Długość palców świadczy o długości PENISA

Długość penisa mężczyźni mają wypisane w proporcjach, jakie tworzą dwa palce - wskazujący i serdeczny. Im dłuższy jest palec serdeczny od palca wskazującego (czyli, im niższy jest wskaźnik długości wskazującego do serdecznego), tym dłuższy jest penis właściciela tych palców. Prawidłowość ta dotyczy, uwaga, tylko prawej dłoni.

Pod kątem różnicy w długości palców a długością penisa południowokoreańscy naukowcy przebadali 200 mężczyzn. Wnioski, jakie wyciągnęli, wydały się na tyle interesujące, że tak prestiżowe pismo naukowe jak „Asian Journal of Andrology” zdecydowało się opublikować wyniki z ich badań.

Obserwacje zależności palce - penis nie są całkiem nowe. Już kilkanaście lat temu inni naukowcy dowiedli, że relacja palca wskazującego i serdecznego jest związana z działaniem hormonów płciowych – testosteronu i estrogenów. Tak więc powiązanie z tym rozmiarów penisa wydaje się uzasadnione.
Mężczyźni o niskim wskaźniku, czyli ci, którzy mają o wiele dłuższy palec serdeczny od wskazującego, mają także bardziej symetryczne rysy twarzy i są postrzegani przez kobiety jako bardziej atrakcyjni.

Nieco inaczej wygląda to u kobiet. Pierwsze wyniki pokazują, że kobiety mają bardziej zróżnicowaną długość palców. U wielu palec wskazujący ma taką samą długość jak serdeczny, a z reguły jest od serdecznego dłuższy. I raczej nie ma to żadnego odniesienia do ich seksualnego temperamentu.
I to jeszcze nie wszystko.

Testosteron sprzyja prostacie i innym chorobom narządów płciowych

Niestety, są też i minusy tych relacji. Otóż, jak donoszą naukowcy z Instytutu Badań nad Rakiem w Wielkiej Brytanii, mężczyźni z dłuższymi palcami serdecznymi są bardziej narażeni na choroby prostaty. To ryzyko może być nawet wyższe o ok. 30 proc., w porównaniu z mężczyznami o typowych relacjach tych palców. I jest to jak najbardziej uzasadnione: to, co korzystne dla seksu, czyli wysoki poziom hormonów płciowych, szczególnie testosteronu, stwarza większe ryzyko chorób narządów płciowych.
Może więc lepiej mieć mniejszego penisa... Ba, ale czy znajdzie się mężczyzna, który wolałby mieć mniejszego penisa, nawet mając w perspektywie ryzyko choroby?