Choroby kobiece

Choroby kobiece to powszechna nazwa przypadłości układu rozrodczego oraz uciążliwych objawów ginekologicznych, które polegają na zaburzeniu delikatnej równowagi mikroflory i pH pochwy. Mogą pojawić się u kobiet bez względu na wiek i wymagają konsultacji ze specjalistą w celu znalezienia optymalnej metody leczenia. Diagnostyka chorób kobiecych jest realizowana na kilku płaszczyznach jednocześnie: jako konsultacja lekarska, badania obrazowe i farmakoterapia. Zapobieganie występowania chorób kobiecych jest w dużej mierze uzależnione od okresowych badań …

Stwierdzono u mnie w 12. tygodniu ciąży taśmy owodni. Taśma ma 1 cm grubości i 5 cm długości. Na badaniu w 22. tygodniu jest nadal widoczna. Znajduje się w ujściu macicy. Czy współżycie może stanowić zagrożenie dla dziecka? Jestem w 22. tc, od 4 tygodni czuję bulgotanie i delikatne pulsowanie. Wczoraj poczułam wyraźne delikatne stuknięcia. Mój ginekolog wytłumaczył, że późno, ale że może mieć na to wpływ położenie małej. Leży z nogami na głowie po skosie. Nie wiem, czy to prawidłowe, czy nie, martwię się, że nie czuję wyraźnych ruchów. To moja pierwszą ciąża i nie wiem, czy dobrze oceniam sytuację. Boję się, że nie czuję tylu ruchów, jak inne opowiadające o tym mamy.
Od kilku miesięcy doskwierało mi bardzo silne i uciążliwe pieczenie u wejścia do pochwy, pojawiało się codziennie lub co drugi dzień. Odkąd wystąpiły te objawy obserwuję swoje miejsca intymne i zauważyłam zmiany skórne, które rosną i rozwijają się. Chirurg stwierdził, że te zmiany to kłykciny kończyste. Czy kłykciny mogą wywoływać ból i pieczenie (zawsze podczas tych objawów miejsca są zaczerwienione, a ból nasila się przy dotyku)? Czy zmiany te można skutecznie usunąć za pomocą preparatu Codyline, czy może bardziej skuteczne jest usunięcie chirurgiczne?
Miesiąc temu przed porodem sparaliżowało mi prawą stronę buzi. Nie wiem co mam robić, mieszkam w Szkocji i tutejsi lekarze nie mogą mi pomóc. Co mam robić? Myślę, czy może masaż by mi pomógł?
Czy możliwe jest, by ginekolog odkrył, jak została przerwana błona dziewicza, np. czy było to przez inicjację seksualną, czy może ciężkie ćwiczenia gimnastyczne?
Czytałam że błonnik spożyty w czasie, kiedy bierze się tabletkę antykoncepcyjną może zmniejszyć skuteczność jej działania, bo przyśpiesza pracę jelit. Zupełnie o tym zapomniałam i godzinę po przyjęciu tabletki zjadłam dużego banana, a są one bogate w błonnik. Czy taka ilość mogła zaburzyć działanie tabletki. 2 godziny po zjedzeniu banana oddałam luźniejszy kał, ale nie była to biegunka, czy lepiej wziąć dodatkową tabletkę?
Czy badania w okresie ciąży wykonuje się wewnątrzmacicznie? Czy wystarczy USG brzucha? Bardzo boję się wizyt u ginekologa i badań, a zaczynam planować ciążę.
Szukam informacji na temat położenia wolnych zakończeń nerwowych odpowiedzialnych za odczuwanie bólu, chodzi mi o wielowarstwowy nabłonek płaski pochwy. Jeśli dobrze rozumiem, to nabłonek pochwy leży na błonie podstawnej i składa się z warstwy podstawnej (rozrodczej), kolczystej oraz powierzchownej. Do której z tych warstw sięgają wolne zakończenia nerwowe odpowiedzialne za odczuwanie m.in. bólu? W jednych źródłach jest informacja, że sięgają one tylko do błony podstawnej, a w innych, że są umiejscowione w warstwie podstawnej, a w jeszcze innych, że przechodzą prawie przez całą warstwę kolczystą. Jak głęboko uszkadzam nabłonek? Czasem po długim stosunku mam obtarcia na waginie (trochę rzadziej w pochwie), ale nie ma krwawienia tylko zaczerwienienie. Piecze wtedy i pali przez 2 dni. Goi się w ciągu kilku dni. Które warstwy nabłonka pochwy ulegają starciu po takim współżyciu?
Trzy miesiące temu zaczęłam przyjmować Tetralysal. Jestem w 5. tygodniu ciąży. Lek odstawiłam natychmiast po zorientowaniu się (czyli ok. 4 tygodnia), że jestem w ciąży. Ginekolog powiedział, że na początku ciąży raczej nie istnieje ryzyko zagrożenia dla płodu. Jak szybko tetracyklina znika z organizmu? I jakie jest ryzyko, że dziecko będzie miało wady genetyczne?
Od roku borykam się z infekcją HPV (infekcję HPV 16 i 51), pierwsza cytologia LSIL (CIN1), druga po pół roku - ASCUS. Cytologie robione we wcześniejszych latach zawsze były prawidłowe. W badaniu kolposkopowym i wycinku: cervicitis chronica i koliocytoza bez cech dysplazji. Sytuacja wg lekarza odpowiada właśnie wynikowi ASCUS. Czy przewlekłe zapalenie szyjki jest spowodowane przetrwałą (aktywną) infekcją HPV, czy po prostu infekcją HPV (niekoniecznie przetrwałą)? Czytałam, że przetrwała infekcja to taka, która trwa ponad 2 lata, a moja na pewno trwa rok. Czy w mojej sytuacji możliwe jest ustąpienie wirusa z organizmu? Czy przewlekłe zapalenie szyjki może być jakoś leczone, czy tylko kontrola cytologiczna (dostałam zalecenie za rok)? Czy w takiej sytuacji mogę myśleć o ciąży, czy raczej decyzję przenieść po wyleczeniu?
Po dzisiejszej wizycie u ginekologa jestem zaniepokojona, że mogłam zarazić się wirusem HPV podczas badania, ponieważ lekarz nie umył przy mnie rąk, wyjął metalowy wziernik ze stylizatora i zaczął mnie badać. Obawiam się, że mogło być one nie poddane sterylizacji, gdyż ma ona kilka etapów. Jakie jest prawdopodobieństwo zarażenia mnie tym wirusem?
W 2013 r. miałam 3 gr. ASCUS/AGUS oraz LSIL. Po abrazji wynik był dobry, nic nie wykazał. W 2014 r. miałam dobry wynik cytologii - 2 gr. w ciąży. Teraz mam znów ASCUS AGUS i LSIL i idę na łyżeczkowanie. Co może być przyczyną takich wyników i dlaczego się powtarzają?
Odebrałam wynik histopatologiczny po konizacji chirurgicznej szyjki macicy. Zabieg był wykonywany po złych wynikach cytologi i biopsji (dysplazja 3 stopnia). Usłyszałam tylko, że wynik jest prawidłowy. Ale co to oznacza? Rozpoznanie kliniczne: nadżerka. O.m.-10.01.b.r. Wynik badania - rozpoznanie: nadżerka gruczołowa i zepidermizowana szyjka macicy.
Kilka tygodni temu poroniłam samoistnie w 7. tygodniu ciąży. W szpitalu doszło do wielu zaniedbań, najpoważniejszym było chyba niepodanie zastrzyku z immunoglobuliny. Mam grupę krwi Rh-, mój mąż ma plus, więc mogło dojść do konfliktu. Planujemy ponowne starania o dziecko, ale boję się, że znów poronię, właśnie przez konflikt serologiczny. Jak mogę się przed tym uchronić? Czytałam o sposobach leczenia w ciąży i po porodzie, ale nie mogę znaleźć informacji o profilaktyce, oprócz tego zastrzyku, na który w moim wypadku jest już za późno. Jakie badania mogę wykonać, aby sprawdzić, czy mój organizm wytworzył przeciwciała?
Rodziłam naturalnie 15 miesięcy temu i nadal nie wrócił mi okres. Karmię piersią, choć już nie tak często, głównie po posiłkach i przed snem. Zdarzają się też karmienia nocne, a raczej poranne. Miesiąc temu robiłam USG i grubość endometrium wynosiła 6 mm (2 miesiące narosło o 2 mm). Współżyjemy z mężem bez zabezpieczeń, ale robiłam tydzień temu test ciążowy i wyszedł ujemny. Wiem, że u większości kobiet okres pojawia się po 6-7 miesiącach od porodu, a ja nadal go nie mam. Czy powinnam się skonsultować z lekarzem? Jakie badania powinien mi zlecić? Mieszkam w Pakistanie, a tu lepiej mieć zestaw badań ze sobą już na wizycie.
Mam 20 lat i nieregularne miesiączki od około roku. Ostatnie krwawienie było 4 miesiące temu i było mało obfite. Do lekarza poszłam dopiero teraz, w 3 dni po niezabezpieczonym stosunku. Zrobił podstawowe badanie i stwierdził, że jeśli nie uprawiałam seksu pomiędzy ostatnią miesiączką a tym ostatnim stosunkiem, to da mi po prostu Luteinę na wywołanie okresu. Nie spytał nawet, czy nic mnie nie boli. Jednym z celów mojej wizyty było to, że chciałam się poradzić co do pigułki "po", ale pan stwierdził, że przy 4 miesiącach przerwy w cyklu to niemożliwe, żebym zaszła w ciążę. Jak mnie badał, powiedział też, że widzi jakieś zapalenie, ale tym zajmiemy się po 7-dniowej kuracji Luteiną, bo nie wszystko na raz. Czy taka powinna być kolejność, nie powinnam najpierw wyleczyć zapalenia? I czy przy 4 miesiącach braku miesiączki to rzeczywiście niemożliwe, żeby zajść w ciążę?
Moje BetaHCG 28 stycznia wynosiło 554, a kolejne z 30 stycznia to 594. Na USG ciąża nie jest widoczna, choć było podejrzenie ciąży w jajniku. Kolejne USG nie wykazało już kompletnie nic, a 2 lutego beta wyniosła 294. Co teraz?
Staramy się o dziecko, jestem po poronieniu, moje cykle są nieregularne i długie (ok. 40-50 dni). W ostatnim cyklu, który trwał 40 dni, owulacja była w 27. dniu cyklu (wg testów owulacyjnych). Lekarz przepisał mi Luteinę 50 mg dopochwowo, od 14. dnia cyklu 2 tabletki wieczorem, i kazał przyjmować do pojawienia się miesiączki lub do zajścia w ciążę, test ciążowy kazał zrobić ok. 30. dnia cyklu. Czy jeżeli nie zajdę w ciążę, to miesiączka przyjdzie pomimo ciągłego przyjmowania luteiny, tak jak zalecił lekarz bez jej odstawiania? I czy Luteina nie zablokuje owulacji, skoro w poprzednim cyklu była ona dopiero w 27. dniu?
Odbyłam mój pierwszy poród i w sumie nie był najgorszy, bo poszło szybko, ale gdy miałam urodzić łożysko, lekarz nie chciał czekać na kolejny skurcz, więc nacisną mi na brzuch, po czym wypadła mi macica, zabrali mi dziecko, a mnie przewieźli na inną salę, gdzie odprowadzili mi macicę. Miałam bardzo duży krwotok - później 2 razy miałam przetaczaną krew. Po tygodniu, jak już doszłam do siebie, wypisali mnie ze szpitala. Tydzień po wyjściu ze szpitala poszłam do mojego ginekologa, ponieważ miałam dosyć mocne krwawienia, lekarz skierował mnie do szpitala. Przyjechałam do szpitala, ginekolog mnie zbadał i powiedział, że kwalifikuję się do natychmiastowej operacji. Po operacji okazało się, że wycieli mi macicę, bo nie mieli wyjścia. Nie daje mi to spokoju, mam koszmary po nocach i nie umiem się z tym pogodzić. Czy mogła być to wina tego lekarza, który mi nacisnął na brzuch? Jak to możliwe, że nagle trzeba było wyciąć mi macicę?
Jestem w 20 tc. Ostatnio byłam na badaniu połowicznym. Ginekolog robiła USG, by zmierzyć dziecko. W pewnym momencie dziecka nie było widać na USG, tylko jakieś szare pole. Z racji tego, że ginekolog bacznie to obserwowała, zapytałam, co to jest, gdyż po prostu się nie znam. Odpowiedziała szybko wymijająco, że to jest łożysko. Ale ono na razie może takie być, bo to jest zerówka. Nic więcej nie mówiła. Niczego nie wyjaśniała, po prostu zakończyła badanie. Troszkę się obawiam, co ona mogła tam zobaczyć. Czy mogło być tam coś, co powinno mnie martwić? Chciałam tylko wiedzieć, co może oznaczać taki szary obraz na USG w tym okresie ciąży.
Jestem w piątym miesiącu ciąży i boli mnie brzuch. Mieszkam za granicą, byłam oczywiście u lekarza. Lekarz polecił odpoczynek i paracetamol. Czy mogę na brzuch położyć termofor z ciepłą wodą? Czy takie ciepłe okłady są wskazane?
Jaka forma antykoncepcji będzie najlepsza na początek? Jakie badania trzeba wtedy zrobić? Mam 28 lat, urodziłam dwójkę dzieci, wcześniej stosowałam metody naturalne, zdaję sobie jednak sprawę z ich zawodności. Nie zamierzam mieć więcej dzieci, chcę sięgnąć po antykoncepcję.