#Magazyn
Magazyn Poradnika Zdrowie to miejsce, w którym znajdziecie starannie wybrane treści. Przygotowujemy je we współpracy nie tylko z lekarzami wszystkich specjalizacji oraz innymi ekspertami zajmującymi się szeroko pojętą tematyką zdrowotną. Publikujemy tu również reportaże i interwencje dziennikarskie.
„Kiedyś żadnej chemii nie było”. „Teraz nas trują, w PRL było biednie, ale zdrowo”. „Dawniej jedzenie było naturalne bez chemii”. „Oddychaliśmy czystym powietrzem i kapaliśmy się w czystych rzekach”. Znacie to? Zapewne takie (i wiele podobnych) stwierdzenia nie raz i nie dwa przewinęły się wam przed oczami, gdy scrollowaliście fejsa. Albo słyszeliście podobne poglądy ze strony bliskich i dalszych osób. A może też tak sądzicie? Tylko że to nieprawda.
Polacy w zdecydowanej większości chcą opiekować się niesamodzielnymi bliskimi w domu za wszelką cenę, bo "co ludzie powiedzą", jeśli postąpią inaczej? To nieaktualne, życzeniowe myślenie wielu decydentów. Bez wsparcia i pomocy systemowej rodziny coraz częściej chcą się uwolnić. Nie mają jednak jak tego zrobić.
"Zawsze jestem po stronie pacjentki" - mówi od lat prof. Marzena Dębska, polska ginekolożka, położniczka, perinatolożka i edukatorka. Robiła tak nawet wtedy, gdy te słowa były odbierane bardzo negatywnie, bądź jednoznacznie, niemal jak niepopularna deklaracja światopoglądowa. Jak to jest być kobietą dla kobiet wśród mężczyzn?
Papież Franciszek poważnie choruje. Niektórzy już spekulują, że powoli umiera na oczach świata. W Polsce wciąż mamy w pamięci medialne umieranie Jana Pawła II. Czy zawsze odchodzenie papieża wiąże się z wielkim zainteresowaniem? Na co chorowali i na co umierali kolejni papieże? Dlaczego w przypadku co najmniej kilku do głosu dochodziły teorie spiskowe? Jak ówczesna medycyna pomagała i szkodziła, przyczyniając się do zmian stanu zdrowia kolejnych biskupów Rzymu?
Jak wynika z najnowszych statystyk Komendy Głównej Policji, tylko w 2024 roku życie odebrało sobie w sumie 1342 seniorów. Przyczyną mogły być zaburzenia zdrowia psychicznego, które nierzadko są wynikiem długotrwałej samotności. Depresja jest jedną z chorób, która nie zna wieku i przyczynia się do śmierci także naszych dziadków i babć. Starajmy się wygospodarować dla nich przestrzeń i czas w codziennym życiu.
Chociaż niełatwo w to uwierzyć, jeszcze w XX wieku uważano, że dziecko nie może mieć depresji. Wszystko zrzucano na karb "trudnego dojrzewania" i "niedojrzałego układu nerwowego". Dziś mamy epidemię, z którą nie radzi sobie świat dorosłych i niekoniecznie potrafi pomóc. Tymczasem profilaktyka musi zacząć się od najbliższego otoczenia.
Dr hab. Dominik Olejniczak, ekspert w zakresie edukacji zdrowotnej i zdrowia publicznego: "Walka z paleniem jest jak najbardziej uzasadniona i słuszna. Wrogi stosunek do osób palących, zwłaszcza tych, które chcą pokonać nałóg - już nie". Jak w takim razie powinniśmy zatroszczyć się o ich zdrowie i przyszłość?
Ich serca już nigdy nie będą takie same. Osoby, które urodziły się z wadą wrodzoną serca, właściwie przez całe życie wymagają szczególnej troski i uwagi, czasem intensywnego nadzoru kardiologicznego. Jak podkreśla prof. Grażyna Brzezińska-Rajszys, ich potrzeby nie są takie same, jak w przypadku pacjentów, którzy zachorowali już jako dorośli.
Każdy zna historię klątwy Tutenchamona, ale mało kto wie, że w Polsce doszło do podobnych wydarzeń. Po otwarciu grobowca Kazimierza IV Jagiellończyka naukowcy zaczęli umierać w gwałtownych okolicznościach. Seria zgonów przez wylewy i zawały wstrząsnęła opinią publiczną. Czy badaczy dosięgło fatum, czy w kryptach królewskich kryło się coś więcej?
To one rodziły królów, ale historia często milczy o tym, jak żyły, co robiły, jak chorowały i jak umierały. Z dat narodzin i śmierci (o ile można je ustalić) można domyślać się, że nie żyły długo. Z realiów ówczesnego życia i przekazów historycznych, można wnosić, że wiele z nich nie żyło też szczęśliwie. Trapiły źle diagnozowane i źle leczone dolegliwości, zabijały zakażenia i porody. Na co chorowały polskie królowe?
Od lat wiadomo, że bezpłatne leki dla seniorów to ściema. Lista pełna jest pułapek, ograniczeń i haczyków, które sprawiają, że osoby starsze, schorowane, muszą za leczenie płacić i to słono. Zdecydowanie mniej mówi się o liście dla dzieci, która weszła w 2023 roku. Jak jest skonstruowana? Niestety, analogicznie.
Kupują wszystko – torebki, sukienki, skarpetki, leki, dewocjonalia, a później swoje łupy skrzętnie chowają w szafach przed rodziną. Czerpią z tego przyjemność, ale nie zdają sobie sprawy ze szkodliwych konsekwencji swojego zachowania. - Znam bardzo wiele takich przypadków, że pacjentki zmagające się z oniomanią były na pograniczu myśli samobójczych. Dlatego, że znalazły się w takiej sytuacji finansowej, która odbiera nadzieję na to, że da się z tego wyjść – mówi psycholożka Katarzyna Kucewicz. O tym, kiedy zakupy wymykają się spod kontroli.
Szpital ma obowiązek zapewnić pacjentom środki do pielęgnacji/higieny pierwszej potrzeby, w tym podpaski, oraz bieliznę osobistą (piżamy) - zapewnia nas Rzecznik Praw Pacjenta w odpowiedzi, na którą czekaliśmy kilkadziesiąt dni. I co dalej? Co z tego wynika? Chcemy konkretów.
Osobiście nie znam matki dziecka z poważną niepełnosprawnością, która miałaby zdrowy kręgosłup. Właściwie żadna nie leczy się na serio, bo nie ma takiej możliwości. Tymczasem od paru miesięcy słyszę, że to problem nieznany lub marginalny. Kilka dni temu złożono mi obietnicę, że teraz odpowiedzialni zajmą się sprawą na serio. Chcę w to uwierzyć.
Sprawa pochówku i zaniedbanego grobu łódzkiego lekarza Bohdana Bieniaka, który oddał ciało nauce, oburzyła wiele osób. Zastanawiano się nawet, czy nie doszło do naruszenia prawa, w tym zbezczeszczenia zwłok. O opinię w tej sprawie poprosiliśmy prof. Marię Boratyńską. Ekspertka studzi emocje.
Mamy ćwierć wieku opóźnienia w dostępie do małoinwazyjnych zabiegów w onkologii. Podobno lada chwila będą refundowane, bo trwają "intensywne prace", by wreszcie polscy pacjenci mogli z nich korzystać. Problem w tym, że potrzebnego sprzętu w radiologii interwencyjnej nie uda się kupić z KPO w wielu placówkach.
"Nie korzystamy już z rehabilitacji na NFZ. Przygotowanie syna i dotarcie na miejsce trwa dłużej niż cała rehabilitacja. Dostawaliśmy rozpiskę, z której wynikało, że syn będzie zaopiekowany przez 3 godziny. Kończyło się nieraz na 20 minutach masażu" - relacjonuje mama dorosłej osoby z porażeniem mózgowym. To nie jest historia odosobniona. To jest norma.
Cel wydaje się się niewyobrażalny. "Walczymy o cud. Co byłaby jednak ze mnie za matka, gdybym nawet nie spróbowała?" - pisze pani Agata, mama pięcioletnich bliźniaków, z których jeden choruje na DMA. Chłopiec umrze przedwcześnie w ogromnych męczarniach. Już teraz jest mu ciężko. Walka trwa i może być wygraną.
Długi covid zaburza hormony i uniemożliwia kobietom godne wchodzenie w wiek dojrzały, przekonuje dr n. med. Jakub Bukowczan, endokrynolog, diabetolog i specjalista leczenia zaburzeń hormonalno-metabolicznych, wywołanych przez zakażenie SARS-Cov-2. Co tak naprawdę się dzieje i co można na to poradzić?
Natalia niedługo będzie pełnoletnia. W poniedziałek pan Zbyszek skończył 70 lat. Więź dziadka i wnuczki zdaje się być nierozerwalna, chociaż od kilku lat plany krzyżuje im rak. Jest nowoczesne leczenie, jest pozytywna odpowiedź organizmu na terapię, nie gaśnie nadzieja. Ale teraz Natalia musi prosić o pomoc całą Polskę.
Nadchodzi rewolucyjna zmiana w podejściu do osób niepełnosprawnych w Polsce: ubezwłasnowolnienie ma zostać zupełnie zlikwidowane do końca 2025 roku. Jako matki dzieci niepełnosprawnych domagamy się ogólnopolskiej, poważnej dyskusji na ten temat. W ciszy i niepewności budzą się demony.
Redakcja poleca
Materiał sponsorowany