Reklamacja leczenia? [Porada eksperta]
Miałam mała dziurkę w zębie. Moja dentystka zaplombowała ją. Po dwóch miesiącach dostałam zapalenia okostnej i zaczęto mi leczyć tego zęba kanałowo. Łącznie za te dwie usługi zapłaciłam ponad 700 zł. Po kolejnych dwóch miesiącach od ostatniej wizyty kawałek tego zębie mi się ułamał. Propozycja Pani dentystki to założenie koronki i kolejne 500 zł mniej w mojej kieszeni (500 zł to usługa rzekomo ze zniżką), bądź wyrwanie i wstawienie nowego. Moje pytanie: czy istnieje na to jakaś reklamacja lub inny sposób np. odbudowanie tego zęba - przecież tylko mały kawałek zęba został ułamany.
Niestety nie znam przypadku, więc nie mogę się rzetelnie wypowiedzieć. Czasem mała dziurka może być przyczyną dużego problemu. Może być tak, że podczas leczenia małej dziurki miazga już obumierała, nie dając żadnych objawów bólowych. Lekarze niestety nie mają możliwości sprawdzenia tego stanu w inny sposób jak przez ekstrakcję i badanie histopatologiczne (wyrwanie zęba i zbadanie go pod mikroskopem). Tym samym zupełnie dopuszczalną sytuacją jest obumarcie zęba pomimo niedawnego leczenia. Zdarzają się tu błędy, ale w tej chwili są one właściwie nie do wykrycia. Zakładając, że dentystka przeprowadziła leczenie poprawnie, również ułamanie wypełnienia może wystąpić. W mojej opinii jedyny tutaj błąd, to wykonanie wypełnienia na zębie leczonym kanałowo. Ja wykonałabym wkład koronowo-korzeniowy i koronę. Jest to tylko moja opinia, na podstawie Pani opisu. Propozycja usunięcia zęba, który można okoronować to oczywiste nieporozumienie i w tym miejscu należy takie odradzić, chyba że nie ma warunków do takiego zabiegu (np. korzeń jest zniszczony, za krótki). Życzę powodzenia.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta