COVID-19
COVID-19, to choroba zakaźna wywoływana przez wirus SARS-CoV-2, należący do rodzaju koronawirusów. Za najskuteczniejszą metodę diagnostyczną uważa się obecnie test RT-PCR, choć choroba może być wykryta również w inny sposób, m.in. przez tomografię komputerową. W marcu 2020 roku WHO oficjalnie uznało światowe rozprzestrzenianie się wirusa COVID-19 za pandemię. Od tamtej pory patogen wielokrotnie ewoluował.
Naukowcy znaleźli dowody na to, że matki karmiące, które są ozdrowieńcami lub przyjęły szczepienie przeciw COVID-19, produkują mleko zawierające przeciwciała przeciw SARS-COV-2. Czy oznacza to, że dzieci także są chronione?
O pojawieniu się nowego wariantu koronawirusa po raz pierwszy poinformowała francuska gazeta "Le Telegramme" po tym, jak w zeszłym miesiącu zainfekował 24 osoby w szkole w regionie Bretanii. Nowy wariant COVID-19 budzi obawy pracowników służby zdrowia, ponieważ zaszły zmiany w białku kolca wirusa, których nigdy wcześniej nie widziano.
Jest szansa, że być może już wkrótce - bo jeszcze w tym roku - w Polsce dostępny będzie przeciwwirusowy doustny lek molnupirawir, hamujący namnażanie się wirusa SARS-CoV-2, a także lek z innej grupy, który podaje się pacjentom z przewlekłą niewydolnością nerek i dysfunkcją układu odpornościowego - powiedział dr n. farmaceutycznych Leszek Borkowski w rozmowie z PAP.
Analiza próbek pobranych od osób, które wyzdrowiały z COVID-19 o łagodnym przebiegu wykazała, że osoby powyżej 50. roku życia wytwarzały więcej przeciwciał przeciw wirusowi SARS-CoV-2 niż młodsi chorzy. Wyniki badania zamieszczono w piśmie „Scientific Reports“.
Tej zimy grozi nam nie tylko Covid-19 – możemy spodziewać się większej ilości infekcji, wywołanych między innymi przez wirusy i bakterie, które rozprzestrzeniają się przede wszystkim drogą kropelkową. Które z nich mogą być najgroźniejsze?
Jak twierdzi dr hab. Piotr Kuna, kierownik II Katedry Chorób Wewnętrznych UM w Łodzi - sterydy wziewne redukują ryzyko ciężkiego przebiegu COVID-19 o ponad 90 procent. Dodał, że na świecie dostępne są już leki prewencyjne przeciw COVID-19 podawane domięśniowo.
Czwarta fala nie zaskoczyła lekarzy, ale w Polsce ciągle zbyt mało osób jest zaszczepionych przeciw COVID-19. Dlatego liczba Polaków, która ciągle nie osiągnęła odporności, jest olbrzymia - mówi prof. Krzysztof Pyrć, wirusolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
Objawy takie jak zaburzenia równowagi, zawroty głowy i szumy uszne mogą pojawić się zarówno po przechorowaniu Covid-19, jak i w trakcie infekcji. Co więcej, mogą one także sygnalizować zakażenie, dlatego badacze podkreślają, by zwracać na nie uwagę u osób, które mogły być narażone na kontakt z chorym na Covid-19. Koronawirus infekuje bowiem ucho wewnętrzne, które - jak dowodzą wyniki najnowszych badań - jest kolejnym organem podatnym na tego wirusa.
Naukowcy z Johns Hopkins School of Medicine przeprowadzili badanie mające na celu określenie potencjalnego związku między stosowaniem statyn a COVID-19. Analizy wykazały, że przyjmowanie leków obniżających cholesterol wiąże się z ryzykiem poważniejszego przebiegu choroby.
Choć dopiero trzecią dawkę szczepionki przeciwko SARS-CoV-2 otrzymują kolejne grupy osób, amerykańskie Centrum Kontroli i Prewencji Chorób (CDC) snuje rozważania o dalszych szczepieniach. Jaka grupa będzie ich potrzebować? Zapytaliśmy o to biologa medycznego dr hab. Piotra Rzymskiego.
Ludzie są w genetycznie identyczni co najmniej w 99,9 proc. Pozostałe 0,1 proc. czyni nas wyjątkowymi i determinuje wszystkie nasze różnice, od wyjątkowego wyglądu, po odporność lub podatność na choroby, takie jak HIV. Pewne drobne poprawki w kodzie genetycznym mogą być niezwykle pomocne nie tylko dla jednostki, ale i dla społeczeństwa.
Naukowcy z Chicago sprawdzili, czy szczepionki przeciw COVID-19 mogą chronić osobę zaszczepioną przed innymi koronawirusami, a także czy wcześniejsze infekcje zapewniają ochronę przed innymi wirusami z tej grupy. Okazało się, że tak.
- Jakie są krótkoterminowe i długoterminowe następstwa zakażenia COVID-19 (PASC)? Takie pytanie zadali sobie naukowcy, którzy przeanalizowali przypadki ponad 250 tys. osób, które przeżyły zakażenie koronawirusem. Okazało się, że większość zaburzeń występowała dłużej niż 6 miesięcy po ekspozycji na SARS-CoV-2.
Na początku października Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) opublikowała pierwszą oficjalną definicję długiego COVID, który nazywa „stanem po COVID”. Czym charakteryzuje się ten stan i jakie daje objawy?
Jako pierwszy Instytut Genetyki Człowieka PAN w Poznaniu opracował ilościowy test do oceny komórkowej odpowiedzi immunologicznej przeciw SARS-CoV-2. Do diagnostyki wprowadził też badanie określające ilość przeciwciał IgG we krwi.
Według danych Johns Hopkins University w ubiegłym tygodniu Stany Zjednoczone przekroczyły liczbę 700 tys. zgonów w wyniku zakażenia COVID-19. Za wzrost śmiertelności eksperci obwiniają wariant Delta, który gwałtownie zwiększył liczbę hospitalizacji i śmierci w wyniku zakażenia koronawirusem.
Jak wiadomo, pacjencji z cukrzycą typu 2 są narażeni na ryzyko ciężkiego przebiegu COVID-19. Eksperci postanowili sprawdzić związek pomiędzy lekami dla diabetyków a ilością hospitalizacji, powikłań oddechowych i śmiertelności po rozpoznaniu zakażenia koronawirusem.
Jak informuje Polska Agencja Prasowa, Europejska Agencja Leków (EMA) zidentyfikowała kolejny możliwy związek między rzadkimi przypadkami krzepnięcia krwi w żyłach głębokich a szczepionką Johnson & Johnson przeciw Covid-19. Agencja zaleciła, by został on wymieniony jako efekt uboczny zastrzyku.
Pierwsze amerykańskie badanie oceniające wpływ stresu pandemicznego na miesiączkowanie kobiet wykazało, że ponad połowa badanych doświadczyła zaburzonego cyklu po rozpoczęciu pandemii. Badanie pozwala zrozumieć, w jaki sposób COVID wpłynął na zdrowie psychiczne i reprodukcyjne kobiet. Jedno i drugie nie powinno być lekceważone.
Aż 37 proc. osób, które chorowały na Covid-19, po upływie trzech do sześciu miesięcy od choroby nadal odczuwało jeden z symptomów tzw. długiego Covid-19 – najczęściej były to problemy z oddychaniem, zmęczenie i depresja. Takie wnioski płyną z ogłoszonych we środę wyników badań brytyjskich naukowców.
Doustny lek przeciw COVID-19? Zaawansowane etapy testów nad działaniem preparatu na koronawirusa rozpoczął już amerykański koncern farmaceutyczny Pfizer.
Więcej z działu Zdrowie