Cyfrowa protetyka czyli zęby z komputera

2016-05-05 8:09

Wspomagana komputerowo protetyka stomatologiczna pozwala już na wykonanie korony czy też mostu nawet podczas jednej wizyty u dentysty. Oszczędność czasu to niejedyna jej zaleta. Na czym polega system CAD/CAM i jak wykorzystuje się ją w polskiej praktyce stomatologicznej?

Cyfrowa protetyka czyli zęby z komputera
Autor: thinkstockphotos.com W polskiej praktyce stomatologicznej można w systemie CAD/CAM wykonać wyłącznie uzupełnienia stałe.

Spis treści

  1. CAD/CAM w stomatologii: jak to działa?
  2. CAD/CAM: większa trwałość uzupełnień
  3. CAD/CAM w diagnostyce stomatologicznej
  4. Zalety cyfrowej protetyki

Technologia CAD/CAM w stomatologii wykorzystywana jest coraz częściej. Komputerowo wspomagane projektowanie (CAD – Computer Aided Design) i komputerowo wspomagane wytwarzanie (CAM – Computer Aided Manufacturing), czyli system CAD/CAM, to technologia wciąż rozwijana i udoskonalana. W polskiej praktyce stomatologicznej można w systemie CAD/CAM wykonać wyłącznie uzupełnienia stałe: korony (także na implantach), mosty, licówki, uzupełnienia inlay i onlay, łączniki.

– Na świecie rozwijane są już techniki cyfrowego sporządzania protez ruchomych, jednak jest to w tej chwili 3-4-krotnie większy koszt niż w przypadku technik tradycyjnych, dlatego w Polsce cyfrowe projektowanie ruchomych protez nie jest jeszcze stosowane – wyjaśnia dr Krzysztof Sołtyk, specjalista protetyki stomatologicznej, pionier techniki CAD/CAM w polskiej stomatologii. – Z czasem, gdy technika projektowania protez ruchomych zostanie udoskonalona i wejdzie do powszechnego użycia, zapewne one też stanieją, podobnie jak obecnie wykonywane stałe uzupełnienia – dodaje specjalista.

CAD/CAM w stomatologii: jak to działa?

W technice CAD/CAM do jamy ustnej pacjenta dentysta wprowadza skaner – kamera umieszczona na jego końcówce wykonuje serię zdjęć otoczenia przeznaczonego do odtworzenia zęba, czyli zęby sąsiadujące z nim i zęby przeciwstawnego łuku zębowego, uzyskując w ten sposób trójwymiarowy obraz zgryzu pacjenta. Pobieranie skanu trwa 2-3 minuty.

Następnie lekarz wprowadza do programu dodatkowe dane: zaznacza na wirtualnym modelu obrys korony, kąt jej wprowadzania, ustawienie względem sąsiednich zębów itd. Na podstawie tych informacji komputer projektuje w trzech wymiarach kształt uzupełnienia. Projekt dopracowuje lekarz, przy czym komputer sygnalizuje wszelkie niedokładności i koryguje ewentualne pomyłki. Sporządzenie projektu przez doświadczonego specjalistę trwa 15-20 minut. Gotowy projekt, wpasowany w obręb wirtualnego bloczka, jest wysyłany do frezarki numerycznej. Specjalista wybiera bloczek z odpowiedniego materiału i umieszcza go we frezarce, ta zaś w ciągu kilku minut wycina i poleruje uzupełnienie. Można jeszcze skorygować kolor korony czy mostu, dopasowując go do naturalnego kolorytu zębów pacjenta, zmatowić, lepiej poglazurować itd. Na koniec mocuje się uzupełnienie w szczęce pacjenta.

CAD/CAM: większa trwałość uzupełnień

– Lekarz, który projektuje uzupełnienia w technice cyfrowej, ma do wyboru znacznie więcej rodzajów materiałów niż w technice tradycyjnej. Są już dostępne takie, które można stosować wyłącznie w technice komputerowej – tłumaczy dr Krzysztof Sołtyk. Bloczki, z których frezarka wycina uzupełnienia, produkuje się na skalę przemysłową w optymalnych warunkach, dlatego materiały te są coraz bardziej wytrzymałe, co zapewnia większą trwałość uzupełnień w porównaniu z wytwarzanymi ręcznie.

CAD/CAM w diagnostyce stomatologicznej

Technika CAD/CAM służy także diagnostyce. – Podczas skanowania program analizujący kształt łuków zębowych może wykryć nieprawidłowości zgryzu, przesunięcia zębów czy też zużycie i nieprawidłowe ustawienie starszych koron czy mostów – zaznacza dr Sołtyk. – Program daje możliwość zanalizowania budowy zgryzu w statyce, a także oblicza dzięki umieszczonym na zębach specjalnym czujnikom, jak pracują zęby pacjenta podczas żucia. W ten sposób można wychwycić np. nadmierny nacisk na niektóre powierzchnie, który z czasem mógłby prowadzić do uszkodzenia zębów. Umożliwia to korektę zgryzu i doprowadzenie do idealnej pracy powierzchni stycznych i żujących – dodaje. Technika programowania komputerowego pozwala także archiwizować wirtualne modele i dokumentować trójwymiarowe zmiany dotyczące zębów i otaczających je tkanek miękkich u danego pacjenta.

Zalety cyfrowej protetyki

W technice tradycyjnej najpierw wykonywano wycisk, by uzyskać negatyw zgryzu pacjenta, w laboratorium na jego podstawie robiono odlew gipsowy, ten z kolei służył do wymodelowania korony z metalu, na której na koniec umieszczano koronę porcelanową. Była to więc praca wieloetapowa i wymagająca pracy zespołu ludzi. To musiało trwać, a na każdym etapie możliwy był błąd człowieka.Wystarczyło, by podczas sporządzania odlewu gipsowego technik dodał za dużo wody albo woda miała za wysoką temperaturę, by odlew stał się mniej dokładny. Ponadto gips podczas wysychania kurczy się – dlatego siłą rzeczy uzupełnienia sporządzane na podstawie odlewów były mniej precyzyjnie dopasowane. Cyfrowe projektowanie pozwala ominąć etap sporządzania gipsowego modelu łuku zębowego i znacznie skraca czas wykonania uzupełnienia w laboratorium, co eliminuje konieczność zapewnienia pacjentowi uzupełnień tymczasowych. Technika komputerowa ma więc dwie istotne dla pacjenta zalety: oszczędza czas i pozwala z dużą dokładnością dopasować uzupełnienie. W przypadku gdy uzupełnienie nie wymaga dodatkowej korekty koloru i koniecznego wówczas wypalania w piecu, pracę można wykonać w ciągu jednej wizyty. Co więcej, na etapie "charakteryzacji" uzupełnienia pacjent może uczestniczyć w korekcie koloru, a do pewnego stopnia także kształtu zęba, a na życzenie gotowy projekt 3D lekarz może mu wysłać do akceptacji mailem w formie pdf.

Warto wiedzieć

Porównywalne koszty

Protetyka komputerowa jest w Polsce stosowana od 7 lat i rozwija się w błyskawicznym tempie – w ciągu ostatniego roku procentowy udział wykonanych tą techniką koron wzrósł o 50%. Nie jest już więc całkowitą nowością i uzupełnienia CAD/CAM są cenowo porównywalne z tymi, które robi się techniką tradycyjną; w niektórych klinikach są nawet tańsze – zaznacza dr Sołtyk. Sprzęt potrzebny do pracy w systemie CAD/CAM jest, co prawda, dość drogi, jednak z drugiej strony specjalista nie musi już opłacać prac laboratorium, odpada też koszt materiałów na wyciski, odlewy i uzupełnienia tymczasowe dla pacjenta – w sumie więc koszty gabinetu się wyrównują, co przekłada się korzystnie na cenę uzupełnień (korona od 800 do 1800 zł).

miesięcznik "Zdrowie"