Jak leczyć rogowacenie okołomieszkowe u dziecka? [Porada eksperta]
Mój synek choruje na rogowacenie okołomieszkowe twarzy i ramion. Byliśmy u dermatologa stąd wiem, że owe krostki to właśnie rogowacenie okołomieszkowe. Pani doktor zapisała nam maść Pilarix, która, po pierwsze, jest według ulotki dla dzieci powyżej 12 roku życia, a po drugie, nawet po posmarowaniu ramion synka stan krostek się pogorszył. Chciałabym zasięgnąć porady, czy mam stosować jednak ten krem i czy poprawa kiedyś przyjdzie? Czy mogłaby mi pani z własnego doświadczenia polecić jakiś dobry krem bądź maść? Synek w kwietniu skończy 4 lata. Zdaję sobie sprawę, że rogowacenie okołomieszkowe to przypadłość, której nie da się wyleczyć i albo sama z czasem zniknie, albo można ją ładnie podleczyć. Mi zależy na tym, by skóra synka nie była tak sucha i by krostki chociaż w jakimś stopniu zanikły.
Rogowacenie mieszkowe jest genetyczną cechą skóry. Wymaga terapii złuszczającej i natłuszczania.
U małych dzieci konieczne jest bardzo delikatne leczenie. Przede wszystkim stosuje się emolienty, w tym preparaty z mocznikiem.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta