło słoneczne takiemu samemu, jakie dawała 1 minuta eksponowania się na promienie słoneczne. Nie jest to więc nawet ułamek tego, co może stać się z naszą skórą, kiedy nie zabezpieczymy jej przed słońcem.
Biorąc jednak pod uwagę, że obecnie na rynku brakuje dodatkowej ochrony przed światłem słonecznym zawierającym światło niebieskie, może być to luka do wypełnienia, jeśli chodzi o ochronę naszej skóry. Brak jednak jeszcze stosowanych regulacji, co do normalizacji testów kosmetyków mających zawierać nowe filtry ochronne, co powoduje, że trudno konsumentom zdecydować, który kosmetyk byłby w tym względzie naprawdę skuteczny.
Polecany artykuł: