Tlenek cynku w zębie a bolesne kłucie i ból [Porada eksperta]
Od jakiegoś czasu jestem pod stałą kontrolą stomatologa i leczę zęby. Do tej pory kilka razy miałam zakładany tlenek cynku. W każdym z przypadków ocaliło mi to zęby. Jednak ostatnio, tj. tydzień temu, stomatolog podjął się otworzenia dolnej szóstki, w której to od pół roku miałam tlenek cynku. Okazało się, że nie nadaje się jeszcze do plombowania, gdyż ścianki są miękkie i postanowiono mi założyć kolejny tlenek na jakieś 2 miesiące. Boję się go nie uszkodzić, nie boli mnie, natomiast czuję co jakiś czas takie jakby ''ukłucie''. Nie wiem, czy nie jest za wcześnie mówić o tym, ze tlenek nie działa i kwalifikuje się ząb do leczenia kanałowego. Czy to ukłucie może być efektem działania lekarstwa? I czy tlenek może wypaść sam z siebie? Z tego co wiem, to jest trwalszy niż tzw. opatrunek.
Dentysta decyduje się na takie rozwiązanie, gdy próchnica jest na tyle głęboka, że dalsze jej usuwanie mogłoby spowodować dojście do miazgi zęba (czyli nerwu), co w większości przypadków musiałoby zakończyć się leczeniem kanałowym. Tego sposobu leczenia nie można zastosować, gdy próchnica jest na tyle zaawansowana, że właściwości tlenku cynku nie są w stanie zapobiec rozwijającemu się zapaleniu miazgi. Taki opatrunek może wypaść podczas szczotkowania, wówczas trzeba go uzupełnić.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta