Pacjenci z przewlekłą chorobą nerek i leczeni dializami są bardziej narażeni na depresję
Szacuje się, że na depresję choruje około 350 mln ludzi na świecie, z czego aż 1,5 mln w Polsce. Depresja jest najczęstszym zaburzeniem psychicznym występującym u pacjentów chorujących na przewlekłą chorobę nerek, leczonych dializami. Warto zwrócić uwagę na charakterystyczne objawy, które mogą świadczyć o depresji u pacjenta i nie zwlekać z wizytą u specjalisty, który zaplanuje odpowiednie leczenie.
Zgodnie z badaniami opublikowanymi na łamach Scientific Research w 2012 roku, u pacjentów hemodializowanych zaobserwowano częstsze występowanie depresji niż u pacjentów z przewlekłą chorobą nerek (PChN), bez dializoterapii. Z kolei według danych CBOS z 2018 roku aż 11 proc. pytanych Polaków zadeklarowało, że zmagało się raz w życiu z depresją.
Konieczność zmiany dotychczasowego trybu życia z powodu PChN oraz wymagające czasochłonnych procedur dializy mogą znacząco utrudnić codzienne funkcjonowanie pacjenta (pacjent poświęca na nie średnio 15 godzin tygodniowo). Osoba, która dowiaduje się o chorobie nerek, może przyjąć taką wiadomość z dużym niepokojem. Nie zawsze od razu możemy dostrzec objawy depresji u innych. Dlatego tak ważne jest, aby wiedzieć, na co szczególnie zwrócić uwagę i co zrobić, aby w odpowiednim momencie wesprzeć bliską osobę.
Wśród objawów, które mogą wskazywać na stan depresyjny i doprowadzić do depresji u pacjenta, są m.in.:
- smutek,
- lęk,
- ograniczenie aktywności życiowych,
- częste zmęczenie,
- pesymizm,
- myśli samobójcze,
- brak apetytu,
- spadek libido.
Depresja jest poważnym zaburzeniem psychicznym, które przede wszystkim należy leczyć u specjalisty. Można jednak równolegle do prowadzonego leczenia wesprzeć bliską osobę: warto starać się częściej i otwarcie z nią rozmawiać, interesować się jej samopoczuciem, spędzać razem więcej czasu, gotować i jeść wspólne posiłki, wychodzić na spacery. Wszystko jednak z poszanowaniem woli bliskiej osoby.
– Pacjenci chorujący na przewlekłą chorobę nerek mogą w DaVita zwrócić się do swoich opiekunów z pytaniem o to, jak sobie poradzić np. z gorszym nastrojem, apatią, nagłą zmianą stylu życia. Często przewlekła choroba nerek oznacza dla pacjenta rezygnację z wcześniej uprawianej, ulubionej aktywności czy konieczność przestrzegania diety. Powinniśmy interesować się życiem naszych pacjentów, dla których ośrodek dializ jest jednym z najczęściej odwiedzanych miejsc. Nie wyleczy to pacjenta z tak poważnej choroby jak depresja, która wymaga terapii u specjalisty, lecz może być dla niego znaczącym wsparciem.
Opieka psychologiczna powinna być także elementem leczenia pacjentów dializowanych. Od lat zabiega o to środowisko nefrologiczne, na przykład składając projekty opieki koordynowanej do ministerstwa zdrowia, które uwzględniają ten rodzaj tak potrzebnego leczenia. Praktyka bowiem tylko potwierdza to, co pokazują badania od 2012 roku – pacjenci z PChN coraz częściej zapadają na różnej intensywności stany depresyjne, co niekorzystnie wpływa na cały ich proces leczenia – mówi Szymon Brzósko, dyrektor medyczny DaVita.
Badania opublikowane w Scientific Research w 2012 roku wskazują, że częstsze występowanie depresji występuje u pacjentów w wieku emerytalnym lub tych z chorobami naczyniowymi mózgu. Stwierdzono również związek depresji ze stanem cywilnym, dochodem, chorobami ośrodkowego układu nerwowego i wydolnością funkcjonalną. Wśród pacjentów poddawanych hemodializom występowanie depresji było powiązane z wysokością dochodów, obecnością chorób układu krążenia i wydolnością funkcjonalną organizmu.
Przewlekła choroba nerek to obecnie jedno z najczęściej występujących schorzeń cywilizacyjnych. Na całym świecie choruje na nią już prawie 700 mln osób. Choroba ma charakter postępujący – prowadzi do pogarszania się czynności nerek. Kiedy nerki przestają pracować, pacjent wymaga leczenia nerkozastępczego: przeszczepienia nerki lub dializoterapii. Dializy są zabiegiem ratującym życie. W Polsce dializowanych jest ponad 20 tys. osób.
Porady eksperta