Jak zorganizować ŚLUB i wesele, by uniknąć stresu i niepotrzebnych problemów

2009-06-08 14:50

Ślub i wesele to sprawdzian umiejętności organizacyjnych i sztuki negocjacji. Choć i młodzi i ich rodzice pragną, by miał należytą oprawę, ich oczekiwania mogą się bardzo różnić. Nasze wskazówki pomogą rozwiązać niejeden ślubny problem.

Jak zorganizować ŚLUB i wesele, by uniknąć stresu i niepotrzebnych problemów
Autor: GettyImages Ślub i wesele to sprawdzian umiejętności organizacyjnych i sztuki negocjacji. Choć i młodzi i ich rodzice pragną, by miał należytą oprawę, ich oczekiwania mogą się bardzo różnić. Nasze wskazówki pomogą rozwiązać niejeden ślubny problem.

Przygotowanie ceremonii ślubnej i wesela to duże obciążenie psychiczne i dla młodej pary, i dla jej rodziców – jest przecież tyle spraw do załatwienia, tyle decyzji do podjęcia. Często też bywa, że młodzi i ich rodzice mają rozbieżne wizje tego uroczystego dnia i każdy chciałby go zorganizować po swojemu. Czasami linie podziału przebiegają między obiema rodzinami, np. jedna oczekuje uroczystości cywilnej, dla drugiej liczy się tylko przysięga przed ołtarzem. I jeszcze jedno źródło stresu: ślub, nawet bez hucznego wesela, tylko ze skromnym obiadem dla rodziny, wiąże się ze sporymi wydatkami, co dodatkowo potrafi bardzo skomplikować całe przedsięwzięcie.

Warto ustalić przed ślubem: kto o czym decyduje?

Jest znacznie łatwiej rozwiązywać rożne problemy i sprawy sporne, gdy ustalimy sobie, kto o czym decyduje. Wydaje się oczywiste, że głos decydujący maja sprawcy całego „zamieszania” – narzeczeni. To oni postanowili się pobrać, to oni będą głównymi bohaterami tego wydarzenia, mają więc prawo wyboru i rodzaju ślubu, i uroczystości weselnej. Ale niektórym rodzinom bardzo trudno to zaakceptować. Próbują realizować własne pomysły i często stawiają na swoim, zwłaszcza gdy mają wszystko sfinansować.

Rada dla rodziców: Jeśli wasze dziecko jest na tyle dorosłe, by wstąpiło w związek małżeński, czyli wzięło odpowiedzialność za szczęście drugiej osoby, ma chyba prawo do decydowania o mniej istotnych kwestiach, np. ślubnym stroju, rodzaju ceremonii i wielkości wesela. Bądźcie ich doradcami, konsultantami. Pomóżcie zrealizować ich wizje, nawet jeśli chcą, by był to cichy ślub na leśnej polanie. Zobaczycie: będzie piękny i jedyny w swoim rodzaju. Z takiego podejścia do sprawy wynika też dodatkowa korzyść: nie wy jesteście autorami projektu i nie musicie się o wszystko zamartwiać!

Rada dla młodych: Gdy oczekujecie wsparcia przy sfinansowaniu i organizacji uroczystości, określcie, na czym zależy wam najbardziej, a w jakich kwestiach oddajecie prawo decydowania waszym rodzicom.

Zdaniem eksperta
Anna Śliwińska, terapeuta

Test dorosłości i otwartości

Sytuacja ślubu jest sprawdzianem dla młodej pary i ich rodziców. Z jednej strony to test, na ile dorośli są ludzie, którzy się pobierają, czyli na ile są w stanie przeforsować swój pomysł na ślub, a z drugiej – na otwartość albo sztywność rodzin. Jeśli rodzina jest otwarta i wychodzi z założenia, że to uroczystość młodych (rodziny też, ale głównie młodych), daje im przestrzeń na to, żeby mogli realizować swoje zamierzenia. Są też rodziny, które próbują ingerować. Sytuację komplikuje fakt, że młodzi ludzie zwykle nie są niezależni finansowo. I wtedy rodzice w poczuciu, że finansują to całe przedsięwzięcie, dają sobie prawo do ingerencji. Niekiedy młodzi ludzie targani są także lojalnościowymi zobowiązaniami wobec swoich rodzin, np. choć woleliby ślub cywilny, ze względu na rodziców biorą ślub kościelny, bo wiedzą, że dla nich jest to ważne. I wtedy często wbrew sobie ulegają ich presji. Zwłaszcza jeśli nie mają własnych pieniędzy, by zorganizować uroczystość. Dlatego starajcie się być otwarci i uszanujcie decyzję młodych. A jeśli jej nie aprobujecie, bo macie inne oczekiwania, nie wywierajcie na nich presji. Pomyślcie, jak pogodzić wasze interesy. Osiągnięcie wspólnego kompromisu, choć nie zawsze łatwe, jest jednak możliwe.

Przed ślubem należy określić plan działań

Udana uroczystość – bez względu na to, czy duża, czy mała – to wynik pracy wielu osób. Dlatego trzeba spotkać sie z rodzicami drugiej strony, aby ustalić ważne kwestie i podzielić się obowiązkami. Takie spotkanie ma jeszcze jeden walor – pozwoli się wam lepiej poznać, a to zmniejszy stres podczas samej uroczystości. Nie krępujcie się jasno określić, jaką kwotę możecie wydać, bo plan działań zależy od ustalonego budżetu.

Rada dla rodziców: Dzieląc się zadaniami, weźcie pod uwagę wszystkie elementy układanki, czyli: kto zamawia kwiaty (poza bukietem panny młodej mogą być potrzebne do kościoła, do dekoracji aut i weselnych stołów), kto odpowiada za zaproszenia, ustalenie menu przyjęcia, kupno alkoholu, napojów itd.

Rada dla młodych: Na ślubie i weselu będziecie mieli status gwiazdy, ale wcześniej uczestniczycie w przygotowaniach do uroczystości i część obowiązków bierzecie na siebie.

Problem

Minimalny czas potrzebny do zawarcia związku małżeńskiego w Urzędzie Stanu Cywilnego to miesiąc (z takim wyprzedzeniem trzeba złożyć w USC odpowiednie dokumenty). W przypadku ślubu w kościele, czyli konkordatowego, to minimum 3 miesiące (obowiązują m.in. katechezy przedmałżeńskie, zapowiedzi), a miesiąc przed uroczystością należy dostarczyć do kancelarii parafialnej dokumenty wraz z zaświadczeniem z USC potwierdzającym brak okoliczności wyłączających zawarcie małżeństwa.

Wesele duże i małe, rodzinne i nie tylko

Duże wymaga zarezerwowania sali. Trzeba to zrobić co najmniej z półrocznym wyprzedzeniem. Przy załatwianiu formalności warto dopytać o szczegóły: co wliczone jest w cenę, a co nie, do kiedy trzeba podać ostateczną liczbę gości. Menu ustala się zwykle miesiąc przed uroczystością. Konieczne będzie też wpłacenie zaliczki.
Na przygotowanie skromniejszej imprezy w restauracji wystarcza 2 miesiące. Jeśli przyjecie ma być w domu, miesiąc wcześniej ustalcie listę dan i rozdzielcie miedzy rodzinę ich przygotowanie. Gdy chcecie skorzystać z usług firmy cateringowej, zamówcie ja na ok. 3 tygodnie przed uroczystością weselną.

Rada dla rodziców: Jeśli chcecie z okazji małżeństwa waszego dziecka ugościć całą rozległą rodzinę, najlepiej to zrobić jakiś czas po ślubie. Będziecie się lepiej bawić we własnym gronie, a i młodym małżonkom ułatwicie zadanie poznania wszystkich cioć, wujków i kuzynów.

Rada dla młodych: Chcecie bawić się do rana z przyjaciółmi? Z rodziną zjedzcie uroczysty obiad, a kolegów zaproście do klubu na szampana.

miesięcznik "Zdrowie"