Seks-wakacje - wakacyjne wyjazdy po seks dla kobiet
Seks-wakacje dla kobiet niedługo przestaną dziwić. Singielki wyjeżdżają na wakacje w miejsca egzotyczne po seks: z dala od domu, rodziny, przyjaciół, gdzie nikt ich nie rozpozna. Dają się podrywać, adorować, uprawiają seks z nieznajomymi.
Spis treści
- Seks wakacje: niezależne singielki
- Seks wakacje: poczuć się jak w bajce
- Seks wakacje: złam tabu
- Seks wakacje: romantyzm, naiwność i seks
Seks-wakacje przestały być domeną mężczyzn. Coraz częściej na takie wyjazdy decydują się polskie singielki.
Habibi (kochanie), czy jesteś miss? - Karolina słyszała to setki razy, gdy szły z Małgośką na plażę czy spacerowały po rozgrzanych uliczkach Alanyi (Turcja). Tym razem się jednak odwróciła. W drzwiach sklepiku ze złotem stał obłędnie przystojny Kurd w błękitnych dżinsach. Karolina nie mogła uwierzyć, że taki mężczyzna zaczepia akurat ją. Dała się zaprosić na słodką jak ulepek herbatę. Ramon miał jakieś 25 lat. I patrzył na nią w taki sposób...
- Nogi się pode mną ugięły. Dawno nie czułam się tak atrakcyjna - opowiada Karolina. Umówili się na plaży o zachodzie słońca. - Myślałam, że jestem w bajce - przyznaje 33-latka. - Wpinał mi kwiaty we włosy, łamaną angielszczyzną opowiadał o swoim życiu, chwalił oczy i włosy. Pocałował. Ale nie próbował niczego więcej bez mojego przyzwolenia. - To ja chciałam się kochać. Atmosfera wakacji, szum morza. To było nierealne i romantyczne, jak z tandetnego harlequina. Dałam się ponieść emocjom - przyznaje.
Czytaj też: Czym jest i jak działa aplikacja Tinder?
Seks wakacje: niezależne singielki
Karolina pracuje jako kierownik sprzedaży w warszawskiej firmie budowlanej. Ma blond włosy i 15 kilogramów nadwagi. Jednak nie cierpi na brak adoratorów. - Wszystkie znajomości kończą się po kilku randkach. Jestem za bardzo niezależna, nowoczesna. Trudno mi zaimponować. Mężczyźni uciekają z mojego życia - skarży się.
Niedawno uwikłała się w romans z żonatym Damianem. Trwało to pół roku. W końcu nie chciała już być trzecią. Zażądała, by to on dokonał wyboru. I została sama. Miała depresję, przestała wierzyć, że ktoś może ją pokochać. - Nie chciałam brać urlopu. Co miałabym robić? Siedzieć w domu przed telewizorem czy opalać się na działce rodziców? Prawie wszyscy znajomi mają pary. Źle się czułam jako singiel. Któregoś razu umówiłam się ze znajomą z pracy. Rozwiodła się kilka lat temu, ma ośmioletniego synka. Wyglądała kwitnąco - mówi Karolina.
- Jadę na wakacje do Turcji - powiedziała Małgosia (42 lata, właścicielka firmy handlującej farbami do ceramiki). - Zamierzam się zrelaksować, tańczyć i poderwać kilku przystojniaków. Zaraz idę kupić sobie jakiś odlotowy kostium kąpielowy. A wiesz co... - zawiesiła głos i zaproponowała, by pojechały razem. - Jesteś blondynką. Turcy zwariują na twoim punkcie. To, że jesteś sama, to atut - wyjaśniła. Karolina wzięła urlop, zastosowała dietę-cud, by lepiej wyglądać na plaży. Czuła, że zdarzy się coś niezwykłego. - Tego jednak, co się działo, nigdy bym się nie spodziewała - przyznaje. - Otaczał mnie tłum mężczyzn.
Seks wakacje: poczuć się jak w bajce
- Seksualne urlopy są znane na całym świecie - mówi psycholog Barbara Marszałek. Tę teorię potwierdza Mirosław Pęczak, socjolog. - Na to składają się dwa procesy: emancypacja kobiet oraz rewolucja obyczajowa - wyjaśnia. - Nie spodziewałem się jednak, że ten proceder tak szybko dotrze do Polski. Myślę, że na razie dotyczy to wąskiej grupy kobiet, które mają pieniądze, bo wybrały karierę, a nie sielankę rodzinną - dodaje Pęczak.
- Potrzeby tych kobiet są tak naprawdę zwyczajne - tłumaczy Barbara Marszałek, psycholog. - Pragną miłości, czułości. Gdy są samotne, mogą marzyć, czytając romanse, oglądając romantyczne filmy. Wolą przeżyć to jednak w rzeczywistości, choćby musiały za to zapłacić - wyjaśnia.- Przez tydzień pobytu w Alanyi miałam tylu kochanków, co przez ostatnie pięć lat - śmieje się Małgorzata.
- To szczęście bardzo krótko trwa (najwyżej miesiąc, dwa) i jest iluzoryczne. Jeśli potem seksualne urlopowiczki nie znajdą sobie partnera, mogą popaść w depresję. Znów nie wierzą w siebie, w swoją kobiecość i atrakcyjność. To błędne koło - wyjaśnia psycholog.
- Nie potępiałbym takiego spędzania wolnego czasu - mówi dr Stanisław Dulko, seksuolog z Zakładu Seksuologii i Patologii Więzi Międzyludzkich w Warszawie. - Zostaliśmy wychowani na bajkach i mitach. Od dziecka wpajano nam, że "za siódmą rzeką i górą" jest kraina szczęśliwości i czeka tam zaklęty książę. Te kobiety jadą po to, by go spotkać. A skoro mogą sobie na to pozwolić finansowo, nie widzę przeciwwskazań - dodaje lekarz.
Tymczasem Beata Ciesielska, lekarz seksuolog z Łodzi, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Medycyny Seksualnej, nie ma złudzeń. - Te kobiety potrzebują psychoterapii - twierdzi. - Seksualny urlop pomaga na krótko, a problemy emocjonalne pozostają nierozwiązane. Jednak nie jest to patologia. Dopóki wiedzą, czego chcą i jak mogą to zdobyć. Dopiero gdyby któraś zakochała się w jednym z płatnych kochanków, jej problemy emocjonalne by się pogłębiły - dodaje dr Ciesielska.
Seks wakacje: złam tabu
Dziewczyny nie wręczały mężczyznom pieniędzy. Dbały o iluzję romansu. Płaciły za drinki, wstęp do dyskotek, benzynę do samochodu. W zamian mężczyźni pokazywali im najciekawsze zakątki riviery tureckiej, zasypywali komplementami, biżuterią. - Żaden nie potraktował mnie przedmiotowo - przekonuje Karolina.
Małgorzata i Karolina żyły nocą. Tańczyły, piły whisky, kochały się na dachu hotelu, na plaży, w wypożyczonych terenowych samochodach. - Teraz, kiedy o tym myślę, nie mieści mi się to w głowie. W Polsce byłoby to uznane za złe prowadzenie się - przyznają. - Jednak tam to było naturalne. Tak postępowały Niemki, Szwedki, a nawet Rosjanki. I to kobiety w wieku naszych matek! - dodają.
- Dlaczego one to robią? - zastanawia się Aleksandra Robacha, lekarz psychiatra i seksuolog z Przychodni Seksuologii, Problemów Rodziny i Patologii Więzi Międzyludzkich w Łodzi. - Są spragnione uczucia. One jadą po miłość! W swoim środowisku są postrzegane jako silne, niezależne. Mężczyźni boją się ich, uważając, że są zbyt wymagające. Tam są anonimowe, nikt ich nie zna!
Lekarz seksuolog Beata Ciesielska przestrzega: - Choroby przenoszone drogą płciową i niechciana ciąża to nie wszystko. Kobiety prowadzące taki tryb życia są narażone na gwałty i porwania. Partnerów seksualnych trzeba dobierać bardzo rozważnie - mówi lekarka.
Dziewczyny nie opowiadają o tym, co działo się w Alanyi. - Nic dziwnego - mówi dr Stanisław Dulko. - Jadąc tam, łamią przyjęte zasady, tabu. Na wakacjach żyją swobodnie, ale po powrocie muszą akceptować normy panujące w naszej kulturze. U nas kobieta sama nie bierze sobie mężczyzny. Jeśli jest aktywna, może być posądzona o lekkie obyczaje - dodaje. Mirosław Pęczak podkreśla typowo polski aspekt zjawiska.
Dziewczyny po powrocie z wakacji nie straciły kontaktu ze swoimi kochankami. Do Karoliny przez kilka miesięcy przychodziły sms-y z Turcji.
Seks wakacje: romantyzm, naiwność i seks
"Wracaj, maleńka, to, co przeżyłem z tobą, nigdy się już nie powtórzy" - pisał Ramon. "Tęsknię za tobą, blondi z Polski - kochający Abu". - Najpierw pisało do mnie kilkunastu. Dziś tylko trzech. Między innymi ten, który dał mi pierścionek zaręczynowy - Karolina pokazuje złoto na palcu. - Może do niego znów pojadę?
- Myślę, że ten proces będzie postępował - twierdzi dr Dulko. Dziś kobiety mają pieniądze, mogą się szybko przemieszczać. Niedługo wyjazdy Polek na seks-wakacje przestaną szokować - przekonuje seksuolog.
miesięcznik "Zdrowie"
Porady eksperta