Choroby kobiece

Choroby kobiece to powszechna nazwa przypadłości układu rozrodczego oraz uciążliwych objawów ginekologicznych, które polegają na zaburzeniu delikatnej równowagi mikroflory i pH pochwy. Mogą pojawić się u kobiet bez względu na wiek i wymagają konsultacji ze specjalistą w celu znalezienia optymalnej metody leczenia. Diagnostyka chorób kobiecych jest realizowana na kilku płaszczyznach jednocześnie: jako konsultacja lekarska, badania obrazowe i farmakoterapia. Zapobieganie występowania chorób kobiecych jest w dużej mierze uzależnione od okresowych badań …

Dzien dobry. Mam pytanie dotyczące zespołu policystycznych jajników. Czy to jest do wyleczenia i w jaki sposób? Drugie pytanie: jeśli się nie da, to czy są rozwiazania, jeśli chodzi o złagodzenia bólu jajników
Witam Jestem jeszcze dość młodą kobietą (44 lata), ale po przebytej 3 lata temu histerektomii nadszyjkowej i usunięciu jednego jajnika bardzo szybko, bo po roku, pozostawiony jajnik przestał pracować. Jestem pod opieką ginekologa, przyjmuję hormony, ponoć stan moich narządów wewnętrznych jest dobry. Mam jednak pewien problem i dlatego zwracam się z pytaniem, którego nigdy nie zadałam lekarzowi ze względu na skrępowanie. A jest ono dla mnie ogromnej wagi! Otóż od roku, mimo terapii hormonalnej, moje narządy zewnętrzne uległy zdecydowanemu zanikowi. Wzgórek łonowy i wargi zewnętrzne zmniejszyły się ogromnie dosłownie w przeciągu dwóch miesięcy. Powoduje to przykre konsekwencje podczas prób współżycia, ale również zwykła codzienna aktywność to duży dyskomfort. Ścieńczałe, płaskie wargi nie chronią należycie łechtaczki, która narażona na dotyk bielizny, ubrań itd. po prostu boli. Założenie spodni od dawna jest niemożliwe. Moje pytanie brzmi, czy można ten stan jakoś odwrócić? Czy stosowanie zewnętrznie hormonów do smarowania poprawi sytuację? A może dotychczasowa terapia jest nieodpowiednia, skoro doszło do takich zmian? Dodam, że przyjmuję najwyższe dopuszczalne dawki estradiolu przezskórnie - przy standardowej wysokości objawy wypadowe zupełnie nie ustępowały. Wydaje mi się, że moje problemy są dość nietypowe (czuję się jak dziwoląg), nie spotkałam się z artykułem czy pytaniem tego typu. Mimo to, a może właśnie dlatego, bardzo proszę o rzetelną, wyczerpującą odpowiedź, bo naprawdę trudno się tak żyje - choć mojemu życiu niby nic nie zagraża. Pozdrawiam serdecznie.
Dzień dobry, Stosuję tabletki antykoncepcyjne Syndi od ok. 3 miesięcy. Jednak w ostatnim czasie miałam sytuacje, które nasunęły mi wiele wątpliwości. Tabletkę biorę codziennie ok. 18:00, w dniu Sylwestra zapomniałam o niej i wzięłam dopiero rano, kolejnego dnia o 5:30. Teoretycznie przed upływem 12h, ale jednak było bardzo blisko. Czy jest jakiś czas "tolerancji", czy możliwe, że tabletka nie zadziałała? A jeżeli pół godziny po wzięciu tabletki stolec będzie rzadszy, ale nie będzie to typowe rozwolnienie, to możliwe, że tabletka się nie wchłonęła? Moje pytanie brzmi: Co powinnam zrobić w takiej sytuacji? Poza tymi dwiema sytuacjami stosuję tabletki regularnie, jestem zabezpieczona? Nie wiem czy po takich wpadkach hormony stan hormonów jest uregulowany... Powinnam przerwać stosowanie i zacząć po pewnym czasie od nowa, na wszelki wypadek? Czy jeżeli, mimo brania tabletek kobieta zajdzie w ciążę, to w trakcie 7. dniowej przerwy wystąpi krwawienie, czy zanika ono tak jak w przypadku normalnej miesiączki bez stosowania antykoncepcji?
Za rok lub dwa bierzemy ślub, a chodzi o to, że jestem osobą niedosłyszącą (lekarze stwierdzili niedosłuch po 3 miesiącach od urodzenia, uszkodzone nerwy słuchowe) i moja dziewczyna również jest osobą niedosłyszącą (miała wypadek w wieku 5-6 lat) i chcielibyśmy zaplanować dziecko. Czy możemy się spodziewać że nasze przyszłe dziecko będzie zdrowe?
Witam Pani Doktor. Od października staramy się o dziecko. Mamy trzyletnią córeczkę i chcielibyśmy w miarę szybko postarać się o drugie dziecko, żeby różnica wieku nie była zbyt duża. Martwi mnie jednak jedna rzecz. Córka od września poszła do przedszkola i w zasadzie choruje co 2 tydzień. Wiele infekcji przechodzi również na mnie. W tej chwili mam silne przeziębienie, z gorączką 38,5-39 stopni, kaszlem i katarem. Moje pytanie, czy powinniśmy starania przelożyć na sezon letni (wtedy różnica byłaby minimum 5 lat), czy możemy się starać? Martwię się, jaki wpływ mają infekcje na płód? Proszę o odpowiedź i serdecznie pozdrawiam.
Mam 31 lat i za sobą dwa poronienia (7 i 19 tydzień). Lekarz na wizycie powiedział mi, że w następnej ciąży trzeba będzie założyć szew na szyjkę. Proszę odpowiedzieć na pytanie, jakie ryzyko wiąże się z tym zabiegiem, czy jest on przeprowadzany w narkozie i jakie mam szanse na kolejną "zdrową" ciążę.
Jestem 19 dziewczyną spodziewającą się dziecka i mam problem z żylakami kończyn dolnych. Wystąpił u mnie również żylak wargi sromowej, z którym nie wiem co zrobić. Czy jest na niego jakaś metoda leczenia?
Urodziłam tydzień temu. Czy po porodzie naturalnym i szyciu krocza zdarza się nietrzymanie moczu? Muszę bardzo często korzystać z toalety, aby uniknąć wpadki.
Jestem w 22 tygodniu ciąży, stwierdzono u mnie półpasiec (lekarz rodzinny, jutro widzę się z ginekologiem). Nie mam innych objawów, miałam tylko wrażenie, że skóra niedaleko wysypki, która pojawiła się na brzuchu jest bardziej wrażliwa, np. na dotyk. Wysypka to plamka z małymi krostami, które zlewają się w jedną całość. Nie swędziało aż tak bardzo, teraz w ogóle mi nie przeszkadza. Nie mam żadnych innych objawów, ale strasznie się boję o Maleństwo. Czy coś mu zagraża? Czy są jakieś badania, które powinnam wykonać by poczuć się bezpieczniej?  Czy jest w ogóle możliwe, że to wcale nie półpasiec, bo wydaje mi się, że nie mam "klasycznych" objawów, np. ból. Dziękuję za odpowiedź.
Moim dość uciążliwym problemem były bolesne, obfite miesiączki, dodatkowo mój cykl był krótki, trwał 25-26 dni. Z tym problemem udałam się do lekarza, który przepisał mi tabletki antykoncepcyjne na zmniejszenie bolesności miesiączek. Zalecił, abym pierwsze dwa opakowania przyjmowała bez 7-dniowej przerwy, a dopiero przy trzecim zrobiła zalecana przerwę. Jak Pan Doktor zalecił, tak zrobiłam. W 21 dniu cyklu miałam brązowe, choć nieobfite plamienie, czułam się bardzo źle, bolało mnie podbrzusze i dodatkowo miałam nudności (ale nie wymiotowałam). Dziś jest 29 dzień po zażyciu pierwszej pigułki, a ja nadal nie mam okresu. Czy plamienie mogło być "w zastępstwie" za miesiączkę, czy to taki "szok" hormonalny? Dodam jeszcze, że leczę się na grzybicę pochwy. Proszę o odpowiedź i z góry dziękuje.
Czy wynik PLT poniżej normy (148 lub mniej) może mieć negatywny wpływ na przebieg ciąży i sam poród? Wiem, że dotyczy on krzepliwości krwi. Czy ma to związek z moimi krwawieniami z nosa?
Witam, mam pytanie jestem teraz w 10 tygodniu ciąży, licząc od daty ostatniej miesiączki,3.08.2012. W grudniu 2011 miałam poronienie w 11 tyg -serduszko przestało bić. Teraz studiuję dzienne i pracuję dziennie na pełen etat. Czy lekarz ginekolog powinien moją ciąże traktować jako zagrożona? Mam wf na studiach i to bardzo kontaktowy - czy powinnam mieć z niego zwolnienie? Normalnie powinien mi je wystawić lekarz. Rytm na USG w 6 tyg ciąży był 142, przyjmuję luteinę podjęzykowy 2x2. Czy ja donoszę tę ciążę? Proszę i szybką odpowiedz Pozdrawiam :)