"Ile ja wieczorów przepłakałam". Choroba, która w ciszy odbiera życie naszych dziadków
Jak wynika z najnowszych statystyk Komendy Głównej Policji, tylko w 2024 roku życie odebrało sobie w sumie 1342 seniorów. Przyczyną mogły być zaburzenia zdrowia psychicznego, które nierzadko są wynikiem długotrwałej samotności. Depresja jest jedną z chorób, która nie zna wieku i przyczynia się do śmierci także naszych dziadków i babć. Starajmy się wygospodarować dla nich przestrzeń i czas w codziennym życiu.

Samotność, poczucie beznadziei, braku celu i wsparcia bliskich – wszystko to przyczynia się do depresji wśród seniorów. Problem był szczególnie widoczny podczas pandemii COVID-19, ale statystyki policyjne pokazują, że nasi dziadkowie i babcie pomimo zniesienia obostrzeń i możliwości wzajemnych odwiedzin, wciąż odbierają sobie życie.
Depresja seniorów boli tak samo
Nauczyliśmy się postrzegać starość jako zlepek określonych cech, które są czymś naturalnym i zupełnie normalnym. Kiedy babcia gorzej sypia, ma problem z apetytem, czy przestała angażować się w coś, co sprawiało jej kiedyś przyjemność, łatwo przychodzi nam myśl, że to normalne.
Prawda jest jednak taka, że choć chwilowe obniżenie nastroju zdarza się każdemu, to warto zwrócić uwagę na czas trwania objawów. Zgodnie z danymi Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), jeśli określone zachowanie utrzymuje się minimum dwa tygodnie, należy objąć daną osobę specjalistyczną opieką, bo to sygnał, że babcia lub dziadek mogą cierpieć na depresję.
Ryzyko wystąpienia zaburzeń psychicznych zwiększa się wraz z wiekiem do 34,2 proc. w wieku 65+. Najczęściej jednak chorują seniorzy od 65 do 69 roku życia.
Z najnowszych statystyk Ministerstwa Zdrowia wynika, że tylko w 2023 roku z opieki psychiatrycznej korzystało w sumie 511,15 tys. osób, a łącznie udzielono 2,37 mln porad. Ponad 66 procent pacjentów stanowiły kobiety.
Najczęściej występującymi były zaburzenia ograniczone, to określenie nie tylko dla zaburzeń funkcji poznawczych takich jak problemy z pamięcią, spowolnienie myślenia etc. ale również zaburzenia dotyczące nastroju, osobowości i zachowania. Tego typu stan stwierdza się w sytuacji, kiedy u pacjenta obserwowana jest chwiejność emocjonalna, zbyt silna reakcja emocjonalna, urojenia, napady paniki, czy stany lękowe.
Niemniej z powodu zaburzeń nastroju, do których zalicza się właśnie depresję, do poradni psychiatrycznej lub psychologicznej dla dorosłych trafiło w 2023 roku 114027 osób powyżej 60. roku życia. Hospitalizacji wymagało 6197 pacjentów, natomiast z powodu przewlekłych zaburzeń psychicznych 4187 osób korzystało z zespołu leczenia środowiskowego.
Powyższe dane obrazują, że choroba nie zna wieku, co więcej, sami seniorzy w dużej mierze nie wiedzą, że chorują. Kiedy od dłuższego czasu towarzyszy im obniżony nastrój, problemy z koncentracją, brak energii to zakładają, że to po prostu starość. Nawet jeśli pojawia się przygnębiająca wizja jutra czy myśli o śmierci twierdzą, że większość życia jest już za nimi, więc nie ma się czemu dziwić.
"Ile ja wieczorów przepłakałam". Zadzwoń do babci
Sytuację zdrowotną naszych dziadków pogarsza samotność. Dla wielu z nich mijające dni nie różnią się od siebie. Dlatego każda wizyta bliskich staje się ogromną atrakcją pełną radości.
- Ile ja wieczorów przepłakałam. Tak nie raz siedzę, telewizor gra - z nim rozmawiam. Dom jest pusty, ja samiuteńka. Nie chce mi się nawet dla siebie gotować, bo i po co tyle zachodu, a i sił nie mam. Jak ktoś zajrzy to zawsze dzień lepszy. Dowiem się co słychać, czy wszyscy zdrowi, co w pracy, co w świecie. Na starość jedyne czego się potrzebuje to obecność drugiego człowieka, ciepły kaloryfer i coś do jedzenia - wyjaśnia smutnym tonem pani Tereska.
Babcie i dziadkowie mimo samotności dość niechętnie przyznają, że czują się opuszczeni i brakuje im codziennej troski. Zazwyczaj wybrzmiewa to między wierszami, można się jedynie domyślać, że nie chcą stawiać ukochanych dzieci czy wnuków w złym świetle.
- Kiedyś czekałam na telefon, bo wnusia dzwoni, ale któregoś dnia postanowiłam, że ja wykręcę numer, pomyślałam, że przecież też mogę coś zrobić, żeby nie czuć tej samotności. Od tamtej pory kiedy jest mi gorzej dzwonie do niej. Nie mówię o smutkach, pytam co słychać, rozmawiamy o tureckim serialu. Pośmiejemy się, ona zawsze mówi, jak mnie kocha, a ja, chociaż nadal tęsknię, to nie czuję już tego ciężaru i pustki, bo wiem, że wkrótce mnie odwiedzi. My starzy ludzie też czasem musimy się postarać - dodaje 86-letnia babcia.
Nie każdy senior jednak ma tyle własnych zasobów, żeby zaaranżować kontakt. Dlatego zadaniem młodszego pokolenia jest jego inicjowanie. Problem samotności i związanej z nim depresji przeanalizowała grupa międzynarodowych naukowców. Sprawdzili współzależność pomiędzy poziomem wsparcia społecznego, samotnością a występowaniem depresji starczej.
W badaniu wzięło udział 1532 dorosłych w wieku 65 lat lub starszych. Do pomiaru objawów depresji wykorzystano jedenaście pozycji Skali Depresji Centrum Badań Epidemiologicznych (CES-D) oraz trzypunktową skalę pomiaru samotności. Wyniki wykazały, że samotność była ściśle związana z występowaniem depresji, a już samo wsparcie małżonka łagodziło chorobę. Natomiast to właśnie wsparcie społeczne miało znaczący wpływ na związek pomiędzy samotnością a depresją osób w podeszłym wieku.
CZYTAJ TEŻ: Chorzy na samotność. Polskie badania pokazują, co się dzieje z ciałem
Depresja seniorów. Cierpienie nie zna wieku
Kolejne badania opublikowane z kolei na łamach Science Direct, autorstwa trzech portugalskich naukowców, odnoszą się do procesu starzenia i związanym z nim poczuciem samotności. W czasie pandemii COVID-19 obostrzenia związane z transmisją wirusa uniemożliwiały przeprowadzenie badań bezpośrednich, dlatego naukowcy postanowili przeprowadzić wśród seniorów ankietę internetową.
Wzięło w niej udział 349 seniorów w wieku od 60 do 87 roku życia. Nieco ponad połowę z nich stanowili mężczyźni. Wśród uczestników 92,6% zgłosiła posiadanie dzieci, a 78,2% posiadanie wnuków. Nieco ponad jedna trzecia, 39,8%, mieszkała z partnerem, a nieco mniej niż jedna trzecia (30,4%) mieszkała samotnie.
Pod uwagę wzięto również bieżącą aktywność zawodową i miejsce zamieszkania. Następnie badani wypełnili Skalę Niepokoju Psychologicznego Kesslera, Skrót Skali Samotności UCLA (USL-6), Skalę Ambiwalentnego Starzenia się (AAS) i Skalę Odporności Connora-Davidsona (CD-RISC-10).
Wyniki wykazały, że wśród ankietowanych występowały umiarkowane do wysokich poziomy cierpienia psychicznego (PD) oraz umiarkowane poziomy odczuwania ageizmu i samotności.
Te dane pokazują, że nasza obecność w życiu starszych osób jest bardzo cenna. Zwłaszcza jeśli jedno z dziadków umiera i w domu zostaje np. sama babcia. W dodatku wyjeżdżamy za pracą do odległych miast lub za granicę, seniorom towarzyszą różne choroby przewlekłe czy trudne przeżycia z przeszłości. To wszystko razem sprawia, że z czasem zaczynają czuć się niepotrzebni, niezauważalni, przemęczeni i nawet nie wiedzą, że mogą chorować na depresję.
Dziadkowie odchodzą, bo nie chcą żyć
Depresja to choroba, której towarzyszą myśli samobójcze. Nieleczona prowadzi do nasilenia objawów i śmierci. Statystyki Komendy Głównej Policji wskazują, że życie odbierają sobie nie tylko młodzi ludzie. Co więcej, na tak dramatyczny czyn decydują się nie tylko seniorzy, którzy przeszli już na emeryturę.
Najwięcej samobójstw odnotowano w grupie od 60 do 74 roku życia. To pokazuje, że depresja może dotknąć także tych, którzy są nadal aktywni, ponieważ w Polsce kobiety przechodzą na emeryturę w wieku 60 a mężczyźni w wieku 65 lat. Przyczyn tej choroby jest wiele, ale jedną z nich może być także samotność w tłumie, wypalenie zawodowe, problemy zdrowotne lub finansowe.

Dlatego tak ważne jest to, żeby nie tylko obserwować ukochanych dziadków, ale również poświęcać im czas oraz uwagę. Dzięki zbudowaniu dobrej relacji mamy szansę dostrzec pierwsze objawy choroby, tak często mylone z “prawami starości.”
