AGNIESZKA PEREPECZKO: nasza broń kobieca [WYWIAD]
Agnieszka Perepeczko lubi ruch, ale nie znosi i nie stosuje diet. Uważa, że seks jest cudownym środkiem odmładzającym. Co robi, aby wspaniale wyglądać?
- Zawsze miałam obsesję na punkcie dobrego wyglądu i sylwetki - mówi Agnieszka Perepeczko. - Nigdy jednak nie popierałam chudości, drakońskich diet, miałam wstręt i pogardę do niezdrowego trybu życia. Uważałam, że wszelkie ruchy w sprawie odmładzania trzeba zacząć od profilaktycznych badań. Gdy już mamy to za sobą i oddychamy z ulgą, że mammografia, cytologia, morfologia i poziom hormonów jest OK, to dopiero wtedy można zabrać się do jakiegokolwiek upiększania i rzeźbienia.
Agnieszka Perepeczko: woda morska, piasek i krem Nivea
Budżet, którym dysponowałam przez pierwsze 50 lat życia na zabiegi kosmetyczne, kluby sportowe i same kosmetyki, był mniej niż skromny. Ale nawet w siermiężnych czasach dawałam sobie radę. Stawiałam na zdrowy tryb życia i proste środki upiększające. Pocieszałam się, że z kosmetyków mam wodę morską, piasek na plaży (świetny i niedrogi piling), oliwę, sól morską, różne owoce na maseczki, w ostateczności... krem Nivea. Gdy niepostrzeżenie weszłam w wiek 2 razy balzakowski z... okładem, do dyspozycji mam (lepiej późno niż wcale) wspaniałe kosmetyki i zaprzyjaźnione spa.
Agnieszka Perepeczko uważa na to, co je
Kocham jeść, ale uważam na to, co jem. Umiem się wyrzec czegoś na zawsze (nie jest to dla mnie torturą), ale nigdy tego, co jest dla mnie zdrowe. Lista jest długa: począwszy od czarnego kawioru, skończywszy na wiejskim razowcu z czosnkiem, poprzez ulubione mięsa: steki, jagnięcinę, tatar, sałaty z kurczakiem, szpinak z wiórkami parmezanu cienkimi jak płatki róży. Mam też kaszę gryczaną na sypko ze świeżym koprem, a nawet sorbet cytrynowy w wydrążonej cytrynie i czerwone wino. Po co mi diety? A czego nie ma na mojej liście? Ziemniaków, klusek, białego ryżu, białego pieczywa, łopatki wieprzowej z cebulką, foie gras, serów francuskich, ciast, bekonu na śniadanie i nalewek, choć bardzo je lubię. Stawiam na ruch, bez ruchu nie ma życia. W Australii to proste: po obiedzie nie rzucam się na kanapę przed telewizorem, tylko lecę nad morze (szybki spacer 3 km). W Warszawie znacznie trudniej jest mi się zmobilizować. Chodzę do klubu sportowego i po każdej sesji (brzuszki, ćwiczenia rozciągające i bieżnia) składam sobie zasłużone gratulacje i nagradzam się kinem czy lunchem w dobrym towarzystwie.
Agnieszka Perepeczko ma seksapil
Uważam, że seks odgrywa ważną rolę w naszym ukochaniu życia i... odmładzaniu ciała. Jakie to wspaniałe uczucie – pięknie i seksownie wyglądać! Świadomość przyjemności, którą możemy dawać i umiemy egzekwować od partnera, sprawia, że kobieta staje się inna, inaczej się rusza, odwraca głowę, patrzy, rozmawiając o sprawach zupełnie obojętnych, a jednocześnie emanuje jakąś tajemniczą siłą, wyczuwalną dla otoczenia. Mówi się wtedy: ona ma seksapil.
Agnieszka Perepeczko
» Absolwentka PWSP z 1966 roku.
» Niezapomniana Simona z M jak miłość.
» Autorka książek Babie lato czyli bądź szczęśliwa całe życie, Fascynacje kulinarne gwiazd, Śniadanie w łóżku i inne rozkosze... kulinarne.