Bluszcz pospolity (hedera helix) - trujący, choć leczniczy
Bluszcz pospolity (Hedera helix), roślina w Polsce bardzo popularna, spotykana często w przydomowych ogródkach, budzi mieszane uczucia. Z jednej strony ma właściwości lecznicze - sprawdza się w leczeniu kaszlu i w leczeniu nieżytów układu oddechowego. Z drugiej strony musimy pamiętać, że bluszcz jest trujący.
Bluszcz pospolity (hedera helix) to zielone samochwytne pnącze z rodziny araliowatych. Ma kilka odmian, większość z nich występuje w Europie. Słynne odmiany trującego bluszczu występują w Ameryce Północnej oraz w Kanadzie. Bluszcz w niektórych krajach, np. w Polsce jest rośliną znajdującą się częściowo pod ochroną, ale są regiony świata, w których bluszcz uważa się go za chwast, zabrania uprawy, a nawet importu sadzonek.
Bluszcz ma piękne, ciemnozielone liście, które rosną na cienkich płożących się lub wspinających pnączach, które osiągają długość ok. 20 m. Od września do października bluszcz kwitnie, wydzielając brzydki zapach oraz wydając półkuliste wiechy z charakterystycznymi kulkami. Niektóre odmiany bluszczu wiosną wydają niejadalne jagody przypominające malutkie winogrona.
Spis treści
Bluszcz jako roślina lecznicza
Bluszcz budzi wiele wątpliwości, także jeśli chodzi o jego właściwości. Z jednej strony jest uznawany za roślinę leczniczą. Od setek lat, zna go medycyna ludowa i stosuje jako panaceum na przeróżne dolegliwości, od chorób płuc przez alkoholizm aż do wszawicy i chorób wenerycznych.
Dawniej bluszczowi przypisywano wręcz właściwości magiczne, na przykład uważano go za symbol wierności i sadzono na cmentarzach przy grobach pochowanych wspólnie par małżeńskich.
Z drugiej strony współczesna medycyna zwraca uwagę na jego bardzo silne działanie, potencjalnie niebezpieczne przy samodzielnym stosowaniu.
W publikacjach profesjonalnych możemy znaleźć opinię, że bezpieczne jest stosowanie tylko preparatów gotowych, przetworzonych w zakładach farmaceutycznych i dostępnych w aptekach.
Tak jak w przypadku innych medykamentów, warto ściśle przestrzegać sposobu dawkowania podanego w ulotce lub na opakowaniu.
Stosowanie przetworów domowych na własną rękę lub też przyjmowanie dawek większych niż zalecane może być niebezpieczne dla zdrowia, powodować podrażnienie żołądka i jelit, a także inne niepożądane skutki, jak wymioty czy biegunka.
- Bluszcz łagodzi kaszel, oczyszcza oskrzela
Od dawna hedera była uważana za remedium na kaszel. Wyciągi z bluszczu są składnikiem pastylek do ssania i syropów zalecanych w leczeniu nieżytów układu oddechowego.
Saponiny bluszczowe rozluźniają mięśnie gładkie oskrzeli, co ułatwia odkrztuszanie i oczyszczenie oskrzeli z zalegającej w nich wydzieliny.
Natomiast fitoncydy hamują rozwój wielu bakterii i wirusów, mają silne działanie przeciwgrzybicze, co zapobiega infekcjom drożdżakowym dróg oddechowych i wspomaga ich leczenie.
Preparaty zawierające ekstrakt z bluszczu są polecane nie tylko w przewlekłym zapaleniu oskrzeli, ale także w astmie i krztuścu.
- Bluszcz zwalcza cellulit
Flawonoidy i rutyna, obecne w liściach bluszczu, uszczelniają ściany naczyń włosowatych, usprawniają krążenie krwi, łagodzą lokalne stany zapalne i ułatwiają odpływ limfy, zapobiegając obrzękom.
Przyczyniają się także do rozbijania tkanki tłuszczowej. W rezultacie więc ekstrakty z liści bluszczu są bardzo pożądanym, bo skutecznym składnikiem preparatów przeznaczonych do zwalczania cellulitu.
- Bluszcz wspiera leczenie infekcji intymnych
Swędzenie, pieczenie, nieprzyjemny zapach – sprawcą problemów intymnych są najczęściej drożdżaki. Warto wtedy do higieny intymnej stosować preparat z ekstraktem z bluszczu lub używać do przemywania wywaru z jego liści – łagodzi stan zapalny i pomaga zwalczyć infekcję.
- Bluszcz zmniejsza łojotok skóry głowy
Saponiny bluszczu mają właściwości antyseptyczne i jednocześnie zmiękczające naskórek. Dzięki temu zapobiegają nadmiernej keratynizacji mieszków włosowych i działają oczyszczająco na pory skóry. A przy tym regulują pracę gruczołów łojowych i przywracają równowagę skórze głowy. Dlatego ekstrakty z bluszczu są stosowane w kosmetykach stosowanych przy łojotokowym zapaleniu skóry głowy, do włosów przetłuszczających się i ze skłonnością do łupieżu.
- Bluszcz walczy z trądzikiem
Ekstrakt z liści bluszczu jest składnikiem wielu kosmetyków przeznaczonych do pielęgnacji skóry tłustej i cery trądzikowej. Reguluje bowiem wydzielanie sebum, dokładnie oczyszcza skórę z wszelkich zanieczyszczeń i odblokowuje pory, a ponadto dzięki właściwościom antyseptycznym zmniejsza stany zapalne, czyli robi wszystko to, co pomaga zwalczyć trądzik. Dodatkowo, kosmetyki z wyciągiem z bluszczu likwidują błyszczenie się tłustej skóry.
- Bluszcz usuwa przykry zapach stóp
Silne właściwości przeciwgrzybicze wyciągu z bluszczu są bardzo pomocne przy problemach, jakie stwarzają silnie pocące się stopy. Kąpiele w naparze z bluszczu pomagają zwalczać zakażenia drożdżakowe skóry i likwidują nieprzyjemny zapach, charakterystyczny dla takiej infekcji.
- Bluszcz pomaga podczas miesiączki
Po napary z bluszczu, bogate w saponiny, rutynę i flawonoidy, warto sięgać podczas miesiączki, której towarzyszy ból brzucha czy bolesne obrzmienie piersi. Rozkurczowe, przeciwobrzękowe i przeciwzapalne właściwości związków zawartych w bluszczu skutecznie łagodzą dolegliwości menstruacyjne.
- Bluszcz poprawia jędrność skóry
Kosmetyki zawierające ekstrakt z bluszczu hamują enzymy działające destrukcyjnie na włókna kolagenu i elastyny, dzięki czemu skóra dłużej zachowuje elastyczność i jędrność. Natomiast saponiny pochodzące z bluszczu działają stabilizująco na strukturę tkanki łącznej, jednocześnie rozmiękczają skórę i nabłonki i ułatwiają wnikanie w głąb tkanek innych aktywnych składników zawartych w kosmetykach, np. przeciwstarzeniowych. W efekcie ich działania skóra odzyskuje sprężystość i młody wygląd.
Nalewka z liści bluszczu
30 g grubo pokrojonych liści bluszczu i drugie tyle kwiatów fiołka zalej czystą wódką tak, by pokryła zioła. Zamknij szczelnie naczynie i codziennie nim wstrząsaj. Po miesiącu przecedź i przechowuj w butelce z ciemnego szkła. Zażywaj raz dziennie po pół łyżeczki w razie kaszlu, zapalenia oskrzeli i krtani.
Bluszcz: toksyczne składniki
Ta popularna roślina ozdobna jest potencjalnie niebezpieczny, ze względu na obecność w niej toksycznych substancji, szkodliwych dla zdrowia ludzi i zwierząt.
Pnącze rosnące w ogrodach i na balkonach ma właściwości trujące, dlatego lepiej unikać jego hodowli tam, gdzie bawią się dzieci lub przebywają psy i koty.
Bluszcz pospolity zawiera m.in. saponiny, związki chemiczne należących do glikozydów. Znajdują się one we wszystkich częściach rośliny, chociaż najczęściej przyczyną zatrucia są jego jagody, które dziecku mogą przypominać cukierki lub jadalne owoce winogron.
Na szczęście, aby doszło do zatrucia, trzeba by zjeść duża ich ilość, a są niesmaczne i gorzkie, dlatego do takich przypadków dochodzi rzadko. Zjedzeni jagody może być niebezpieczne i wywoływać:
- problemy z oddychaniem
- pieczenie i obrzęk jamy ustnej oraz gardła
- bóle brzucha
- biegunkę
Niebezpieczny dla zdrowia może być też sok z gałęzi lub liści bluszczu, który ma właściwości drażniące. Lepiej więc do pielęgnacji rośliny zakładać rękawice i pilnować się, by w czasie podcinania rośliny, nie dotknąć rękami np. oczu.
Bluszcz może też wywołać alergię u osób wrażliwych na alergeny - uczulać może silny zapach kwiatów (typowe objawy to duszności, łzawienie oczu, kichanie).
Bluszcz: uwaga na zwierzaki!
Trujący bluszcz jest groźny również dla zwierzą domowych. Koty i psy, ale również domowy drób powinny być chronione przed dostępem do tej rośliny.
Najbardziej toksyczne dla czworonogów i ptactwa są liście bluszczu oraz jego jagody. Ich spożycie lub obgryzanie może wywołać np. u kota bóle brzucha, wymioty i biegunkę oraz ślinotok.
Dla psa zjedzenie bluszczu może oznaczać podrażnienie błon śluzowych i spojówek. Spożycie dużej ilości rośliny może zakończyć się zatrzymaniem oddechu, halucynacjami i odrętwieniem.
Poison Ivy
Bardzo znana ze swoich toksycznych właściwości jest amerykańska odmiana bluszczu zwana popularnie poison ivy.
Kontakt z jej liśćmi prowadzi do silnych reakcji alergicznych: zapalenia skóry, uszkodzenia błon śluzowych, układu pokarmowego i układu oddechowego, a nawet do wstrząsu anafilaktycznego.
Poison ivy zawiera silnie toksyczną substancję urushiol, która jest niebezpieczna nie tylko w bezpośrednim kontakcie, ale również przenoszona np. na sierści zwierząt lub na przedmiotach.
Jeśli istnieje podejrzenie dotknięcia trującego bluszczu, należy jak najszybciej umyć dłonie lub inne części ciała i udać się do lekarza.
Przeczytaj też:
- Kroton pstry - uroczy truciciel
- Difenbachia: trucicielka z Brazylii
- Narcyzy: całe trujące
- Tulipany: jadalne płatki, łodygi i liście trujące
- Monstera: tak piękna, jak niebezpieczna
- Dracena: groźna dla dzieci, toksyczna dla zwierząt
- Wilczomlecze: trujące piękności
- Gwiazda betlejemska czyli wilczomlecz piękny
- Skrzydłokwiat: dekoracyjny, ale trujący
- Passiflora – egzotyczna męczennica
- Cyklamen: trujące piękno
- Anturium: wymagające i niebezpieczne
- Kliwia - bogata w trujące alkaloidy
- Hoja pełna toksycznego soku
- Fikus - trujący figowiec
- Amarylis: trująca belladonna
- Oleander pospolity – czy oleander jest trujący?
Porady eksperta