Nowa metoda leczenia depresji. Lekarze będą wypisywać recepty na wizyty w muzeum

Każdego dnia mnóstwo ludzi na całym świecie walczy z depresją. Dotyka zarówno dzieci, jak i dorosłych. Eksperci Światowej Organizacji Zdrowia przewidują, że do 2030 roku stanie się najczęściej diagnozowaną jednostką chorobową. Jej leczenie obejmuje połączenie farmakoterapii z opieką psychoterapeuty. Według belgijskich lekarzy wizyty w muzeach mogą być pomocne w walce z tym zaburzeniem.

Depresja przestaje być tematem tabu – w ostatnich latach coraz więcej znanych ludzi szczerze i otwarcie mówi o swoich problemach związanych z psychiką. Jest jednym z najczęściej rozpoznawanych zaburzeń funkcjonowania psychicznego. Zdaniem belgijskich lekarzy w leczeniu depresji, oprócz farmakoterapii i kompleksowej opieki psychologicznej, ma pomóc sztuka. Jako pierwsi w Europie będą kierować pacjentów dotkniętych tą chorobą do muzeów. Symbol Brukseli, jakim jest posąg-fontanna Manneken pis, będzie coraz częściej odwiedzany i podziwiany.

Brukselska radna ds. kultury Delphine Houba powiedziała, że założono dwa cele, czyli zwiększenie dostępu do kultury, przyciągając jak najwięcej ludzi do muzeów oraz zapewnienie lekarzom specjalizującym się w zakresie psychiatrii nowego narzędzia terapii. Sztuka i wizyty w muzeach mają stanowić ważny element terapii osób, które zmagają się z depresją, chronicznym stresem czy wypaleniem zawodowym. Jak wyjaśniła, dyrektor Kliniki Psychiatrii w Szpitalu Bruggmanna w Brukseli dr Catherine Hanak, "kontakt z dziełem sztuki powoduje, że produkujemy neurotransmitery, dopaminę, która sprawia, że lepiej się czujemy".

Wizyty w muzeach mają być receptą na depresję

W raporcie Światowej Organizacji Zdrowia opublikowanym w 2019 roku zawarta jest informacja, że "sztuka może pomagać ludziom cierpiącym na choroby psychiczne i zachęcała ochronę zdrowia do współpracy z placówkami kulturalnymi". W opinii ekspertów częste wizyty w muzeum uszczęśliwiają i dzięki temu są również pomocne w radzeniu sobie z problemami natury psychicznej.

Ta nowa metoda leczenia depresji w Brukseli ma polegać na tym, że lekarz będzie mógł wypisać pacjentowi receptę na darmowe zwiedzanie pięciu muzeów. Ta osoba może zabrać ze sobą trzech znajomych lub najbliższych. Następnie po takiej wizycie ma podzielić się swoimi wrażeniami ze specjalistą. 

W opinii mieszkańców Belgii ta metoda leczenia, zaczerpnięta z Kanady, ma sens, bo dzięki niej ludzie mogą zmienić swoje nastawienie. Ma zostać wdrożona na razie na próbę – jeśli zostanie pozytywnie przyjęta przez pacjentów w ciągu sześciu miesięcy, jest szansa, że stanie się stałym elementem terapii w belgijskiej psychiatrii.

Objawów depresji nie wolno bagatelizować 

Depresja to choroba, która może dotknąć osoby w każdym wieku. W znacznym stopniu utrudnia funkcjonowanie w różnych sferach życia, takich jak praca czy relacje z innymi ludźmi. Jest źródłem ogromnego cierpienia. Nieleczona depresja może prowadzić do wielu poważnych, negatywnych konsekwencji, a nawet śmierci.

Objawów depresji nie można lekceważyć. Wśród symptomów tej poważnej choroby wymienia się, m.in. obniżenie nastroju (trwające co najmniej dwa tygodnie), poczucie lęku i wewnętrznego niepokoju, zaburzenia napędu psychoruchowego, pogorszenie jakości snu, zmiany apetytu, obniżenie libido i nieprawidłowości rytmu dobowego.

Jeśli zauważyłeś u siebie niepokojące objawy lub ktoś z twoich bliskich wzbudza twoje podejrzenie, skorzystaj z pomocy specjalisty.

Anna Tłustochowicz