Czerwony nos [Porada eksperta]
Od kilku lat mój nos często robi się czerwony.Bardzo reaguje na zmiany temperatur. Czuję niekiedy jak robi sie gorący, wtedy zawsze jest czerwony. Czasami ktoś mnie pyta: czy tak pani zmarzła? Ale nie trzeba zmian temperatury aby nos się czerwienił. Wystarczy, że potrę nos ręką a momentalnie połowa nosa od dołu w górę jest purpurowa.Mój mąż czasami żartuje mówiąc, że alkoholik kilka lat musi zapracować na taki nos,a mnie to nie bawi, ponieważ ja nigdy nie piłam alkoholu.Kiedyś stosowałam kremy do cery z pękającymi naczynkami, łykałam długo Rutinoscorbin i Cerutin, niestety nie widziałam poprawy. Wiem, że mam pękające naczynka.Dużo "pajęczyny" mam również na nogach.Obecnie używam kremy nawilżające na dzień i odżywczy na noc, dodatkowo nakładam na nos puder w kremie aby zatuszować zaczerwienienie.Nie opalam się. Czy zamknięcie naczyń krwionośnych mogłoby zakończyć problem? Czy taki zabieg należy powtarzać co jakiś czas? Czy czerwony nos może być przyczyną poważnej choroby czy tylko defektem kosmetycznym? Co powinnam zrobić?
Jest to rumień naczynioruchowy, który zwykle stanowi jedynie defekt kosmetyczny. Niekiedy z czasem może sprzyjać powstaniu trądzika różowatego. Pielęgnacja skóry ze skłonnością do rumienia naczynioruchowego jest bardzo trudna. Przede wszystkim należy unikać czynników powodujących rozszerzenia naczyń krwionośnych, takich jak: zmiana temperatur, ultrafiolet (słońce i solarium), wysokich temperatur (sauna), kosmetyki drażniące, peelingi mechaniczne, alkohol, itp. Konieczne jest stosowanie specjalnych serii kosmetyków przeznaczonych do pielęgnacji cery naczyniowej. zawierają one min. następujące składniki: witamina C, K, krzem, algi morskie, miłorząb japoński, krwawnik, arnika górska, kasztanowiec zwyczajny, nagietek itp. W przypadkach bardziej zaawansowanych zaleca się wykonywanie profesjonalnych zabiegów kosmetycznych lub medycznych (np. zabieg z użyciem urządzenia IPL). Mają one zdecydowanie większą skuteczność od innych metod.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta