Izotek, a wypadanie włosów [Porada eksperta]
Witam! Pani Doktor, mam ogromny problem. Około 2 miesiące po skończeniu kuracji Izotekiem włosy zaczęły wypadać mi dosłownie garściami. Niedługo zostanę łysa. Dodam, że w trakcie kuracji stan włosów uległ znacznej poprawie niż przed. Włosy były mocne, grube, lśniące. Izotek brałam przez 12 miesięcy, początkowo dawka 20 mg, następnie 30 mg, później 20 mg i na końcu 10 mg. Całkowita dawka to mniej więcej 140 mg/kg masy ciała. Włosy są osłabione, przerzedzone i wypadają coraz intensywniej. Od miesiąca stosuję wyciąg ze skrzypu i pokrzywy, cynk, szampon Garnier Neril oraz lotion Seboradin, wyciąg z czarnej rzepy. Jednak żadnej poprawy nie ma. Czytałam, że są to skutki nieodwracalne. Czyli już nigdy nie odrosną mi włosy? Nie da się tego zahamować? Jestem przerażona, bo na głowie została mi połowa tego, co miałam. Bardzo proszę o wypowiedź w tej kwestii.
Proszę zgłosić się do dermatologa. Konieczne jest wykonanie badań trichologicznych (trichogram i trichoskopia) w celu oceny rodzaju łysienia oraz aktywności choroby. Dopiero z wynikami tych badań możliwe będzie ustalenie dalszego postępowania.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta