PRZEPRASZANIE: jak przepraszać, żeby przeprosić?
PRZEPRASZAM to jedno z mądrzejszych słów, których ludzie używają we wzajemnych kontaktach. Pozwala na naprawienie szkody niewielkim nakładem, zapobiega dalszym konfliktom i wzbudza zaufanie do drugiego człowieka. Jest też objawem dojrzałości. Jak przepraszać, żeby przeprosić?
Spis treści
- Zmuszanie do przeprosin nie przynosi efektów
- Kiedy przepraszać?
- Jak powiedzieć wybacz mi
- Kiedy nie przepraszać?
Przeproszenie jest wyrazem skruchy wywołanej tym, że zrobiło się komuś coś złego, sprawiło ból czy przykrość. Gdy nadepniemy komuś niechcący na nogę w autobusie, mówimy „przepraszam”.
Przeważnie przepraszana osoba przyjmuje przeprosiny i wybacza przykrość. W ten sposób problem zostaje zażegnany i obie strony pozostają w dobrych relacjach i dobrym nastroju mimo przykrego zdarzenia. Niestety nie wszyscy potrafią przepraszać i nie wszystkie przeprosiny zostają przyjęte.
Zmuszanie do przeprosin nie przynosi efektów
Jola, pacjentka gabinetu psychologicznego, mówiła, że całymi latami słowo przepraszam nie mogło jej przejść przez gardło. „To dlatego, że kiedyś rodzice zmusili mnie do przeproszenia babci. Ona była dla mnie naprawdę niesprawiedliwa, więc powiedziałam do niej „Ty głupia babo”, byłam dzieckiem… Ojciec jednak usłyszał to i wściekł się.
Pamiętam tę sytuację: wszyscy ci dorośli ludzie – ojciec, matka i dziadek – stoją nade mną i wpatrują się we mnie ze zmarszczonymi brwiami, a naprzeciwko mnie babcia. Musiałam do niej podejść, przeprosić ją i pocałować w rękę. To było okropne, potwornie niesprawiedliwe i pełne jakiegoś poniżenia. Do dzisiaj jak to sobie przypomnę, to mi się chce płakać…”
Jolę zmuszono do przeproszenia wbrew jej woli i zaszczepiono jej w ten sposób na lata wstręt do słowa przepraszam. Taki akt uległości niewiele ma jednak wspólnego ze skruchą i wybaczeniem.
Kiedy przepraszać?
Zmuszanie do przeprosin jest przeważnie wyrazem niezrozumienia tego, co przeproszenie powinno oznaczać. Dobry przykład opowiedziała mi niedawno jedna z moich koleżanek. Jej córeczka w przedszkolu nie sprawia żadnych kłopotów. Jednak w domu, gdy ktokolwiek zrobi coś nie po jej myśli, mówi: „Masz mnie natychmiast przeprosić”. Nie pomagają tłumaczenia, że przeprasza się kogoś wtedy, gdy zrobi się mu krzywdę, a nie za to, że mama każe dziecku umyć zęby.
Ta dziewczynka prawdopodobnie nie rozumie słowa przepraszam. Uważa, że jeśli odczuła jakąś przykrość, to ktoś musi ją za to przeprosić. Tymczasem przeproszenie powinno być wyrazem empatii i żalu, że zadało się drugiej stronie niechcący ból. Takie przeprosiny uruchamiają wszystkie dobroczynne skutki tego aktu: wybaczenie, przekonanie o dobrej woli drugiej strony, poczucie bliskości i nawet przyjaźni. Aby jednak przeprosiny miały taką moc, trzeba nauczyć się przepraszania.
Jak powiedzieć wybacz mi
By przeprosiny miały dobroczynne skutki, druga strona musi jednak wiedzieć, że są one szczere, że sprawca naprawdę żałuje i że nie ma zamiaru powtarzać takiego zachowania.
Oto w jaki sposób, krok po kroku można to osiągnąć:
- Daj do zrozumienia, że wiesz, iż drugiej osobie jest przykro: „Wiem, że jest ci przykro, widzę, że to dla ciebie nieprzyjemne”.
- Powiedz, że nie miałaś zamiaru sprawić tej przykrości: „Nie spodziewałam się, że moje zachowanie tak cię zaboli”. l Wytłumacz, dlaczego zrobiłaś tak, jak zrobiłaś, aby druga strona mogła się przekonać, że nie miałaś złych zamiarów.
- Dodaj, że gdybyś wiedziała o tej przykrości, to byś do niej nie dopuściła: „Gdybym wiedział, że to cię tak zaboli, nie zrobiłabym tego…”.
- Przeproś: „Dlatego przepraszam cię, nie gniewaj się…”. Jeśli widzisz, że przeprosiny nie zostały przyjęte, zapytaj, co możesz jeszcze zrobić: „Co mogę zrobić, abyś się nie gniewała (aby ci nie było przykro, aby to naprawić…”).
Kiedy nie przepraszać?
- Nie przepraszaj, jeśli uważasz, że nie zrobiłeś nic złego. Wytłumacz, dlaczego przeprosiny nie byłyby tu na miejscu. Możesz jednak powiedzieć, że jest ci przykro z powodu bólu drugiej osoby.
- Nie przepraszaj pod przymusem. To jest nieszczere. l Nie przepraszaj ze złością. To się nie sprawdza.
- Nie przepraszaj na odczepnego, żeby zakończyć konflikt. To go nie zakończy.
Polecany artykuł:
miesięcznik "Zdrowie"
Porady eksperta