Wpływ kolejności urodzenia na OSOBOWOŚĆ człowieka

2014-02-17 16:45

Jesteś najstarsza czy najmłodsza z rodzeństwa? Wielu psychologów uważa, że kolejność urodzenia wpływa na nasze cechy charakteru, osobowość, relacje z ludźmi, karierę zawodową. Kolejność urodzin w rodzinie determinuje większość naszych późniejszych wyborów życiowych. 

Rodzeństwo
Autor: Jupiterimages Niektórzy naukowcy uważają, że kolejność urodzenia w znaczącej mierze decyduje o osobowości człowieka, cechach jego charakteru i relacjach z ludźmi.

Jeśli masz rodzeństwo, pewnie doskonale pamiętasz „wojny” toczone w pokoju dziecinnym. To w nim wywierałaś wpływ na siostrę czy brata, negocjowałaś, w co będziecie się bawić, nieraz wykłócałaś się o swoje, a czasem szłaś na ustępstwo. To właśnie wśród rodzeństwa musiałaś wypracować swoją pozycję, nauczyć się życia w tej grupie. Czy przełożyło się to na twoje późniejsze życie? Naukowcy od lat badają zależność między kolejnością urodzin w rodzinie a osobowością człowieka. Niektórzy przypisują jej decydującą rolę w kształtowaniu najważniejszych cech charakteru, a nawet determinującą późniejsze wybory życiowe.

Osobowość najstarszego dziecka – odpowiedzialny przywódca

Gdy na świat przychodzi pierwsze dziecko, zupełnie zmienia się dotychczasowe życie rodziców. Teraz wszystko kręci się wokół uroczego maleństwa. Niedoświadczeni rodzice wychowują je z podręcznikiem w ręku, słuchają rad znajomych. Uważnie obserwują bobasa, reagują na każdy płacz. Z każdym problemem biegną do lekarza. Ekscytują się pierwszym ząbkiem, pierwszymi krokami, słowami. W ogromnym napięciu obserwują rozwój pierworodnego. Ale mają też wobec niego wielkie oczekiwania. Chcą, żeby dziecko miało dobre stopnie, było oczytane, wysportowane. Cała rodzina stara się więc jak najlepiej dbać o jego rozwój. Pierworodny ma przez długi czas całkowitą uwagę rodziców. Z nikim nie musi konkurować. Sytuacja zmienia się, gdy w rodzinie pojawia się kolejne dziecko. Wtedy starsze czuje się zazdrosne i usiłuje odzyskać pozycję. Jeśli nie pomaga krzyk i płacz, stara się inaczej zapracować na miłość rodziców. Staje się podporządkowane, wzorowe, by zostać przez nich docenione i poczuć się znowu ważne. Na nim spoczywa też odpowiedzialność opiekowania się młodszym rodzeństwem i bycie przykładem dla nich. Często również najstarszy mentoruje młodszej gromadce – wyjaśnia, jak i co należy robić, pomaga im w nauce, nieraz musi im zorganizować czas. Według badań norweskich naukowców najstarsze dzieci są inteligentniejsze niż reszta rodzeństwa o 2,3 pkt IQ. Drugie dziecko ma z kolei 1,1 pkt IQ przewagi nad trzecim. Prof. Robert Zajonc, wybitny amerykański psycholog, stwierdził, że starsze dzieci rozwijają inteligencję, przekazując rodzeństwu wiedzę o życiu. Ucząc młodszych, porządkują myśli i szkolą się w ich wyrażaniu. Jako dorośli są zdyscyplinowani, odpowiedzialni, pracowici, ambitni i dość konserwatywni. Często są też lepiej wykształceni niż młodsze rodzeństwo (gdy rodzice nie mogą sfinansować wykształcenia wszystkich dzieci, najstarsze jest pod tym względem uprzywilejowane). Pierworodni są zwykle pewni siebie, wierzą we własne możliwości. U chłopców już w dzieciństwie daje się zauważyć cechy przywódcze, u dziewczynek – opiekuńcze. Mają też dobre zdolności organizacyjne. Według tzw. teorii kolejności urodzenia to właśnie pierworodni mają większe szanse, by odnieść sukces czy podbić świat. Potwierdza to np. historia Stanów Zjednoczonych – ponad połowę prezydentów USA stanowili najstarsi synowie. A niedawne badania wśród 1582 ankietowanych prezesów wielkich korporacji i  firm w USA pokazują, że 43 proc. to dzieci najstarsze, 33 proc. – drugie, a 23 proc. – trzecie.

Jak traktować najstarsze dziecko w rodzinie:

  • Nie nakładaj na nie zbyt wielu obowiązków domowych, mimo że się nie sprzeciwia.
  • Zachęcaj je do pomocy przy młodszym rodzeństwie, ale nie wyręczaj się nim.
  • Nie powtarzaj, że ma ustąpić młodszej siostrze czy bratu albo świecić im przykładem tylko dlatego, że jest starsze.
  • Angażuj je w dziecięce zabawy, bo nadal jest przecież dzieckiem.
  • Ciesz się z czwórek, a nie tylko z piątek i szóstek – dziecko nie musi być perfekcjonistą.

Osobowość średniego dziecka – doskonały dyplomata

Dzieciom średnim poświęcono najmniej badań naukowych, co w pewien sposób odzwierciedla ich pozycje w rodzinie. Często bywa tak, że są mniej zauważane przez rodziców. Poza tym noszą ubrania po starszym dziecku, a zabawki muszą oddać młodszemu. Są więc pozbawione praw najstarszego i przywilejów najmłodszego malucha. Dlatego można u nich zauważyć mieszankę cech zarówno odpowiedzialnego pierworodnego, jak i wesołego najmłodszego. Choć nie zawsze tak jest, bo jeśli środkowe dziecko się czymś wyróżnia, ma jakieś talenty, których nie mają inne, to znajdzie sobie dobrą pozycję w rodzinie. Sytuacja środkowej latorośli zależy też od płci pozostałych dzieci. Jeśli np. dziewczynka będzie między dwoma chłopcami (albo chłopiec między dwiema dziewczynkami), to jej pozycja może być podobna do pozycji, jaką przyjmuje najmłodsze dziecko w rodzinie.
Umiejscowienie między dwiema skrajnościami – rodzeństwem starszym i najmłodszym – pomaga środkowym dzieciom w nabraniu zdolności dyplomatycznych. To one znajdują kompromis w trudnych sytuacjach, umieją negocjować, godzić. Są też elastyczne, dzięki czemu łatwo przystosowują się do zmian lub przystają na sugestie innych. Mogą też czerpać korzyści ze swej pozycji, np. w pewnych sytuacjach twierdzić, że są za małe, by coś zrobić, w innych, że są za duże. Taka postawa pomaga im unikać odpowiedzialności.
Średnie dzieci w szkole są dużo bardziej wyluzowane niż starsze, często kosztem wyników w nauce. Za to dobrze radzą sobie z nawiązywaniem kontaktów i rozwiązywaniem konfliktów społecznych. Dobrze również czują się w gronie rówieśników, ponieważ są bardziej nastawione „na zewnątrz”. Są altruistyczni, pomocni, optymistyczni. Te dzieci średnie, które nie znajdą sobie miejsca jako negocjatorzy i mediatorzy oraz nie zostaną zauważone, mogą się wycofać. Mogą rozwinąć poczucie, że nikt ich nie słucha i nikt nie ma dla nich czasu, a wtedy mogą zamknąć się w sobie. Ale jest też możliwość, że staną się indywidualistami, bo silniej niż najmłodsi i najstarsi musieli zwracać na siebie uwagę.

Jak traktować środkowe dziecko w rodzinie:

  • Mimo że dziecko się nie skarży, nie oznacza to, że wszystko jest w porządku. Dlatego spędzaj z nim trochę czasu sam na sam, pytaj o zainteresowania, poglądy. Niech nie będzie jednym z wielu.
  • Nie każ mu nosić ubrań po starszym bracie czy siostrze, staraj się kupować nowe tylko dla niego.
  • Zaproponuj mu zajęcia dodatkowe (bez rodzeństwa), by mogło rozwijać swoje zainteresowania.

Osobowość najmłodszego dziecka – pupilek rodziny

Każde następne dziecko musi wywalczyć sobie miejsce w rodzinie. Najmłodszy potomek, rodząc się, trafia do świata, w którym wszystkie zasady zostały już ustalone. Jego pozycja zależy więc od tego, jakie miejsca miały poprzednie dzieci. Szuka zatem dla siebie „luki”. Stara się czymś innym zaimponować rodzicom niż reszta rodzeństwa. Najmłodsze dziecko wybiera sobie najczęściej rolę lekkoducha z poczuciem humoru. Jest to także związane z tym, że przy drugim, trzecim dziecku rodzice mniej oczekują i mniej wymagają. Wychowując je, nie są też już tak napięci i niepewni jak przy pierworodnym. Dla najmłodszego istotne jest też to, że nigdy nie zostanie zdetronizowane. Dzięki temu może pozostać do końca życia dzieckiem. I często właśnie tak jest. Rodzice i starsze rodzeństwo czują się odpowiedzialni za najmłodszego nawet gdy dorośnie. 
Ale niebagatelne znaczenie ma też, jakiej płci jest rodzeństwo. Najmłodsza siostra braci (i podobnie najmłodszy brat sióstr) staje się często osobą stale potrzebującą pomocy. Będzie unikać działań, twierdząc, że nie umie i nie wie. Od niej się bowiem najmniej oczekuje, stale wyręcza ją starsze rodzeństwo lub rodzice. Jako dorośli takie osoby są nieporadne, unikają podejmowania decyzji, ale lubią zwracać na siebie uwagę otoczenia. Natomiast jeśli rodzeństwo jest tej samej płci, najmłodsze dziecko, poszukując talentów, których nie mają starsze siostry (bracia), często staje się bardziej kreatywne. Ponieważ w jego wczesnym rozwoju rodzice mniej się o nie niepokoili, jest bardziej otwarte, śmiałe i pogodne, co sprawia, że staje się rodzinnym pupilkiem. Niekiedy przez całe życie jest beztroskie, towarzyskie i często korzysta z pomocy innych. Najmłodsze dzieci rzadko są dobrymi szefami, bo nie umieją wprowadzić w zespole dyscypliny. Sukcesy odnoszą raczej dzięki kreatywności i urokowi.

Jak traktować najmłodsze dziecko w rodzinie:

  • Nie mów starszemu rodzeństwu, by wyręczało malucha, sama też tego nie rób.
  • Zadbaj, by najmłodsze było za coś odpowiedzialne, wyznacz mu obowiązki domowe, nawet drobne, i wymagaj, by je wypełniło.
  • Bądź konsekwentna jak w przypadku starszych dzieci, nagradzaj przede wszystkim za włożony wysiłek, nie za efekty.
miesięcznik "Zdrowie"