Kliwia - bogata w trujące alkaloidy
Kliwia to roślina ozdobna, która ma piękne pomarańczowe lub czerwone kwiaty. W całości jest trująca, dlatego jeśli mamy ją w domu, powinniśmy być bardzo ostrożni podczas jej pielęgnacji.
Spis treści
Kliwia (clivia) z rodziny amarylkowatych pochodzi z Afryki Południowej, jednak doskonale zaadoptowała się w polskich domach, gdzie jest często spotykaną rośliną doniczkową.
Kliwia ma ok. 50-60 cm wysokości, ma wąskie długie, ciemnozielone liście i utrzymujące się przez kilka tygodni piękne kwiaty.
W naszym kraju najbardziej popularne są dwie odmiany tej rośliny: kliwia pomarańczowa i szlachetna. Ponieważ jest to bylina długowieczna i dodatkowo łatwa w utrzymaniu, dlatego jest chętnie kupowana.
Kliwia jest mocno trująca
Kliwia jest pięknym kwiatem, ale niebezpiecznym. Na całej swej długości - od grubych mięsistych korzeni przez skórzaste liście po kwiaty zebrane w kuliste kwiatostany jest toksyczna.
Najsilniej trujące są nasady liści oraz łodyga.
Niebezpiecznymi substancjami, o których mowa są alkaloidy, zasadowe związki organiczne.
Jeżeli z jakiś powodów dostaną się one do układu pokarmowego człowieka mogą wywołać poważne zaburzenia: nudności i wymioty.
Charakterystycznym objawem zatrucia kliwią jest też ślinotok i kaszel, wynikający z podrażnienia, jamy ustnej i przełyku.
Spożycie dużej ilości alkaloidów znajdujących się w roślinie może doprowadzić nawet do zapaści oraz śmierci. Dlatego lepiej, aby roślina ta była hodowana i ustawiana w miejscach niedostępnych dla dzieci.
Jeśli zauważymy, że maluch zjada liście lub kwiaty, należy natychmiast podać mu węgiel oraz duże ilości wody, a następnie udać się z nim do lekarza.
Kliwia: ostrożna pielęgnacja
Jak w przypadku wielu roślin o właściwościach toksycznych, pielęgnacja kliwii powinna odbywać się z zachowanie środków ostrożności.
Chociaż roślina ta rzadko daje objawy podrażnienia skóry czy wywołuje reakcje alergiczne, to jednak specjaliści zalecają, aby przesadzanie czy obcinanie liści i kwiatów odbywało się w ochronnych rękawiczkach.
Kliwia: groźna dla zwierząt
Alkaloidy obecne w łodygach i liściach są szczególnie niebezpieczne dla domowych zwierząt, które często obgryzają rośliny doniczkowe, znajdujące się w ich zasięgu.
Kliwia stanowi szczególne zagrożenie dla kotów, dla których jest bardzo trująca. Może powodować wymioty, biegunkę.
Typowe jest również uszkodzenie błon śluzowych jelit, krwawienie z układu pokarmowego, uszkodzenie nerek i wątroby, które mogą prowadzić do śmierci zwierzaka. Objawy zatrucia kliwią u psa to silny ślinotok, wymioty i kaszel.
Duże ilości toksycznych substancji wywołują zaburzenia pracy serca, drgawki, wahania ciśnienia krwi.
Podobnie jak w przypadku ludzi - duże ilości rośliny, które przedostaną się do organizmu mogą być zagrożeniem dla zdrowia i życia czworonogów.
Zwierze, które spróbowało kliwii można leczyć samodzielnie, jednak jeśli podejrzewamy, że do jego organizmu przedostała się duże ilości rośliny, lepiej zgłosić się do weterynarza.
Przeczytaj też:
- Kroton pstry - uroczy truciciel
- Difenbachia: trucicielka z Brazylii
- Narcyzy: całe trujące
- Tulipany: jadalne płatki, łodygi i liście trujące
- Monstera: tak piękna, jak niebezpieczna
- Dracena: groźna dla dzieci, toksyczna dla zwierząt
- Wilczomlecze: trujące piękności
- Gwiazda betlejemska czyli wilczomlecz piękny
- Skrzydłokwiat: dekoracyjny, ale trujący
- Passiflora – egzotyczna męczennica
- Bluszcz pospolity (hedera helix) - trujący, choć leczniczy
- Cyklamen: trujące piękno
- Anturium: wymagające i niebezpieczne
- Hoja pełna toksycznego soku
- Fikus - trujący figowiec
- Amarylis: trująca belladonna
- Oleander pospolity – czy oleander jest trujący?