DANUTA BŁAŻEJCZYK: siłę daje mi rodzina [WYWIAD]

2011-01-27 8:28

Mam fajne, szczęśliwe życie i choć czasem jest pod górkę, nie zamieniłabym w nim ani jednego dnia – mówi Danuta Błażejczyk. Jest zwolenniczką domowych metod leczenia i polskich kosmetyków, a jej sposobem na relaks jest słuchanie muzyki.

DANUTA BŁAŻEJCZYK: siłę daje mi rodzina [WYWIAD]
Autor: Getty Images DANUTA BŁAŻEJCZYK: siłę daje mi rodzina [WYWIAD]

Największą radością jest dla mnie moja rodzina, mąż, córka. Myślę, że bez rodziny człowiek jest ubogi, traci to, co najważniejsze. Dom jest moim azylem, tu odpoczywam i relaksuję się, tu ładuję swoje akumulatory. Rodzina daje mi siłę. Jestem domatorką, ale lubię też ruch, taniec.

Danuta Błażejczyk: fitness i rodzina

Uwielbiam długie spacery z córką i nasze wspólne wypady m.in. do klubu fitness. Niestety nie są one regularne, bo czas nam na to nie pozwala, ale są i sprawiają mnie i Karolinie dużo radości. A ja czuję satysfakcję, bo bardzo lubimy spędzać ze sobą czas. Podobnie mam ze swoją mamą.  Mama zawsze była dla mnie bardzo ważną osobą i przede wszystkim jej zawdzięczam to jaka jestem i gdzie jestem. Myślę, że te relacje mają wpływ na to, jaką sama jestem matką i jakie mam więzi z własną córką.
Odpręża mnie słuchanie muzyki, dodam, że bardzo różnej, i spotkania w gronie najbliższych. Nie jestem na co dzień spięta i zestresowana, bo robię w życiu to, co lubię, co daje mi satysfakcję. Mam fajne życie, cały czas dobrze się bawię i choć czasem jest pod górkę, to nie zamieniłabym ani jednego dnia.

Danuta Błażejczyk: domowe metody

O zdrowie dbam, ale nie przesadnie, zależy jeszcze który element organizmu zaczyna szwankować. Obecnie jestem przeziębiona, ale podobnie jak większość ludzi, nie wyleguję się w domu w łóżku, tylko staram się przechodzić chorobę. Normalnie funkcjonuję, bo mam wrażenie, że pewnych rzeczy bez mojej obecności nie da się zrobić.
W leczeniu, póki mogę, to stosuję domowe metody. Od wielu lat robię sobie nalewki np. kit pszczeli ze spirytusem, bursztyn ze spirytusem. Piję je i się nimi smaruję. Jeśli nie pomagają – idę do lekarza, bo nie każdy zna się na wszystkim, choć w naszym kraju akurat na medycynie zna się każdy. W życiu codziennym staram się nie nadużywać leków, żadnych tabletek na bóle głowy itp. Jak czuję się źle, to staram się odpocząć, popracować fizycznie czy pójść na spacer, co z reguły mi pomaga. Dbam o badania kontrolne, staram się przeprowadzać je regularnie. Ostatnio mój lekarz po badaniu USG powiedział mi, że gdyby wszystkie kobiety były takie zdrowe jak ja, to poszedłby z torbami. Jest to dla mnie pocieszające, tym bardziej, że żyjemy w czasach plagi chorób i choróbsk, więc Bogu dziękuję każdego dnia, że jestem zdrowa. Staram się rozsądnie odżywiać i funkcjonować, żeby nie prowokować organizmu do jakiś gwałtownych reakcji.

Danuta Błażejczyk stawia na polskie kosmetyki

Jeśli chodzi o urodę – dbam o nią, ale w granicach rozsądku. Kupuje wyłącznie polskie kosmetyki, które w moim odczuciu są naprawdę skuteczne, a do tego niedrogie. Popieram rodzimą produkcję; stawiam na polskie kremy, szampony i... babcine metody.

Danuta Błażejczyk
» piosenkarka jazzowa, wyśpiewała wiele przebojów m.in. Concorde, Serce nie jest wyspą samotną, Łagodne światło świtu,  Taki cud i miód,
»
założycielka i prezes Fundacji Apetyt na Kulturę (FAnK), zajmującej się promowaniem młodych artystów oraz produkcją ambitnych i ciekawych artystycznie przedsięwzięć z dziedziny muzyki, teatru i malarstwa,
»
ma córkę Karolinę