Tracheotomia – oddychanie z pominięciem nosa, gardła i krtani
Tracheotomia to zabieg rozcięcia tchawicy. Często wykonuje się go w trybie pilnym, w celu ratowania życia. W jakich jeszcze sytuacjach przeprowadza się tracheotomię? Czy po rozcięciu tchawicy można powrócić do normalnego oddychania?
Spis treści
Tracheotomia to jeden z tych zabiegów – obok resuscytacji i defibrylacji – które niezwykle wdzięcznie prezentują się przed kamerą. Chyba każdy z nas widział jak się go przeprowadza w filmie, a nawet w serialu telewizyjnym (chociaż tam częściej mamy do czynienia z konikotomią, zabiegiem podobnym, jednak o wiele bardziej inwazyjnym). Widok duszącego się człowieka, który dzięki szybkiej interwencji w jednej chwili odzyskuje oddech, naprawdę robi wrażenie. Zwłaszcza, jeśli wykorzystany do tego celu zostaje pośpiesznie przygotowany długopis... Ratowanie życia to jeden z powodów, dla których przeprowadza się tracheotomię (tracheotomia nagła), ale mamy też inne (tracheotomia nienagła), w których jest czas na spokojne przeprowadzenie operacji.
Wskazania do tracheotomii
Tracheotomię przeprowadza się w przypadkach, w których konieczne jest zastosowanie oddychania zastępczego:
- obrzęk krtani, duszność
- poparzenia górnych dróg oddechowych
- poważne urazy czaszki
- uraz zwężający światło krtani
- guz nowotworowy krtani
- inne przeszkody znajdujące się w krtani, ciało obce
- nadmiernie zalegająca wydzielina oskrzelowa
- konieczność przewlekłej sztucznej wentylacji
- przedłużona intubacja
- przed wykonaniem laryngektomii (wycięcie krtani) częściowej lub całkowitej
Jak przebiega tracheotomia?
Tracheotomia to zabieg chirurgiczny polegający na otworzeniu przedniej ściany tchawicy i wprowadzenie do niej rurki w celu prowadzenia tą drogą oddychania.
Tracheotomia to jeden z najstarszych zabiegów chirurgicznych. Przeprowadzany był już w starożytności, pierwszy raz ponoć przez Asklepiadesa, lekarza żyjącego na przełomie II i I wieku p.n.e.
W ten sposób zapewnia się dopływ powietrza do płuc z pominięciem nosa, gardła i krtani. By wykonać tracheotomię najpierw należy rozciąć, pionowo lub poziomo, skórę poniżej chrząstki pierścieniowatej krtani. Następnie przecina się mięśnie powierzchowne szyi oraz mięśnie podgnykowe i dochodzi do tarczycy. Można ją przesunąć (tracheotomia dolna lub górna) lub przeciąć (tracheotomia środkowa) odsłaniając chrząstki tchawicy. Przy pomocy skalpela, przeważnie w drugiej lub trzeciej chrząstce wycina się okienko (zwane tracheostomią), przez które wprowadza się rurkę tracheotomijną.
Powikłania po tracheotomii
Niestety, choć za pomocą tracheotomii często ratuje się ludzkie życie, trzeba sobie zdać sprawę z tego, że jest to zabieg, który może mieć bardzo poważne konsekwencje. Po tracheotomii dojść może do licznych powikłań. Dzielimy je ze względu na moment wystąpienia na:
- natychmiastowe – odma opłucnowa lub odma śródpiersiowa, przetoka tchawiczo-przełykowa, uszkodzenie większych naczyń, krwawienie
- wczesne – wysunięcie rurki, zatkanie wydzieliną, zatrzymanie oddychania, obrzęk płuc
- późne – krwawienia z przetoki, zwężenie tchawicy, przetoka tchawiczo-przełykowa, przetoka tchwiczo-skórna oraz defekt kosmetyczny
Do skutków ubocznych po tracheotomii zaliczamy także problemy z przełykaniem, powstanie ziarniaków, zwężenie tchawicy przez bliznę, martwica fragmentu tchawicy, różne infekcje.
Tracheotomia na stałe
Po interwencji chirurgicznej, która wymagała przeprowadzenia tracheotomii, kiedy pacjent jest już w stanie samodzielnie oddychać, rurkę można usunąć. W przypadkach, gdy normalne oddychanie nie jest możliwe przez dłuższy czas, należy ją wymienić ok. 10-14 dni po operacji. Początkowo założona dość gruba rurka uniemożliwia mówienie, poprawę przynosi zamienienie jej na cieńszą. Podobnie jest z żywieniem – doustne będzie sprawiać problem, dopóki rurka nie zostanie zmniejszona.
Jeśli rurka tracheotomijna musi pozostać w tchawicy dłużej, albo na stałe (np. w przypadku wycięcia krtani lub jej fragmentu), zarówno pacjent, jak i jego najbliżsi, zostaną przeszkoleni w zakresie obchodzenia się z rurką oraz pielęgnacji skóry w okolicy tracheostomii. Należy pamiętać także o tym, że odtąd pacjent jest bardziej podatny na infekcje, gdyż oddychanie omija nos oraz gardło i powietrze natychmiast dostaje się do płuc, nie mając np. szansy na ogrzanie się. Kolejną przeszkodą do pokonania jest mowa – trzeba nauczyć się wydobywania dźwięku w zupełnie inny sposób, wykorzystując mechanizm odbijania.
Polecany artykuł: