Pierwsza pomoc krok po kroku. Poznaj zasady, które mogą uratować komuś życie
Pierwsza pomoc jest określeniem na pomoc, której udzielają poszkodowanemu przypadkowi świadkowie, którzy nie mają wykształcenia medycznego. Może się okazać, że ta podstawowa i łatwa do przyswojenia wiedza, uratuje komuś życie. Dowiedz się, jak udzielić pierwszej pomocy krok po kroku.
Spis treści
- Zadbaj o własne bezpieczeństwo
- Wezwanie pomocy i ocena przytomności znalezionej osoby
- Ocena oddechu poszkodowanego
- Rozpoczęcie resuscytacji
Zadbaj o własne bezpieczeństwo
Sytuacja, która będzie wymagała aby udzielić pomocy, może wystąpić w różnych okolicznościach. Przed podejściem do leżącej osoby, należy najpierw zadbać o własne bezpieczeństwo. Ważna jest więc świadoma ocena sytuacji, czy nic nie zagraża osobie chcącej udzielić pomocy.
Za przykład potencjalnie niebezpiecznych okoliczności można uznać osobę leżąca przy zerwanych kablach sieci energetycznej. Nie wiadomo bowiem, czy nie została porażona prądem i w sytuacji, gdy ratownik podejdzie, nie będzie to zagrażało również jemu.
Wezwanie pomocy i ocena przytomności znalezionej osoby
Jeżeli nic nam nie zagraża i widzimy leżącą osobę w nietypowych okolicznościach, np. podczas spaceru w parku, wówczas najlepiej od razu zacząć wołać o pomoc („czy ktoś tutaj jest, potrzebuję pomocy”), nawet przed oceną stanu tej osoby.
Jeżeli jest ktoś jeszcze w okolicy to wówczas przybiegnie, a jego pomoc okaże się bardzo wartościowa. W dalszej kolejności należy podejść i sprawdzić przytomność.
W tym celu najlepiej stanąć po stronie głowy i stanowczo potrząsnąć leżącą osobę za ramiona, pytając czy nas słyszy.
Nie zaleca się robić tego od strony nóg, gdyż jeżeli leżący jest przytomny, może się przestraszyć i nas uderzyć.
W sytuacji braku reakcji należy uznać taką osobę za nieprzytomną i przejść do oceny oddechu. Jeżeli natomiast zareaguje, należy ustalić, co się stało i w zależności od tego czego się dowiemy, udzielić pomocy lub wezwać pogotowie ratunkowe (jeżeli znaleziona osoba wydaje się być pijana, niezbędne może się okazać zadzwonienie po policję lub straż miejską).
Ocena oddechu poszkodowanego
Jeżeli znaleziono osoba nie reaguje na nasze wezwania, prawdopodobnie jest nieprzytomna i wówczas trzeba koniecznie sprawdzić czy oddycha. W tym celu należy udrożnić drogi oddechowe, poprzez odchylenie głowy do tyłu (u osoby leżącej na plecach).
Dalej należy przyłożyć policzek do ust poszkodowanego i patrzeć na klatkę piersiową. Dzięki temu w ocenie oddechu używa się kilka zmysłów – wzroku, dotyku i słuchu. Jeżeli nie czuje się oddechu na policzku, nie słyszy oddychania oraz nie widzi ruchów klatki piersiowej przez 10 sekund, to należy uznać, że taka osoba nie oddycha i należy rozpocząć uciskanie klatki piersiowej.
Jeżeli natomiast oddycha, to wówczas wskazane jest wezwanie karetki pogotowia i ułożenie tej osoby w pozycji bocznej ustalonej (która zapewnia utrzymanie drożności dróg oddechowych, niezbędnych do oddychania):
- Poszkodowanemu leżącemu na plecach, należy wyprostować nogi i ustawić się przy nim od tej strony na którą będzie chciało się go obrócić.
- W dalszej kolejności rękę od strony udzielającego pomocy układamy pod kątem prostym w stosunku do ciała, a następnie zgina się ją do góry w łokciu pod kątem prostym tak, aby dłoń ręki była skierowana do góry.
- Drugą rękę kładzie się w poprzek klatki piersiowej, a dłoń układa w kierunku twarzy, tak aby jej zewnętrzna część dotykała brody od strony udzielającego pomocy.
- Drugą ręką ratownik łapię nogę od drugiej strony tuż powyżej kolana i pociąga ku górze, nie odrywając stopy od podłoża.
- Przytrzymując jedną ręką dłoń dociśniętą do policzka, drugą ręką pociąga się za nogę tak, by poszkodowany obrócił się na bok w kierunku ratownika.
- Kończynę, za którą pociągało się poszkodowanego, układa się w ten sposób, że zarówno staw kolanowy jak i biodrowy są zgięte pod kątem prostym.
- W celu udrożnienia dróg oddechowych, głowę poszkodowanego odchyla się lekko do tyłu.
Gdy poszkodowany jest już w tej pozycji, należy co jakiś czas oceniać czy oddycha, aż do przyjazdu karetki. Jeżeli przestanie oddychać, wówczas rozpoczyna się resuscytację. Co ważne, jeżeli podejrzewa się istnienie urazu kręgosłupa lub miednicy, to wówczas nie wolno zmieniać pozycji poszkodowanego, gdyż grozi to wywołaniem dalszych obrażeń.
Jeżeli widoczne są nasilone krwawienia to wówczas, w miarę możliwości można spróbować je zatamować.
Rozpoczęcie resuscytacji
Jak już wspomniano, jeżeli podczas oceny dokonywanej przez świadka, poszkodowany nie oddycha, to niezbędne jest jak najszybsze rozpoczęcie uciskania klatki piersiowej i wezwanie pogotowania ratunkowego.
Tutaj w zależności czy jest jeszcze ktoś do pomocy, czy jest się samemu, postępowanie będzie trochę inne. Będąc samemu, najlepiej zadzwonić na pogotowie, włączyć tryb głośnomówiący w telefonie i podczas rozmowy rozpocząć już uciskanie. Jeżeli jest ktoś jeszcze, to wtedy on może skontaktować się z pogotowiem, a my w tym czasie rozpoczynamy masaż serca.
Uciskanie klatki piersiowej ma na celu zapewnienie krążenia krwi w organizmie, zwłaszcza do mózgu, który jest narządem najbardziej wrażliwym na niedotlenienie. Aby resuscytacja była jak najbardziej skuteczna, należy przestrzegać kilku zasad:
- Należy uklęknąć obok poszkodowanego i dłonie ułożyć na dolnej połowie mostka (mniej więcej w połowie klatki piersiowej).
- Nadgarstek jednej z rąk umieścić na grzbiecie dłoni leżącej już na mostku; następnie spleść palce obu rąk.
- Podczas uciskania należy trzymać ramiona prosto, bez zginania ich w łokciach (siła ucisku ma pochodzić z całego ciała, a nie tylko z ramion, wówczas organizm wolniej się męczy); ramiona utrzymuje się prostopadle do klatki piersiowej.
- Należy uciskać w tempie 100-120 uciśnięć na minutę (można je liczyć na głos lub w myślach)
- Uciśnięcia powinny być na głębokość 5-6 cm; za każdym razem powinien następować całkowity powrót klatki piersiowej do pozycji wejściowej, ale bez odrywania od niej dłoni.
- Co 30 uciśnięć można wykonywać 2 oddechy ratownicze (każdy trwa około 1 sekundy), przy czym nie jest to niezbędne – jeżeli ratownik nie ma maski twarzowej i boi się, nie musi wykonywać oddechów a jedynie uciskać klatkę piersiową.
- Jeżeli jest taka możliwość, podczas uciskania wskazane jest zamienianie się z innymi osobami co 2 minuty (lub częściej, jeżeli zmęczenie narasta).
- Uciśnięcia prowadzi się aż do: powrotu przytomności poszkodowanego, przyjazdu karetki lub wyczerpania ratującego.
Technika wykonywania oddechów ratowniczych:
- Należy udrożnić drogi oddechowe, poprzez odgięcie głowy do tyłu, a następnie zacisnąć skrzydełka nosa palcem wskazującym i kciukiem dłoni, umieszczonej na czole (służącej do udrożnienia dróg oddechowych.
- Po wzięciu normalnego wdechu należy szczelnie objąć swoimi ustami usta poszkodowanego
- Wykonuje się spokojny, normalny oddech, trwający około 1 sekundy, w czasie którego powinno obserwować się unoszenie klatki piersiowej.
- Należy wykonać 2 oddechy i powrócić od uciskania klatki piersiowej.
Należy mieć przy tym wszystkim świadomość, że nawet najdokładniejszy opis nie zastąpi praktycznej nauki umiejętności. W tym celu stosuje się specjalnie do tego stworzone fantomy, które służą nauce techniki uciskania klatki piersiowej i wykonywania oddechów ratowniczych. Każdy człowiek powinien odbyć takie szkolenie, tak by w razie potrzeby potrafił pomóc osobie w potrzebie.
Polecany artykuł: