Choroby kobiece
Choroby kobiece to powszechna nazwa przypadłości układu rozrodczego oraz uciążliwych objawów ginekologicznych, które polegają na zaburzeniu delikatnej równowagi mikroflory i pH pochwy. Mogą pojawić się u kobiet bez względu na wiek i wymagają konsultacji ze specjalistą w celu znalezienia optymalnej metody leczenia. Diagnostyka chorób kobiecych jest realizowana na kilku płaszczyznach jednocześnie: jako konsultacja lekarska, badania obrazowe i farmakoterapia. Zapobieganie występowania chorób kobiecych jest w dużej mierze uzależnione od okresowych badań …
Niepokoją mnie wyniki cytologii. Jestem w 16. tygodniu ciąży i właśnie je otrzymałam. Doktor prowadząca moją ciążę spojrzała na nie i powiedziała, że badanie trzeba powtórzyć, bo wynik jest błędny. Usłyszałam tylko, że wyszła III grupa cytologiczna. Co to oznacza? Jeśli znowu wyjdzie III grupa, to co dalej? Czy nie zagraża to dziecku? Żadne lekarstwa nie zostały mi przepisane.
Mam 17 lat. Od dziecka mam problemy ze zdrowiem, z odpornością. W zerówce zachorowałam na cytomegalię. Chorowałam bardzo często, co najmniej raz w miesiącu. Potem miałam przerwę od 3 do 5 klasy. W 6 znów zachorowałam na cytomegalię, co według lekarzy wywołało mononukleozę. Na miesiąc wylądowałam w szpitalu. To było na przełomie maja i czerwca. W listopadzie zaczęła mi się miesiączka. Od tamtej pory nie pamiętam miesiąca bez choroby, czasami interwencja lekarza nie była konieczna, ale temperatura zawsze była. W tym roku postanowiłam obserwować to zjawisko. Od 3 do 7 dni przed miesiączką pojawia się stan podgorączkowy i rozwija się choroba (zawsze gardła lub migdałów), mija w 1. lub 2. dniu miesiączki. To jest bardzo dokuczliwe. Z czego to może wynikać? Czy mogą to być problemy ginekologiczne, czy raczej bardzo słaba odporność?
Ja mam grupę krwi AB RH+, a mąż A RH+, ale dziecka jest B RHD+. Czy jest możliwe, że dziecko ma inną grupę krwi niż rodzice?
W niedługim czasie mam zaplanowany zabieg ekstrakcji ósemki, który wypada w 11. dni cyklu. Czy mogę w czasie owulacji po zabiegu starać się o dziecko, czy lepiej poczekać na kolejny cykl? Czy przepisane w tym czasie antybiotyki mogą mieć jakikolwiek wpływ na ewentualną ciążę?
Odebrałam wyniki cytologi: wartość techniczna rozmazu - optymalna, obraz cytologiczny - w granicach normy, reakcja hormonalna - niemożliwa do określenia, stany zapalne - Candidia spp oraz inne zmiany reaktywne związane ze stanem zapalnym, komórki gruczołowe - endocerkwialne, obraz cytologiczny wg papanicolau - II, uwagi - odczyn histocytarny. Co to są te komórki endocerkwialne oraz odczyn histocytarny?
Mój ginekolog 7 miesięcy temu założył mi wkładkę domaciczną (nie wiem jaką, ale jest bez hormonów). Kilka miesięcy temu wkładka się wysunęła. Ginekolog poprawił mi ją i miałam zgłosić się w tym miesiącu na kontrolę, tylko nie zdążyłam. Test ciążowy wyszedł pozytywnie. Jakie konsekwencje wiążą się z tą ciążą? Czy konieczne jest jej usunięcie? Czy nie utrzyma mi się ona? Jakie konsekwencje ponosi lekarz?
Tydzień temu po stosunku z chłopakiem strasznie spuchła mi lewa warga sromowa, ból był niesamowity i nie mogłam nawet chodzić, po jakimś czasie opuchlizna się zmniejszyła, tylko czułam lekki dyskomfort. Na drugi dzień zobaczyłam, że mam "siniaka" na całej długości warg sromowych oraz przy ujściu od łechtaczki, kończąc na wejściu do pochwy (siny pasek). Parę dni później siniak pojawił się na okolicach bikini. Dziś zauważyłam, że siniak schodzi, ale dalej czuję dyskomfort podczas siedzenia. Czuję zgrubienie, które jest na całej długości - od łechtaczki do końca warg. Co to może być? Ból jest odczuwalny, ale o wiele mniejszy niż na początku.
W badaniu cytologicznym rok temu wykryto u mnie ostry stan zapalny (nadżerkę), lekarz przepisał mi globulki Mucovagin, miesiąc temu miałam kolejną cytologię. Dzisiaj odebrałam wyniki i wyszedł kolejny ostry stan zapalny II stopnia. Lekarz powiedział, że II stopień to nie powód do zmartwienia. Powiedział też, że zrobimy zabieg, ale słyszałam i czytałam, że to się robi tylko kobietom, które nie rodziły, ponieważ pozostaje blizna i może zostać rozerwana przy porodzie (ale nie musi), boję się konsekwencji. Mam 19 lat i martwię się, że po zabiegu będę miała problem z zajściem w ciążę. Mam się czym martwić? Czy można funkcjonować bez potrzeby robienia zabiegu?
Czy możliwe jest, aby w posiewie z szyjki macicy wykryto bakterie Enterococcus Faecalis (wzrost obfity), podczas gdy biocenoza pochwy i cytologia są bez zastrzeżeń oraz brak jakichkolwiek objawów zewnętrznych (świąd, upławy)? Wynik jest dla mnie mocno zaskakujący, gdyż nie mam żadnych objawów zakażenia, a badania zrobiłam profilaktycznie w celu podejścia do wykonania zabiegu drożności jajowodów. Możliwe jest, że mogła zajść jakaś pomyłka w wyniku posiewu? Dodatkowo chciałabym spytać jakie badanie (posiew moczu czy nasienia) powinien wykonać partner, aby zbadać obecność tej bakterii u siebie?
Podczas wizyty miałam robione USG dopochwowe. Ginekolog powiedziała, że pod względem ginekologicznym wszystko jest idealnie i że moje jajniki mają budowę pęcherzykowatą. Zapytałam, czy to źle, a ona zapytała mnie, czy przed rozpoczęciem antykoncepcji miałam regularny okres. Powiedziałam, że w miarę tak, nigdy nie było dużych przerw czy zaniku. Powiedziała, że w takim razie wszystko jest dobrze, bo pęcherzykowate jajniki charakteryzują się tym, że mogą powodować nieregularny okres albo i nie. W internecie znalazłam informację, że takie jajniki oznaczają PCOS. Jaka jest prawda? Komu wierzyć?
Mam synka, który urodził się bez dłoni. Czy to może być następstwem nieleczonej boreliozy, wynikającej z niewiedzy, że byłam na nią chora?
Wiem, że gorące kąpiele, termofor w ciąży nie są zalecane ze względu na ryzyko poronienia. Co jednak, gdy kobieta nie wie jeszcze o ciąży, a zażywała gorącej kąpieli, prysznica czy robiła okład termoforu na brzuch? Czy naprawdę taka sytuacja jest tak groźna? Czy w takim razie podejmując współżycie należy całkowicie zrezygnować z ww. czynności?
Mam problem, prawdopodobnie związany z nerwicą natręctw, na którą cierpię. Bardzo boję się groźnych wirusów i nowotworów. Bardzo dużo czytałem na te tematy w internecie i teraz tego żałuję, ponieważ informacje o rożnych wirusach, np. o HPV, który może doprowadzić do chorób nowotworowych, skutecznie mnie przestraszyły i zniechęciły do bliższych relacji z kobietami, co nie oznacza, że nie mam potrzeb i pragnień.
Cczy jest możliwość zarażenia się wirusem HPV tylko poprzez namiętny pocałunek z kobietą, która kiedyś uprawiała seks oralny, z osobą która mogła mieć HPV? Czy jeżeli możliwość zarażenia się HPV poprzez pocałunek istnieje, to jakie jest to ryzyko? Podobno większość ludzi (ok. 80%) samoistnie zwalcza HPV w ciągu 2 lat. Czy w sytuacji, kiedy osoba z HPV (wirus w ustach), zaraża swojego partnera w związku, czy te osoby też mają szansę zwalczyć tego wirusa biorąc pod uwagę, że bardzo często się całują? Czy rzeczywiście pocałunek z nową dziewczyną niesie jakiekolwiek zagrożenia groźnych wirusów i chorób w przyszłości? Jeżeli tak, to jakie są to wirusy? Jak sobie poradzić z moją obsesją i tym lękiem? Przecież nie mogę kazać dziewczynie robić wszystkich badań przed pocałunkiem...
Podczas zakładania wkładki lekarz odciągiem uszkodził mi tętniczkę w macicy. Zaraz po powrocie do domu nic się nie działo, ale po 2 godzinach, gdy kładłam się do snu, zaczęłam obficie krwawić z pochwy. Pojechałam do szpitala na odział ginekologiczny, gdzie miałam wyjętą wkładkę i zszytą macicę, na drugi dzień wyszłam do domu osłabiona. Po kilku dniach trafiłam do szpitala ponownie z anemią, podano mi 2 jednostki krwi, byłam niezdolna do pracy przez 1,5 miesiąca. Czy takie urazy są możliwe przy takim zabiegu? Jeśli tak, to czy lekarz nie powinien sprawdzić, czy nie doszło do uszkodzenia macicy i czy przy takim urazie powinien wypuścić pacjentkę do domu? Czy w tym przypadku zabieg był przeprowadzony prawidłowo?
Od dawna narzekam na bóle podczas stosunku, mam obfite i bolesne miesiączki, do tego od pewnego czasu bardzo bolą mnie jajniki przy dniach płodnych (wcześniej też bolały, ale nie aż tak). W maju miałam kontrolną wizytę u ginekologa, niby wszystko wyszło ok, prócz tego że trzon macicy jest teraz niejednorodny (jeszcze rok temu był jednorodny) i lewy jajnik przykleił się do macicy, co podobno może świadczyć o obecności zrostów. W cytologii wyszła I grupa, więc myślałam, że wszystko będzie dobrze.
Tydzień temu zaczęłam często siusiać, do tego doszły stany podgorączkowe, zaczęłam brać Furaginę, ale i tak zapisałam się do ginekologa i zrobiłam badanie moczu. W badaniu moczu wyszły bakterie, ale nie bardzo liczne. Na wizycie u innej ginekolog niż ta, do której chodziłam zazwyczaj, okazało się, że cytologia została zbyt płytko pobrana, bo nie ma w niej komórek endocerwikalnych, wiec wczoraj miałam pobraną jeszcze raz, tym razem prawidłowo, ale powiem szczerze, że się denerwuję, bo skoro została źle pobrana w maju, mimo iż było napisane, że nie stwierdza się zmian nowotworowych i śródnabłonkowych, to znaczy, że teraz może mi wyjść nie wiadomo jaki zły wynik. Czy poprzednia cytologia faktycznie została źle pobrana, a ja mogę mieć zmiany nowotworowych?
Mam 47 lat, w sierpniu miałam badanie histopatologiczne, wynik: jama - rozrost gruczołowy błony śluzowej bez cech atypii, kanał - polip gruczołowy mieszany i do tego przewlekły stan zapalny. Zaczęło się od nieprawidłowej cytologii (HSIL). Miesiąc później miałam USG - endometrium -24, jajniki w porządku. Rozmawiałam z lekarzem i on zaproponował usunięcie macicy z jajowodami. Blisko 16 lat temu usunięto mi szyjkę macicy (wskazanie - carcinoma praeinvasivum cum invasione incipienti) i wyniki były dobre. Czy koniecznie trzeba usuwać macicę? Czy jest jakiś inny sposób leczenia?
Stosuję tabletki antykoncepcyjne Naraya Plus. Dziś wzięłam 11. tabletkę z drugiego opakowania. Obliczyłam, że za ponad 10 przypada 4. tabletka placebo i krwawienie z odstawienia, a wtedy mam obronę pracy magisterskiej. W czasie miesiączki zawsze źle się czuję, a ból brzucha wyłącza mnie z funkcjonowania, więc tym razem chciałabym przesunąć ją o kilka dni. Czy mogę zupełnie pominąć 4 białe tabletki (z bieżącego opakowania) - zamiast nich przyjąć 4 różowe (z kolejnego opakowania) i dopiero po nich przyjąć te pominięte?
Zespół przekrwienia żylnego miednicy najczęściej rozwija się u kobiet spodziewających się kolejnego dziecka (u wieloródek). Szacuje się, że co dziesiąta kobieta w ciąży zmaga się z niewydolność żylną w obrębie miednicy. Jednym z objawów, który wskazuje na żylaki miednicy, jest uporczywy ból w dole brzucha, utrzymujący się kilka miesięcy. Powinien on skłonić do jak najszybszej wizyty u lekarza.
Mam 17 lat i w ciągu ostatniego roku miałam 3 razy zapalenie piersi. Często powracają dolegliwości bólowe jak na początku takiego zapalenia. Niestety są bardzo bolesne i ciężko się przy nich oddycha. Często lekarze sugerują mi ciążę lub karmienie piersią. Zapewniam, że ani jedno, ani drugie mnie nie dotyczy. Co jest powodem tak często powracających zapaleń i jak skutecznie im przeciwdziałać?
Moje wyniki badań z rozmazu krwi to: metamielocyt - 73%, kwasochłonne - 1%, limfocyty - 24%, limfocyty reaktywne - 1%, monocyty - 1%. Czym są metamielocyty?
Moja narzeczona jest w 10. tygodniu ciąży, niestety wylało mi się trochę diesla w bagażniku, przez co było czuć paliwem w całym aucie, a musieliśmy pokonać trasę 700 km i jechaliśmy w tym smrodzie, wietrząc auto od czasu do czasu. Czy mogło to zaszkodzić płodowi?
Więcej z działu Zdrowie