Dlaczego kobiety korzystają z seksu za pieniądze
Mężczyźni chodzą do agencji towarzyskich, bo czegoś im brakuje. Kobiety korzystają z męskich prostytutek - bo chcą się zabawić. Seks za pieniądze przestaje być domeną mężczyzn - coraz częściej korzystają z niego kobiety.
Badania psychologów i socjologów nie pozostawiają złudzeń. Na przestrzeni ostatnich kilku lat na polu seksu kobiety coraz częściej wyprzedzają mężczyzn. Rosnące wymagania i potrzeba coraz większych bodźców sprawiają, że kobiety stają się mniej pruderyjne i znacznie bardziej otwarte na nowe doświadczenia seksualne niż kiedyś. Nie boją się już mówić o swoich fantazjach erotycznych i potrzebach. A jeśli partner nie jest w stanie ich zrozumieć, mówią mu „adieu, skarbie”. Uczucie i przywiązanie jest ważne, ale przy obecnym stylu życia, to seks i fizyczność najbardziej zyskują na znaczeniu.
Seks za pieniądze: na przystawkę cyberseks
Mężczyźni zazwyczaj wolą zapłacić za seks, żeby dostać to, czego nie daje im stała partnerka lub z powodu jej braku. Ale podczas gdy w latach 40., wybierając seks za pieniądze, marzyli tylko i wyłącznie o klasycznym stosunku, tak już 30 lat później pojawił się apetyt na stosunek oralny, a następnie na miłość analną. Jako że przez wiele lat kobiety były, a przynajmniej uchodziły u panów za skryte, wstrzemięźliwe i stroniące od zbyt śmiałych gestów, mężczyźni zamiast szczerej rozmowy woleli uszczuplić portfel i zapłacić. Komuś, kto nie będzie się bał, wahał i krygował.
Romanse jak wiadomo kończą się źle. Kłamstwo ma krótkie nogi, a żona szósty zmysł, który bezbłędnie pozwala jej odróżnić służbowy wyjazd od schadzki kochanków. Mężczyźni wychodzą z założenia, że szybka wizyta w agencji jest mniejszym ryzykiem niż biurowy romans. Często zdarza się jednak, że przykładny mąż i tatuś płaci za usługę towarzyską, po czym … do niczego nie dochodzi. Bo adrenalina gdzieś opada, a podniecenie seksualne okazuje się równe zeru. Zakazany owoc smakuje najlepiej, ale w przeciwieństwie do żony szefa, czy modelki z katalogu, ślicznotka z agencji jest powszechnie dostępna, a tym samym traci na atrakcyjności. Męski wypad do agencji nie jest już tak popularny jak dawniej. Coraz częściej wypiera go Internet i możliwość uprawiania seksu na odległość, przy pomocy kamerek internetowych. Ale podczas gdy panom taki rodzaj „bezpiecznych kontaktów” zaczął wystarczać, panie nabrały ochoty na znacznie więcej. W ich przypadku cyberseks stanowi jedynie wstęp do stosunku w realu.
Źródło: ”Hot sex” Tracey Cox, ”Seks nietypowy” Zbigniew Lew-Starowicz
Co piąta Polka traktuje seks bez zobowiązań jako coś zupełnie naturalnego. Dla wielu kobiet taka forma zaspokajania jest dużo łatwiejsza niż próba dogadania się ze stałym partnerem, budowanie nastroju i przedłużanie gry wstępnej. Z obcą osobą puszczają hampce i lęki. Na krótką metę, takie podejście może dowartościować, ale stosowane zbyt długo może wywoływać frustrację.
Źródło: Badanie SMG/KRC
Seks za pieniądze: ukryte pragnienia
Na przestrzeni ostatnich lat, podejście kobiet do seksu zmieniło się i to diametralnie. Z jednej strony, zmniejszył się strach przed niechcianą ciążą (antykoncepcja), z drugiej zniknął gdzieś stres i przepracowanie, które sprawiały, że aktywność seksualna malała. Kobiety nie tylko zaczęły mieć na seks więcej czasu, ale też ich wymagania zdecydowanie wzrosły. Oficjalnie, około 43 proc. kobiet nie przeżywa orgazmu, nie tyle z przyczyn anatomicznych, ale z niemożności dogadania się z partnerem. W praktyce większe lub mniejsze problemy z fizyczną satysfakcją ma już co trzecia przedstawicielka płci pięknej. I dlatego coraz więcej z nich korzysta z płatnych usług seksualnych. Kobiety, jeszcze parę lat temu jedynie marzące o seksualnych ekscesach z nieznajomym mężczyzną, albo co najwyżej zdradzające nieśmiało mężów podczas wyjazdów służbowych, pewnym krokiem wkroczyły na rynek, zarezerwowany dla panów.
Seks za pieniądze: panie płacą więcej
Konkurencja jest niestety mała, dlatego panie muszą na razie płacić za seks niemal trzy razy więcej co panowie. Zdaniem seksuologów, kobiety korzystają z usług erotycznych nie tylko z powodu braku stałego partnera i poczucia zaspokojenia, ale także dla urzeczywistnienia swoich fantazji erotycznych, na które ich partnerzy nie zawsze chcą się zgodzić. Teraz role się odwróciły. Seks zbiorowy, stosunek w miejscu publicznym, przebieranki i owocowy masaż – kobiece fantazje erotyczne nie znają granic.
Kobiece fantazje erotyczne
Z obserwacji prof. Zbigniewa Lwa-Starowicza wynika, że około 60 proc. kobiet przyznaje się do fantazjowania, a niemal 30 proc. wyobraża sobie różne rzeczy już podczas stosunku. Jedną z najczęstszych myśli erotycznych u kobiet jest ... gwałt, sado-maso i seks zbiorowy. Nawet najbardziej fantazje nie świadczą bynajmniej o chorobie psychicznej czy też potrzebach masochistycznych, a są jedynie wyrazem odwiecznego pragnienia zdobycia kobiety przez mężczyznę-samca. Tylko że nie wszyscy panowie kierują się taka interpretacją. Różnice między fantazjami żeńskimi i męskimi są ogromne. Podczas gdy kobiety marzą sobie o seksie z jakimś obcym mężczyzną, nie są w stanie dokładnie go opisać. W przypadku mężczyzn w grę wchodzą kobiety z krwi i kości - znane aktorki, piosenkarki czy ... koleżanki z pracy oraz konkretne części ciała - pośladki, piersi i nogi.
Porady eksperta