Telemedycyna w leczeniu padaczki

Przełom w metodach diagnozowania, jaki dokonał się w latach 90., teraz umożliwił ogromny postęp w dziedzinie monitorowania i leczenia padaczki (epilepsji) – choroby neurologicznej, na którą w Polsce zapada co rok 12-15 tys. osób. Telemedycyna w leczeniu padaczki jest dowodem, że taki przełom się dokonał.

Spis treści

1. Telemedycyna w leczeniu padaczki - na czym polega?
2. Jak rozpoznać napad padaczki? Zobacz jak pomóc choremu
3. Telemedycyna w leczeniu padaczki - jakie korzyści?

Projekt QNeuro to zintegrowany e-system wspierający diagnostykę i prowadzenie chorych na padaczkę. Jego twórcą jest dr n. med. Piotr Zwoliński. – Mój pomysł polega na uzbrojeniu epileptologii w technologię cyfrową. I cybernetyczną – wyjaśnia dr Zwoliński. – Opieka nad chorymi będzie polegała na utworzeniu systemu chmurowego łączącego pacjenta z lekarzem. Pacjent, który pierwszy raz wejdzie w system QNeuro, będzie musiał przygotować tzw. osobiste konto medyczne. Będzie wprowadzał do systemu wszystkie swoje dane umożliwiające dokładną identyfikację danej osoby. Dane będą chronione trójwarstwowym kodem, aby nieupoważnione osoby nie miały do nich dostępu. Po wprowadzeniu danych osobistych pacjentowi ukaże się lista 400 certyfikowanych epileptologów w Polsce. Każdy z lekarzy będzie opisany 20 różnymi parametrami, np. że leczy dzieci, albo że nie leczy dzieci, ale ma doświadczenie zawodowe, czy jest kobietą czy mężczyzną itd. Z tej grupy chory będzie mógł wybrać dla siebie lekarza.

Telemedycyna w leczeniu padaczki - na czym polega?

Założeniem systemu QNeuro jest to, że np. pacjent mieszkający w Warszawie może być pod opieką lekarza ze Szczecina. Po utworzeniu duetu pacjent-lekarz system zaleci osobiste spotkanie stron. Jeśli terapia zostanie ustalona i urządzenia dostępne dla pacjenta (telefon komórkowy, komputer osobisty, iPad, tablet itd.) zostaną wyposażone w końcówki systemu QNeuro, rozpocznie się całodobowa opieka. System będzie przypominał o przyjęciu leków, o tym, że potrzebna jest nowa recepta. Odezwie się także do lekarza i przypomni, że dla Jana Kowalskiego trzeba wypisać receptę i wysłać ją pod wskazany adres. System wyznacza także badania kontrolne. Niezwykle ważne jest i to, że pacjenci będą wyposażeni w miniaturowe, domowe aparaty do badań EEG. Takie badanie chory będzie mógł wykonać w każdej chwili, gdy jego samopoczucie się pogorszy. Twórcy systemu planują, że w przyszłości wyposażą swoich pacjentów w aparaty umożliwiające wykonanie badania wideometrycznego, czyli pokazującego nie tylko zapis EEG, ale także obraz chorego, co ma ogromne znaczenie dla bezpieczeństwa pacjenta.

Jak rozpoznać napad padaczki? Zobacz jak pomóc choremu

Telemedycyna w leczeniu padaczki - jakie korzyści?

Najważniejsze jest to, że pacjent będzie mieć dostęp do lekarza i do porady w chwili, gdy tego potrzebuje. Jeśli nie weźmie na czas leku, może zapytać, czy teraz ma przyjąć dwie tabletki, czy nie. Jeżeli straci przytomność i trafi do szpitala, dyżurujący tam lekarz będzie mógł wejść w dostępny dla niego system QNeuro i dowiedzieć się np. jaką postać padaczki ma pacjent, jakie przyjmuje leki, kto go prowadzi, gdzie jest rodzina. – Jestem głęboko przekonany, że system QNeuro znakomicie poprawi jakość życia chorych na padaczkę – mówi dr Zwoliński. – To całodobowa opieka medyczna na bardzo wysokim poziomie. Pacjentów pewnie interesuje, jakie będą koszty tej formy opieki. Nie będą wysokie – rocznie kilkaset złotych. Nie trzeba się też obawiać, że system będzie skomplikowany do obsługi. Mówimy o przekazie cyfrowym, telemedycynie, ale system będzie tak skonstruowany, że każdego poprowadzi krok po kroku.

Anna Jarosz

Konsultacja: Piotr Zwoliński