Problemy z seksem

Mam 25 lat. W czasie stosunku nie czuję członka w pochwie. Czy jest to spowodowane jego wielkością, czy po prostu muszę się takiego odczuwania nauczyć? Czy są jakieś ćwiczenia?
Jestem młodą dziewczyną (21 lat) i mam problem ze współżyciem. Kocham się od roku, ale może jeszcze nie poznałam swojego ciała, ponieważ nie odczuwam orgazmu. Często seks jest dla mnie czymś normalnym, nie sprawia mi wyjątkowej przyjemności. Czy coś ze mną jest nie tak, a może to wina mojego partnera?
Jestem gejem. Czy po usunięciu migdałków są jakieś przeciwwskazania do uprawiania seksu oralnego? Jak długo trzeba się powstrzymywać? Czy seks analny może być niebezpieczny dla zdrowia?
Moja partnerka ma podczas orgazmu "wytrysk". Wylatuje gwałtownie z niej dużo płynu. Nie jest to dla niej bolesne - przeciwnie odczuwa dużą przyjemność. Nie jestem jej pierwszym i budzi w niej to zaniepokojenie, ponieważ dotychczas nic takiego nie przeżywała. Ja także nie miałem podobnych doświadczeń... Czy jest w tym coś niepokojącego? Czy powinna się z tego leczyć? Dla mnie jest to bardzo przyjemne...
Długość w stanie erekcji jest normalna - ok. 15cm. Niestety w spoczynku sięga ledwo 4 cm. Uświadomili mi to moi znajomi na basenie - moje "klejnoty" w ogóle się nie odznaczają. Pomyślałem o pompkach erekcyjnych. Czy są one bezpieczne?
Kocham się z moim partnerem dość często. Niestety, podczas gdy ja dochodzę kilka razy - on zdaje się nie dochodzić w ogóle. Nawet jeśli poświęcam dużo czasu i bardzo się staram by doprowadzić go do wytrysku oralnie - nic nie uzyskuję. Bardzo mnie to irytuje i czuję się fatalnie. Nie wiem czemu tak jest i gdy już o tym rozmawiamy on śmieje się z tego, że nie potrafię doprowadzić go do wytrysku. Jestem mało doświadczona, jest to mój pierwszy partner. Ponadto mój partner unika seksu z prezerwatywą. Pomimo moich starań nic się nie zmienia. Proszę o odpowiedź.
Witam, mam problem, mam 19 lat współżyje z mężczyzną z którym jestem w związku od roku. Niestety nie doznaje orgazmu, nie chcę okłamywać mojego partnera, ale boję się, że zranię go tym, że będzie myślał iż to przez niego, że nie potrafi mnie doprowadzić do szczytowania. Chciałabym się dowiedzieć jakie mogą być przyczyny mojego problemu i czy mogę coś na to poradzić. Chciałabym w końcu skorzystać w pełni ze stosunku z moim mężczyzną.
Od jakiegoś czasu zauważyłam że mój chłopak sam się zaspokaja. Robi to coraz częściej oglądając przy tym filmy erotyczne. Nie potrafię tego znieść. Złości mnie to, bo wydaje mi się że on uważa, że to ja nie wystarczająco go podniecam albo nie wystarczająco się staram, a on potrzebuje dużej dawki seksu. Nie mam pojęcia co zrobić z tym problemem. Bardzo się z tym męczę, a przy tym niedługo wpadnę w jakąś obsesje na punkcie szukania dowodów co do jego masturbacji.
Mój mąż ma przedwczesny wytrysk. Jeszcze ani razu nie kochaliśmy się normalnie, bo gdy dochodzi do zbliżenia to jest już koniec...I jest tak od 4 lat. Czy są jakieś tabletki bez recepty, bo mąż wstydzi się iść do lekarza?
Problem dotyczy mojego mężczyzny. Jesteśmy ze sobą rok, ja mam 22 lata, on 27. Nie mieszkamy razem, ale widujemy się dość często. Na początku związku, on powiedział mi, że zdarza mu się oglądać filmy pornograficzne. Rozumiałam to, tym bardziej, że jestem jego pierwszą dziewczyną i partnerką seksualną. Pytałam go ostatnio, czy dalej ogląda - twierdził, że już bardzo rzadko. Odkryłam, że to nieprawda, co więcej, on ogląda filmy pornograficzne kilka razy w tygodniu po kilka dziennie. Czuję się mało atrakcyjna i okłamywana. On mówi, że chciałby z tym skończyć, ale, że to silniejsze od niego. Pytałam, czy chciałby coś zmienić w naszym seksie, ale twierdzi, że wszystko jest idealnie i go bardzo podniecam.
Na początku związku z moim partnerem dochodziło miedzy nami do mnóstwa namiętnych pocałunków. W łóżko też nam się układało. Teraz jednak od jakiegoś miesiąca nie ma pocałunków w ogóle (jedynie w szyję). Co może być przyczyna? Co prawda od jakiegoś miesiąca rzadziej się widywaliśmy i jakbyśmy się lekko oddalili od siebie, jednak już jest dobrze. Starałam się rozmawiać z partnerem na ten temat, jednak on nie widzi, że pocałunków nie ma.
Mam 19 lat, jestem dziewicą, mam chłopaka i chciałabym rozpocząć współżycie. Mam co do tego trochę obaw - wiem, że seks przed ślubem to grzech, mimo to chciałabym to zrobić. Dodam, ze jestem praktykującą katoliczką. Czy powinnam TO zrobić wbrew wierze? Bardzo chciałabym się przekonać jak to jest, kiedy dwoje ludzi przeżywa miłość w sposób pełny, boję się jednak, że z tego powodu będę potępiona przez kościół, księży. Czy moje obawy są normalne? Czy powinna się wstrzymać z seksem do ślubu?