Majka Jeżowska w "Tańcu z Gwiazdami". Taniec niemal kosztował ją zdrowie
Majka Jeżowska to jedna z najbardziej rozpoznawalnych wokalistek dla dzieci. Jej obecność w programie "Taniec z Gwiazdami" od początku wywołuje silne emocje. Choć Majka coraz rzadziej występuje na scenie, na parkiecie czuje się wspaniale. Jej ostatni występ w programie był obciążony kontuzją, do samego końca nie była pewna, czy uda jej się wystąpić.
Kontuzja Majki Jeżowskiej
Majka Jeżowska była uważana za jedną z faworytek w programie "Taniec z gwiazdami". W pierwszym odcinku miała jeden z najlepszych występów, jednak w miarę upływu czasu jej noty od jurorów zaczęły się pogarszać.
Nie ukrywała swojego rozczarowania, że jej wysiłki nie są doceniane i nikt nie bierze pod uwagę jej wieku. Po ostatnim występie pojawił się kolejny problem, piosenkarka doznała bolesnej kontuzji, co skłoniło ją do rozważenia rezygnacji z dalszego udziału w programie.
Tydzień temu podczas prób do odcinka 2 @tanieczgwiazdami wydarzył się wypadek podczas którego mocno się potłukłam, zdarłam skórę z prawego kolana i zraniłam mocno lewą nogę i to w miejscu, które w tańcu najczęściej się zgina czyli na łączeniu stopy z łydką. Polała się krew...
- można było przeczytać na Instagramie Majki Jeżowskiej.
Niedzielny występ Majki Jeżowskiej stał pod dużym znakiem zapytania. Wokalistka przyznała, że uraz okazał się na tyle poważny, że konieczna była wizyta u chirurga.
Wydawało się, że rany się zagoją i przez kolejny tydzień mocno trenowaliśmy z tancerzami bardzo trudny i wymagający dla moich rannych nóg taniec "country". Dzisiaj okazało się, że do lewej rany długiej na 12 cm wdarło się zakażenie i sprawa jest poważna i bolesna. W takiej sytuacji lekarz zaleca zdarcie martwej tkanki, dokładne czyszczenie rany i tydzień unieruchomienia zakażonej nogi. Ale to oznaczałoby koniec mojej przygody z tańcem. To nie są żarty. Nie wiem, co robić… trzymajcie kciuki, żeby silny antybiotyk, który przyjmuję, powstrzymał zakażenie
- napisała na Instagramie.
Występ zakończył się płaczem
Taneczny partner Majki Jeżowskiej, Michał Danilczuk, do samego końca miał nadzieję, że uda im się nie tylko zatańczyć, ale także przejść do następnego odcinka. 6 października Majka Jeżowska zaprezentowała walca, a tuż po zakończeniu występu nie mogła powstrzymać łez. Wzruszenie towarzyszyło jej jeszcze zanim usłyszała oceny jurorów. Jak wyznała, miniony tydzień był dla niej niezwykle trudny.
Bolało cały tydzień, ale chciałam podziękować tysiącom ludzi, którzy do mnie pisali i mnie wspierali. Ten taniec był dla was
- powiedziała piosenkarka.
Jej wysiłki jednak przyniosły efekty, Iwona Pavlović w końcu doceniła jej determinację:
Jestem zauroczona twoją walecznością, sama nie raz tańczyłam z kontuzją. Pokazałaś, że nie jesteś ciepłe kluchy, tylko kobita z kręgosłupem. Za to cię cenię
- skomentowała jurorka.
Niestety nie obyło się bez drobnych uwag i ostatecznie Majka zdobyła 30 punktów. Występ okazał się jednak szczęśliwy i parę ponownie zobaczymy na parkiecie w kolejnym odcinku, już w najbliższą niedzielę.