To nie skamielina, tylko żywe stworzenie. Pluje jadem, razi prądem i wysyła turystów do szpitala

Chociaż dostała już 1,3 mln serduszek na Instagramie, turystom nie jest do śmiechu. Planujesz urlop nad oceanem? To możesz spotkać rybę z rodziny skaberowatych. "Strach wejść do wody". "Ta ryba potrzebuje egzorcysty". Faktycznie, może być bardzo groźna.

Grupa przewodników i edukatorów propagujących głównie singapurską faunę na swoim profilu instagramowym untamed_paths pokazała nagranie ryby, która może się przyśnić. Chociaż możemy podziwiać tylko jej przerażające oczy i pysk, wrażeń wystarczy na długo.

Ryba niewątpliwie jest żywa, została uchwycona w płytkiej wodzie, a specjaliści ostrzegają: może być groźna dla człowieka i spotkasz ją nie tylko w Singapurze!

Przerażająca ryba straszy turystów

Takiego stwora spodziewalibyśmy się raczej wśród muzealnych wykopalisk lub w filmie science fiction. Nic więc dziwnego, że okaz sfilmowany na Oceanie Indyjskim spowodował tak duże zainteresowanie na całym świecie. Okazuje się, że podobne ryby występują znacznie bliżej nas.

Nie ma absolutnej pewności, jaki gatunek uchwycono w Singapurze. Ichtiolodzy, czyli eksperci od ryb, są jednak przekonani, że ukryty w dnie potwór należy do rodziny Uranoscopidae, czyli ryb skaberowatych.

To morskie, drapieżne ryby okoniokształtnych, które spotkasz w Oceanie Spokojnym, Indyjskim i Atlantyckim, a także w Morzu Śródziemnym i Czarnym. Czyli pod nogi warto spoglądać nawet w Portugalii czy Maroku.

Nie polują na ludzi, ale są groźne

Generalnie szansa na spotkanie oko w oko z piekielną rybą jest niewielka. Skaberowate występują na dużych głębokościach - od 15 do 400 m. Udostępnione nagranie dowodzi jednak jednoznacznie, że można jednak na nie trafić także w płytkiej wodzie.

Takie ryby zagrzebują się w dnie - ponad piach czy muliste dno wystawiają tylko potworne oczy i otwór gębowy. Cierpliwie czekają na nieuważną ofiarę. Wówczas atak jest błyskawiczny. Żywią się rybami i bezkręgowcami, ale twoja stopa też może być celem.

Na pokrywach skrzelowych ostre kolce połączone z gruczołami jadowymi. U gatunków z rodzaju Astroscopus występują narządy elektryczne i nozdrza wewnętrzne ułatwiające oddychanie.

Wbicie takiego kolca to gwarancja gigantycznego bólu, ale nie tylko. Niektóre gatunki wydzielają groźną dla ludzi truciznę lub posiadają narządy elektryczne, dzięki którym potrafią razić prądem. Taka przygoda może zakończyć się pobytem w szpitalu, a nawet zgonem.

Ryba z horroru to nie wszystko - zagrożeń jest znacznie więcej

Im bardziej egzotyczne wakacje planujesz, tym solidniej trzeba się do nich przygotować i nie oszczędzać na przewodnikach, środkach bezpieczeństwa.

Jadowite meduzy, zabójcze ośmiornice Hapalochlaena, rekiny - co roku dochodzi do tragicznych wypadków. Oczywiście, pechowiec dozna najgorszego we własnym mieszkaniu, ale warto ryzyko minimalizować, wiedząc, na co się przygotować tam, gdzie jedziemy.

Ostatnio sporo się mówiło o jadowitych żmijach w Chorwacji. Warto jednak pamiętać, że zagrożenia bywają znacznie mniejsze, choćby wirusy, które u nas atakują rzadko, a w wielu rejonach świata ciągle się panoszą. Przed urlopem warto choćby zaszczepić się przeciw WZW A - choroba lekceważona, a może ci zniszczyć wątrobę.

Eliza Dolecka