Halucynoza (paranoja) pasożytnicza - przyczyny, objawy, leczenie
Halucynoza (paranoja) pasożytnicza to zaburzenie psychotyczne, które objawia się obecnością urojeń czuciowych – chory jest przekonany, że pod jego skórą lub całym organizmie znajdują się pasożyty. Jakie są przyczyny i objawy paranoi pasożytniczej? Na czym polega leczenie obłędu pasożytniczego?
Spis treści
- Halucynoza pasożytnicza - przyczyny i czynniki ryzyka
- Halucynoza pasożytnicza - objawy
- Halucynoza pasożytnicza - leczenie
Halucynoza pasożytnicza, inaczej obłęd pasożytniczy, paranoja pasożytnicza, halucynoza dotykowa, parazytoza czy zespół Ekboma, to zaburzenie psychotyczne z grupy halucynoz, objawiające się obecnością urojeń czuciowych – fałszywych przekonań, dotyczących obecności pasożytów pod skórą/w skórze lub całym organizmie.
Halucynoza pasożytnicza - przyczyny i czynniki ryzyka
Halucynoza pasożytnicza najczęściej jest rozpoznawana u samotnych kobiet w podeszłym wieku, żyjących często w izolacji społecznej, o niskim statusie socjoekonomicznym, niskim wykształceniu.
Tego typu halucynoza u osób młodszych zwykle jest wynikiem zażywania narkotyków - kokainy (tzw. kokainowe robaczki) i innych.
Niektórzy specjaliści twierdzą, że urojenia mogą stanowić interpretację urojeniową doznań fizjologicznych, np. świądu i innych dolegliwości uwarunkowanych zmianami skórnymi w przebiegu chorób, takich jak cukrzyca, hipowitaminoza, niedokrwistość, odczyny uczuleniowe.
Choroba ta pojawić się może też w przebiegu nie tylko chorób organicznych, lecz także schizofrenii i zaburzeń afektywnych. Najczęściej towarzyszy jej depresja.
Halucynoza pasożytnicza - objawy
Chory jest przekonany, że pod skórą poruszają się „robaczki” lub „maleńkie zwierzątka”. W przebiegu choroby pojawiają się bowiem omamy dotykowe odbierane przez chorego jako pełzanie robaków bądź insektów pod skórą lub w niej. Chory wyjaśnia również, jak się rozmnażają, krążą pod skórą, wychodząc czasami poza jej obszar. Niekiedy objawem towarzyszącym jest świąd.
Pacjenci na dowód zarażenia często przynoszą do lekarza domniemane pasożyty zawinięte w papierek będą umieszczone w słoiczku lub pudełku. Zazwyczaj są to fragmenty wydrapanego, zrogowaciałego naskórka. Może domagać się jego obejrzenia pod lupą i pobrania wycinka skóry do oceny. W celu wydobycia rzekomych pasożytów chorzy używają nie tylko palców, ale również igieł i innych narzędzi. Niektóre osoby stosują własne metody pozbycia się domniemanych pasożytów, smarując skórę różnymi środkami chemicznymi, np. detergentami (środkami do WC), pestycydami, a nawet benzyną. W związku w większości przypadków dochodzi do powstania na skórze zadrapań, przeczosów, niekiedy nawet owrzodzenia.
Chorzy są kompletnie bezkrytyczni wobec swoich objawów. Uważają, że obecność pasożytów jest niepodważalna.
Pasożytami, którymi rzekomo jest zakażony chory, mogą być np. wszy. W takim przypadku początek choroby w wielu przypadkach jest podobny. Najpierw pacjent zauważa na skórze głowy (i pobliskich częściach ciała, np. szyi) swędzące zmiany. Podejrzewa, że to uczulenie. Udaje się po pomoc do dermatologa. Jeśli zleca wykonanie testów alergicznych, ich wyniki są ujemne. Świąd głowy nasila się, dodatkowo pojawiają się na niej "twarde gule", a chory "czuje robaki" pełzające pod skórą głowy. Próbuje się ich pozbyć, wyczesując je lub stosując różnego rodzaju preparaty na wszy. Jednak nic nie pomaga. Aby pozbyć się rzekomych robaków, chory bardzo mocno drapie głowę, często do krwi, ale nawet wtedy nie przestaje drapać. Rozdrapuje rany, bo wie, że "pasożyty tam są". Niekiedy chory jest przekonany, że robaki opanowały całe ciało, że są wszędzie, na nogach, rękach, twarzy. W końcu chory może sięgnąć po nóż, by wykonać nacięcia i wydobyć robaki. Jednak dochodzi do wniosku, że nacięcia okazują się zbyt płytkie, ponieważ pasożyty wciąż są pod skórą. Chory boi się wyjść z domu, w obawie przed zakażeniem innych osób.
Halucynoza pasożytnicza - leczenie
Obłęd pasożytniczy wymaga leczenia lekami przeciwpsychotycznymi. Jeśli u pacjenta, w wyniku drapania, doszło do rozwoju infekcji bakteryjnych skóry, niezbędne jest zastosowanie antybiotyków miejscowych, a w przypadku bardzo rozległych, zmian także tych doustnych.
Jednak przekonanie osoby psychicznie chorej do brania leków nie jest łatwe. W takiej sytuacji należy chorego otoczyć opieką, okazać mu zainteresowanie, ponieważ to m.in. jego brak doprowadza do rozluźnienia relacji, a dalej do poczucia osamotnienia, co jest czynnikiem rozwoju choroby. Gdy zdobędzie się zaufanie osoby chorej, można podjąć kolejne kroki prowadzące do wdrożenia skutecznego leczenia.
Polecany artykuł: