Dziwne "widzenia" tuż przed snem [Porada eksperta]
Od kilkunastu lat miewam "dziwne" doświadczenia. Zasypiając wchodzę w fazę "półsnu" - śpię, ale widzę moje otoczenie. Chcę się obudzić, ale nie mogę. Próbuję ruszyć ręką, czuję się sparaliżowana, próbuję krzyknąć by obudzić domowników - głos odmawia posłuszeństwa, wtedy zaczynam oddychać tak mocno, że w końcu się wybudzam. Chwilę potem zaraz zasypiam - normalnie... Z czasem zaczęłam przyzwyczajać się tych swoich dziwnych "półsnów", wiec kiedy "wchodzę" w tę fazę, myślę sobie - "ok, przełamuję swój strach, nie wybudzam się, może nic mi nie będzie" - i wchodzę w fazę "normalnego" snu... Inne dziwne doświadczenie: w ciemnym pokoju "widzę" postacie...ostatnio tuz przy mojej głowie widziałam pogodną twarz staruszki, której portret jestem w stanie dokładnie odtworzyć...takie sytuacje mnie przerażają, wówczas strasznie krzyczę i budzę się - budząc domowników. Czy te moje doświadczenia to coś normalnego? Powinnam to zdiagnozować? Gdzie szukać pomocy?
Cierpi Pani na nie tak rzadkie zaburzenie, które zdarza się na granicy czuwania i snu (przy zasypianiu) albo snu i czuwania (przy budzeniu się). Zwie się porażeniem przysennym, niczym nie grozi, ale może wywołać silny lęk. Człowiek normalnie postrzega, myśli - ale nie może wykonać żadnego ruchu. Mięśnie podlegające woli są tak samo sparaliżowane, jak w czasie snu w fazie REM, zachowane są tylko ruchy oddechowe i ruchy gałek ocznych. Trwa to maksimum kilka minut, pozostawia niezatarte wrażenie. Nie wymaga leczenia, chyba, że trzeba leczyć te rozbudzone lęki przed czymś tak dziwnym. Powinno wystarczyć wytłumaczenie i uspokojenie, do czego zresztą Pani sama doszła w pięknym stylu - pogratulować! Zaburzenia te mogą się zdarzać częściej, gdy nie przestrzega się higieny snu, nie dosypia się, zmienia się strefę czasową, stosuje się środki uzależniające, alkohol. Pozdrawiam!
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta